Bankowość i finanse | GOSPODARKA I NAUKA | Kosmiczna nauka. Polscy naukowcy zmieniają nie tylko świat

W wielu dyskusjach z pogranicza nauki i biznesu mówi się o zawodach i kompetencjach przyszłości. Nie ma co ukrywać, że obecna rewolucja przemysłowa opiera się na nowoczesnych technologiach. Jednak w tych samych rozmowach pojawiają się głosy, że choć kształcimy światowej klasy specjalistów, to jednak daleko nam do podboju światowych rynków w obszarze wynalazków i nowoczesnych rozwiązań. Czy zgodzi się pan z tym twierdzeniem?

– Nauka w Polsce jest finansowana na innym poziomie niż w największych uczelniach na świecie. Mimo niższych nakładów jesteśmy jednak w stanie wypracowywać i patentować doskonałe rozwiązania dla przemysłu. Rozwój chociażby jednej z najbardziej prężnych dyscyplin, jaką jest inżynieria kosmiczna, wymaga jednak wielu lat pracy. W Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie podejmujemy już zresztą od dawna wysiłki, żeby uczelnia rozwijała się w tym właśnie kierunku. Dotychczasowe nasze działania w kierunku kształcenia i badań w obszarze inżynierii kosmicznej to m.in. nasz udział w prestiżowym projekcie, jakim jest Europejski Uniwersytet Kosmiczny UNIVERSEH. Jesteśmy w ten projekt zaangażowani z czterema innymi uniwersytetami europejskimi. Jako pokłosie UNIVERSEHU przedstawiliśmy kilka miesięcy temu założenia dotyczące koncepcji powołania Sieci Uczelni Kosmicznych. Nadrzędnym celem tej inicjatywy będzie wymiana doświadczeń w zakresie edukacji i badań w obszarze technologii kosmicznych, stworzenie platformy dyskusyjnej oraz ułatwienie współpracy pomiędzy grupami badawczymi, pracującymi na polskich uczelniach w tej nowej w Polsce, a szybko rozwijającej się branży.

Jeśli zaś chodzi o rewolucję teleinformatyczną, to kolejny rok z rzędu widzimy jak bardzo młodzi ludzie, kandydaci na studia, w sposób przemyślany i zdecydowany wybierają przyszłościowe kierunki. Wśród dziesięciu najpopularniejszych kierunków studiów w AGH, z największą liczbą osób na miejsce, dominują te z branży IT. Na kierunkach informatycznych, cieszących się największym zainteresowaniem, oferujemy łącznie 427 miejsc. Stara się o nie ponad dwa tysiące chętnych. Łatwo zatem wyliczyć, że na jedno miejsce kandyduje ponad sześć osób (dokładniej 6,2). Tak duże obłożenie procentuje w następnych latach. Mury uczelni opuszczają świetni fachowcy w zakresie chociażby sztucznej inteligencji czy cyberbezpieczeństwa, w którym dostrzegamy ogromny potencjał, szczególnie, że potrzeby związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w sieci są bezsprzeczne i stale rosną. Tymczasem podaż specjalistów z tego obszaru zupełnie nie nadąża za popytem. Jest to trend globalny. Szacuje się, że w Europie do 2022 r. zabraknie nawet 350 tys. specjalistów od cyberbezpieczeństwa. Mamy więc nadzieję, że absolwenci AGH będą w stanie skutecznie wypełnić to zapotrzebowanie rynku.