Bankowość i Finanse | Podatki | Polityczno-psychologiczna gra
Jest pani pilną obserwatorką życia gospodarczego naszego kraju, wypowiada się pani bardzo często na temat kwestii finansowych, a szczególnie problemów związanych z podatkiem VAT…
– Owszem, ale zaproponuję panu nieco inne podejście do tych kwestii, być może nieco zaskakujące, mniej oczywiste, mające więcej wspólnego z psychologią niż z finansami. Choć prawdę mówiąc, związek między psychologią a VAT-em jest niezwykle mocny, w Polsce nawet na dwóch płaszczyznach.
Brzmi to bardzo intrygująco, szczególnie w kontekście podkreślania przez orędowników „dobrej zmiany” kwestii gry fair i pamiętania o wartościach oraz uczciwości…
– Rzeczywiście, gdy słyszy się wypowiedzi polityków PiS, można by pomyśleć, że obecna ekipa to najuczciwsi ludzie pod słońcem, realizujący wyłącznie interes kraju, będący obywatelami o „klinicznie czystych rękach”.
Pani sarkazm wskazuje jasno, że niekoniecznie zgadza się pani z tym obrazem.
– Oczywiście, że się nie zgadzam, bo to obraz fałszywy, ale zacznijmy od samego początku, od tego, jak „szlachetny” PiS ustawił swoją polityczno-psychologiczną grę.
Czyli…
– Wszystko zaczęło się na długo przed wyborami w 2015 r. Ekipa Jarosława Kaczyńskiego całkowicie świadomie zaczęła bardzo konsekwentnie stosować socjotechnikę polegającą na obrzydzaniu Platformy Obywatelskiej, a propaganda PiS popłynęła dokładnie wyznaczonym nurtem. To było wmawianie ludziom, że rządzący odbierają godność zwykłym obywatelom, szczególnie tym, dla których transformacja nie okazała się ziemią obiecaną. PiS opowiadał o arogancji „platformersów”, o sojuszu z bogatymi elitami, wymyślili nawet jakiś nieistniejący „układ” i podobno wszechobecne złodziejstwa. Minęło pięć lat, nikomu niczego nie udowodniono, chociaż zaangażowano całą prokuraturę i wszystkie służby, ale połączenie tych dwóch fałszywych komunikatów – pogardliwi aroganci i pazerni złodzieje – to obraz skutecznie przemawiający do zmęczonych dwoma kryzysami i zaciskaniem pasa obywateli. Kto chciałby zagłosować na partię, która ma w nosie ludzką godność i ludzkie potrzeby? Ta narracja w sposób niezwykle skuteczny wyparła prosty fakt, że Platforma rządziła 8 lat i choć w tym czasie przez Europę przetoczyły się dwa potężne kryzysy, to my uniknęliśmy recesji, a dzięki inwestycjom publicznym uratowaliśmy tysiące miejsc pracy. Ale to nie koniec propagandy PiS: powiązali PO z katastrofą smoleńską, forsując, czasem niemal wprost, tezę o współodpowiedzialności. Potem przyszedł czas na Polskę w ruinie, czyli typową trumpowską propagandę. A wisienką na propagandowym torcie były mafie VAT-owskie i nieważne, że komisja Marcina Horały nic nie pokazała…
Nie sposób się z tym nie zgodzić, ale ciągle jeszcze dosyć daleko do VAT-u…
– Bliżej niż się panu wydaje. Akcja z VAT-em wymagała takiego właśnie przygotowania, żeby w świadomości zbiorowej nie było miejsca na racjonalne myślenie, analizę, wyliczenia. Wieloletnie zohydzanie Platformy na miesięcznicach i zebraniach klubów „Gazety Polskiej” przyniosło efekt i uczyniło odbiorców podatnymi na komunikaty „z budżetu wypłynęło 250 miliardów„, „wystarczy nie kraść” i o „szalejących mafiach VAT-owskich„. To przecież świetnie pasowało do obrazu PO, wykreowanego przez opisane wyżej działania propagandowe.
Ale nie zaprzeczy pani, że z tą ściągalnością VAT-u za waszych rządów nie zawsze było dobrze.
– Nie zaprzeczę, ale było wiele powodów większej luki VAT w tym czasie i warto o tym pamiętać. Zacznijmy od tego, że w 2008 r. mieliśmy najgłębszy, od czasów wielkiego kryzysu z lat 30. XX w., kryzys finansowy, a na przełomie 2012/13 kryzys strefy euro. Udało się nam przejść przez ten armagedon bez ujemnych wzrostó...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI