Bankowość i Finanse | Kredyty | Korzyści, wynikające z ugód pomiędzy frankowiczami a bankami są bezsporne

Jak prezentuje się ogólna sytuacja w obszarze walutowych kredytów hipotecznych na koniec roku 2021. Które trendy będą mieć szczególnie istotne znaczenie, zarówno dla banków, jak i kredytobiorców?

– Warto zwrócić uwagę, w pierwszej kolejności, na dynamicznie zwiększającą się liczbę pozwów sądowych. W ostatnim czasie do sądów w całej Polsce trafiało ok. 4-5 tys. pozwów miesięcznie, skala problemu dynamicznie rośnie i najpewniej nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało dojść do osłabienia tego trendu. Dla banków istotne znaczenie ma konieczność obrony przed zarzutem przedawnienia, stąd wysyłka wezwań przedsądowych oraz kierowanie pozwów bezpośrednio przeciw klientom we wszystkich tych przypadkach, kiedy kredytobiorca trzy lata wstecz pozwał bank.

Ma to bezpośredni związek z pisemnym uzasadnieniem do uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja br., gdzie SN określił trzyletni termin liczenia przedawnienia od momentu, w którym klient zakwestionował dalsze utrzymywanie w umowie postanowień, uznawanych przezeń za abuzywne. W związku z tym końcówka roku przyniesie zwiększoną aktywność po stronie banków w zakresie zabezpieczenia swoich roszczeń. To jest niestety konsekwencją zupełnie nieżyciowej teorii dwóch kondykcji, która została przesądzona przez Sąd Najwyższy 7 maja br. Stwarza ona bardzo duży problem przede wszystkim dla sądu, związany z obsługą tak dużej ilości pozwów. Najprościej rzecz ujmując – akademicka teoria dwóch kondykcji, nie mająca nic wspólnego z praktyką i ekonomiką procesową, sprowadza się do dwóch pozwów zamiast jednego, stąd też oprócz konieczności zabezpieczenia się przez bank istnieje również potrzeba kierowania osobnych pozwów przez instytucje finansowe.