Bankowość i Finanse | Płatności | Zapłacę pierścionkiem
Już ponad 65% wszystkich transakcji w Polsce realizowanych jest bezgotówkowo – pokazują wyniki badania przeprowadzonego dla Fundacji Polska Bezgotówkowa. Większość Polaków chciałaby mieć wybór metody płatności również w transporcie publicznym (58%) i na parkingach (54%). Z kolei 45% badanych oczekuje płatności cyfrowych w toalecie miejskiej.
– Preferencje zakupowe polskich konsumentów diametralnie ewoluowały na przestrzeni ostatniej dekady w stronę samoobsługi i płatności elektronicznych. Rozwój płatności cyfrowych to również możliwość wdrożenia innowacyjnych rozwiązań, które poprawią jakość i komfort życia – komentuje Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Globalny rynek płatności e-commerce ma urosnąć od 243,9 mld USD w 2023 r. do 612,1 mld USD w 2030 r. Średnie roczne tempo wzrostu to 12,2% – wynika z raportu firmy Research and Markets.
Najpopularniejszym medium płatności elektronicznej jest najprawdopodobniej karta płatnicza. Jednak płatności można realizować nie tylko plastikiem.
W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na ekologiczne i nowoczesne rozwiązania płatnicze, jeden z największych polskich banków ogłosił niedawno, że ma w planach kompletną rezygnację z fizycznych kart płatniczych. Ta deklaracja wpisuje się w szerszy trend w bankowości, który oscyluje wokół cyfrowych transakcji, redukcji śladu węglowego oraz zwiększenia bezpieczeństwa i dostępności usług bankowych. Coraz więcej banków stawia bowiem na innowacyjne rozwiązania płatnicze, które są zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Instytucje finansowe stopniowo eliminują plastikowe karty płatnicze na rzecz rozwiązań w pełni cyfrowych. Coraz więcej organizacji zakłada, że docelowo, w bliżej nieokreślonej przyszłości, zarówno karty debetowe, jak i kredytowe będą dostępne dla klientów wyłącznie w formie cyfrowej. Ma to pozwolić na natychmiastowe dokonywanie transakcji bez potrzeby oczekiwania na fizyczny nośnik, jak i ograniczyć ilość plastiku. Cyfryzacja kart pozwala też na wprowadzenie zmiennych kodów CVC/CVV, co znacząco zwiększy bezpieczeństwo płatności.
– Rynek płatności przechodzi dynamiczne zmiany, które są odpowiedzią na potrzeby nowoczesnego konsumenta oraz imperatyw ekologiczny. Coraz więcej instytucji finansowych na świecie skupia się na technologiach redukujących użycie plastiku oraz na innowacjach, które wspierają zrównoważony rozwój. Przykładowo wprowadzenie kart z recyklingowanego PVC czy przejście na cyfrowe środki płatnicze to kroki, które wpisują się w globalne trendy – takie jak minimalizacja odpadów, obniżka emisji CO2 i optymalizacja operacji bankowych poprzez technologie cyfrowe – komentuje Ireneusz Wieczorek, Cards & Payments Lead z Capgemini Polska.
Cyfrowe zmiany
Digitalizacja płatności jest nie tylko odpowiedzią na rosnące oczekiwania klientów wobec usług bankowych, ale również elementem zmniejszania śladu węglowego przez banki. Klienci oczekują płatności wbudowanych, niewidzialnych i połączonych – czego przykładem są płatności w czasie rzeczywistym (real-time payments) oraz oferty typu buy-now-pay-later (BNPL). Te technologie nie tylko zwiększają zaangażowanie klientów, ale również zmniejszają potrzebę fizycznych interakcji i materiałów, które tradycyjnie wiązały się z wyższą emisją CO2.
– Unijne przepisy pozwalają też różnym instytucjom uzyskać dostęp do nowych danych i narzędzi. Współpraca i integracja z ekosystemami zewnętrznymi za pomocą API (Application Programming Interface) otwiera banki na nowe możliwości biznesowe i pozwala na znaczące obniżenie kosztów, w tym kosztów związanych z przestrzeganiem regulacji i standardów, takich jak PSD2 w Europie czy ISO 20022. Umożliwiają one również bardziej zrównoważone zarządzanie finansami poprzez automatyzację i optymalizację procesów, co przekłada się na mniejsze zużycie zasobów i energii – zauważa ekspert Capgemini Polska.
Błyskotliwa współpraca
W ostatnich miesiącach o wearables, czyli ubieralnych urządzeniach, mówi się coraz więcej w kontekście ich funkcji płatniczej. Badania pokazują, że chce z nich korzystać znaczna część osób, które polubiły płatności zbliżeniowe kartą. Do płacenia mogą służyć urządzenia takie, jak choćby smartwatche. Wielu producentów zegarków inteligentnych umożliwia płatności zbliżeniowe bezpośrednio z nadgarstka, także niektóre modele opasek fitness pozwalają na dokonywanie płatności, łącząc się z aplikacjami bankowymi.
Co więcej, niektóre modele samochodów umożliwiają płatności za paliwo czy inne usługi bezpośrednio z kluczyka. Istnieją już długopisy i pióra, którymi można uregulować rachunek. Ciekawostkami są krawaty i rękawice z wbudowanymi chipami zbliżeniowymi. Coraz popularniejsze stają się pierścienie płatnicze – pierścionki z wbudowanymi chipami NFC, które można wykorzystać do płatności. Przykładowo pierścień płatniczy szwedzkiego startupu nie wymaga ładowania i dostępu do sieci. Gadżet działa pasywnie, a to oznacza, że nie potrzebuje zasilania czy połączenia z internetem – wystarczy go zbliżyć do terminala. Za takie udogodnienie trzeba zapłacić ok. 90 euro, czyli ok. 400 zł.
Rozwiązanie Fidesmo Pay pozwala sparować wspomniane przedmioty z kartami Visy i Mastercarda wybranych banków. Skorzystają z tego klienci w ponad 10 europejskich krajach, w tym niemieccy, rosyjscy, litewscy czy skandynawscy.
Visa ogłosiła, że wspólnie z greckim bankiem NBG oraz firmami Folli Follie oraz Links of London rozpoczyna projekt, mający na celu wprowadzenie na rynek biżuterii z funkcją płatniczą.
Firma MuchBetter, dostawca technologii płatniczych wearables, udostępniła we Włoszech pierścień do płatności zbliżeniowych. Po premierze pierścienia we Włoszech, będzie on również dostępny w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Polsce. Wymienione kraje również obejmie promocja, w ramach której pierścień będzie można otrzymać bezpłatnie, w przypadku doładowania go kwotą 100 euro. Pierścień jest wodoodporny i nie wymaga ładowania. Płacić nim można wszędzie tam, gdzie akceptowane są karty Mastercard.
Zainteresowanie innowacyjnymi metodami płatności, takimi jak płatności biometryczne (np. okiem, odciskiem palca) czy za pomocą urządzeń noszonych (np. pierścienie), rośnie z każdym rokiem. Jest to determinowane wieloma czynnikami, przede wszystkim bezpieczeństwem, wygodą i szybkością wykonywania płatności.
Urządzenia do płatności będą stawały się coraz mniejsze i bardziej dyskretne. Oprócz oczu i odcisków palców, coraz częściej wykorzystywane będą inne cechy biometryczne, takie jak rozpoznawanie twarzy czy głosu. Płatności biometryczne będą coraz ściślej zintegrowane z innymi technologiami, takimi jak sztuczna inteligencja czy blockchain. Kierunek ten to bez wątpienia przyszłość płatności. Choć na razie są to technologie niszowe, ich potencjał jest ogromny. Z biegiem czasu możemy spodziewać się coraz większej liczby innowacji w tym obszarze, co zrewolucjonizuje sposób, w jaki płacimy za towary i usługi.