Bankowość i Finanse | Digitalizacja Podatkowa | Czas na cyfrowych urzędników skarbowych

Pomimo sukcesywnej digitalizacji fiskusa i wprowadzania kolejnych narzędzi, utrudniających uszczuplanie wpływów budżetowych, jak STIR czy podzielona płatność, szara strefa wciąż obejmuje pokaźną część obrotu gospodarczego – wskazują czynności kontrolne, podejmowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, których rezultaty ogłoszono w październiku ub.r. Problem dotyczy w szczególności podatków bezpośrednich, jak CIT, gdzie zdecydowana większość małych i średnich podatników (odpowiadających za istotną część przychodów budżetowych z tego tytułu) obsługiwana jest przez niewyspecjalizowane organy skarbowe. Niskie kompetencje tych ostatnich oraz relatywnie rzadko podejmowane czynności kontrolne – według ustaleń NIK organy podatkowe weryfikowały średnio dwóch na tysiąc aktywnych płatników podatku od osób prawnych – skutkowały bardzo niską dyscypliną samych podatników, co potwierdza nonszalanckie podejście do samego tylko obowiązku składania rocznych deklaracji podatkowych. „Na koniec czerwca 2023 r. liczba niezłożonych zeznań za lata 2017–2022 w skali kraju wynosiła aż 1,25 mln” – zaznaczono w podsumowaniu działań nadzorczych podjętych przez NIK wobec naczelników tzw. niewyspecjalizowanych urzędów skarbowych.
W samym tylko 2022 r. o złożeniu zeznania CIT-8 „zapomniało” aż 335 tys. spółek. Podobnie duży odsetek uchybień stwierdzono odnośnie aktualizacji zgłoszeń NIP-8, obowiązek ten jest przez wiele firm ignorowany bądź przekazywane są dane niezgodne z rzeczywistością. To zły prognostyk, zwłaszcza wobec dynamicznie rosnącej liczby podmiotów płacących tę daninę (tylko w latach 2020–2023 liczba czynnych podatników CIT zwiększyła się w Polsce z 818,2 tys. do 971,6 tys.). Realne straty związane z uszczuplaniem podatku dochodowego od osób prawnych nie zostały należycie oszacowane przez resort finansów; choć jeszcze w 2018 r. zapowiadał on podjęcie stosownych działań w tym zakresie, poczynione starania obejmują okres do roku 2017, pomijając najbardziej aktualne dane za czas pandemii COVID-19 i rok poprzedzający. NIK posłużył się obliczeniami Polskiego Instytutu Ekonomicznego za lata 2019–2020, kiedy to luka w CIT stanowić mogła nawet 30% przychodów budżetowych z tytułu tej daniny, i z pewnością nie uległa obniżeniu w okresach kolejnych. W tym kontekście rosnące przychody z CIT w latach 2019-2022 o ponad 80% (z 39,9 mld zł do 72,2 mld zł) stanowią najpewniej funkcję zwiększenia się liczby podatników, a nie poprawy efektywności poboru podatku.\
Urzędników jest za mało i pracują po godzinach
Tak istotne rozluźnienie dyscypliny podatkowej motywowane jest niską efektywnością działania służb skarbowych, nie tylko w sferze podatku dochodowego od osób prawnych. Ogłoszone wiosną ub.r. rezultaty kontroli polityki kadrowej w służbie celno-skarbowej potwierdziły, iż efektywność funkcjonariuszy KAS nie uległa poprawie od wybuchu pandemii COVID-19, pomimo realizowanych przez resort finansów zmian w organizacji pracy oraz zarządzaniu zasobami ludzkimi, określonymi m.in. w programie modernizacji tej służby. Potwierdzeniem nieskuteczności działań w tym obszarze była choćby wysoka fluktuacja kadr, sięgająca 20% stanu osobowego na przestrzeni lat 2019-2022, i to pomimo wdrożonej w tym samym czasie podwyżki płac średnio o 22%. „W obszarze kształtowania polityki kadrowej nie wprowadzono kluczowych z punktu widzenia oceny racjonalności działania Służby systemów pomiaru efektywności pracy i obciążenia pracą” – podkreśla NIK w ustaleniach pokontrolnych, dodając, iż braki te uniemożliwiają prognozowanie zapotrzebowania na określone kompetencje.
Tymczasem efektem braków kadrowych w skarbówce jest coraz powszechniejsze obciążanie pracowników nadgodzinami, które nierzadko nie są należycie rozliczane przez zwierzchników. Wszystkie te czynniki skutkują malejącą atrakcyjnością zatrudnienia w tym segmencie administracji publicznej, co odbija się negatywnie nawet na tak strategicznych obszarach, jak kontrole transportów towarów objętych monitorowaniem, a więc paliw płynnych czy niektórych produktów żywnościowych. „Na koniec I kwartału 2023 r. przedmiotowe zadania realizowało 542 funkcjonariuszy, tj. jedynie 38% minimalnej zaplanowanej obsady, na co, w ocenie NIK, wpływ miał brak monitorowania przez Szefa KAS polecenia kierowania w pierwszej kolejności funkcjonariuszy do zadań zarezerwowanych dla nich w ustawie o KAS” – zaznaczono w podsumowaniu kontroli NIK.
Tak poważne problemy zarówno z dostępnością, jak i jakością zasobów ludzkich w administracji podatkowej i służbie celno-skarbowej skłaniają do sukcesywnej digitalizacji, zarówno w obszarze bezpośredniego kontaktu z podatnikiem, jak i szeroko rozumianego back office. Podobnie jak to ma miejsce w bankowości czy innych segmentach rynku finansowego, kapitał ludzki powinien być delegowany do czynności wymagających wysokich kwalifikacji, jak identyfikacja schematów podatkowych i wykrywanie nadużyć w tym zakresie lub zwalczanie zorganizowanej przestępczości skarbowej. Bieżącą obsługę rozliczeń podatników, zwłaszcza reprezentujących sektor MŚP, mikro czy rolników, powinny w znacznej mierze przejąć zautomatyzowane algorytmy, reagujące w czasie rzeczywistym na wszelkiego rodzaju niedopełnienia obowiązków formalnych czy oczywiste uchybienia bądź nadużycia (np. nierozliczenie podatku naliczonego przez kontrahenta i wykazanego w ramach JPK). Kwestia ta staje się szczególnie pilna w obliczu ustaleń NIK, z których wynika, iż funkcjonariusze służby celno-skarbowej oddelegowywani byli do zadań poniżej ich kompetencji, które w jakiejś mierze mogłyby podlegać automatyzacji, by nie marnować szczególnie cennych zasobów ludzkich na proste zadania.
Biurokracja i niejasne prawo kontra polskie firmy
Digitalizacja procedur podatkowych będzie korzystna nie tylko dla urzędników fiskusa. Obowiązki biurokratyczne oraz niejednoznaczne i skomplikowane przepisy podatkowe są już od wielu lat wskazywane przez środowisko polskich przedsiębiorców jako jedna z głównych, a nierzadko nawet podstawowa bariera prowadzenia działalności gospodarczej. W badaniu, przeprowadzonym w I kw. ub.r. przez Grant Thorton, aż 56% uczestników wskazało na biurokrację jako silną przeszkodę dla rozwoju i ekspansji prowadzonej firmy. Co więcej, na czynnik ten wskazywało więcej respondentów aniżeli w roku poprzedzającym. To, jak wskazują analitycy Grant Thorton, plasuje Polskę na piątym miejscu wśród 32 państw poddanych badaniu, w których obowiązki formalne ocenione zostały tak surowo przez reprezentantów biznesu.
Autorzy badania zwracają uwagę, iż ocena ta jest w pełni usprawiedliwiona gwałtownym przyrostem regulacji. „W 2023 r. wprowadzone zostały 1604 modyfikacje przepisów regulujących działalność gospodarczą, natomiast uchylono jedynie 41 takich regulacji. Przepisy gospodarcze wprowadzone są także coraz szybciej – w 2023 r. vacatio legis dla ustaw podatkowych skróciło się do rekordowych 31 dni” – podkreślono w raporcie podsumowującym wyniki badania.
Do analogicznych wniosków doszli eksperci Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, którzy na początku 2023 r. przeanalizowali kluczowe przeszkody dla rodzimego small biznesu. Zwracają oni uwagę, iż główne bolączki rodzimych firm pozostały tożsame z tymi, zidentyfikowanymi jeszcze w okresie przedcovidowym. „W TOP3 wciąż znajdują się niejasne, skomplikowane i według polskich przedsiębiorców nieprzychylne im przepisy prawa oraz nazbyt rozbudowane procedury administracyjne (pozwolenia, koncesje itp.)” – zapisano w raporcie ZPP „Bariery prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce”. To właśnie zbyt rozbudowaną biurokrację krytykowała w 2023 r. niemal połowa respondentów, a kolejnych 51% dostrzegało barierę dla prowadzonego przez nich biznesu w nietransparentnym i zbyt często zmieniającym się prawie gospodarczym. Przepisy te są również zbyt trudne dla przeciętnego właściciela restauracji czy zakładu fryzjerskiego – zaznaczyło 44% uczestników badania ZPP. Do tego należy dodać dostrzeganą przez właścicieli małych przedsiębiorstw arbitralność funkcjonariuszy publicznych (34% wskazań).
Biurokratyczne obowiązki stają się przeszkodą już w fazie zakładania firmy, co wykazały analizy Europejskiego Funduszu Leasingowego sprzed roku. Aż 41% podmiotów analizowanych w ramach badania „Od start-upu do MŚP. Etapy rozwoju firm w Polsce”, doświadczyło nadmiaru formalności, a dla kolejnych 34% respondentów czynnikiem wybitnie niesprzyjającym w fazie kształtowania firmy były regulacje, w tym przepisy podatkowe. Także analizy rynku MŚP, prowadzone cyklicznie od 15 lat przez Bank Pekao, niezmiennie wskazują na nadmiar biurokracji jako czynnik, który wraz z wysokimi kosztami pracy i tzw. klinem podatkowym wyhamowuje dynamikę rodzimej, drobnej przedsiębiorczości.
Systemy IT coraz skuteczniej wykrywają oszustów
Warto wreszcie podkreślić, iż efektywność automatycznych asystentów w obszarze podatków potwierdzają same liczby. Uruchomiony w 2018 r. system teleinformatyczny izby rozliczeniowej (STIR) rokrocznie umożliwia zidentyfikowanie i zablokowanie wielu rachunków bankowych służących dokonywaniu poważnych przestępstw skarbowych, w tym wyłudzeń VAT przez zorganizowane grupy przestępcze. W 2023 r. wykryto aż 1188 rachunków, należących do 312 podmiotów dopuszczających się działań bezprawnych. Miniony rok przyniósł wprawdzie pewien spadek liczby wniosków, kierowanych przez KAS, jednak paradoksalnie świadczyć to może o skuteczności systemu, gdyż przestępcy starają się unikać rachunków bankowych kontrolowanych w ramach STIR, decydując się na inne formy transferu brudnych pieniędzy, jak kryptowaluty.
Z kolei rok bieżący przyniósł obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych (a także towarzyszących im ewidencji, w tym środków trwałych czy wartości niematerialnych i prawnych) wyłącznie w formie elektronicznej, w formacie zgodnym z JPK. Na chwilę obecną obowiązki te objęły podmioty funkcjonujące w formule podatkowych grup kapitałowych i spółki o rocznym przychodzie przekraczającym 50 mln euro, jednak już z początkiem przyszłego roku przepisy znajdą zastosowanie wobec wszystkich płatników CIT, a w 2027 r. elektroniczne księgi staną się obligatoryjne dla wszystkich spółek, również cywilnych. Równolegle wdrażane są instrumenty pozwalające na wyszukiwanie podmiotów funkcjonujących w szarej strefie, by wspomnieć choćby wprowadzone od lipca ub.r. obowiązki portali ogłoszeniowych w zakresie raportowania określonych ogłoszeniodawców do administracji skarbowej.
Przepisy wprowadzone na podstawie unijnej dyrektywy DAC przewidują przekazywanie informacji o osobach, które w ciągu roku zamieściły na danym portalu co najmniej 30 ogłoszeń lub łączna wartość oferowanych przez nie towarów przekroczyła dwa tysiące euro. Z kolei ogłoszenia dotyczące świadczenia usług będą zgłaszane fiskusowi bez żadnych ograniczeń. Warto wreszcie wspomnieć o działaniach na rzecz rozwoju płatności bezgotówkowych w administracji skarbowej, realizowanych w ramach programu Polska Bezgotówkowa. Cyfryzacja sfery fiskalnej, w tym rozliczeń po stronie podatników, jest zatem faktem, a jej dalsze postępy pozwolą w znacznej mierze uwolnić polski biznes od uciążliwych i czasochłonnych obowiązków sprawozdawczych, optymalizując zarazem wykorzystanie tak deficytowych zasobów ludzkich KAS.