Bankowcy oczekują wzrostu zainteresowania Polaków kredytami hipotecznymi
Brytyjska gospodarka w I kwartale tego roku odrobiła straty poniesione w ostatnich 3 miesiącach 2012 r. Tamtejszy PKB wzrósł o 0,3% w skali kwartału po spadku w takim samym stopniu w okresie październik—grudzień minionego roku.
W I kwartale w porównaniu z tym samym okresem minionego roku zwyżka PKB wyniosła 0,6%. Było to najszybsze tempo wzrostu od IV kwartału 2011 r. Jednocześnie jednak trzeba zwrócić uwagę, że od początku 2011 r. w żadnym z kwartałów brytyjska gospodarka nie rozwijała się w szybszym tempie niż 1,5%. To pokazuje, że stagnacja przybrała tam już długotrwały charakter. W tym względzie odczyt PKB za I kwartał tego roku ma bardziej wydźwięk emocjonalny, niż realny – nic nie zmienia w obrazie brytyjskiej gospodarki. Podobnie jest z doniesieniami z Hiszpanii, gdzie stopa bezrobocia osiągnęła w I kwartale 27,2%. W historii tych danych sięgającej 37 lat wstecz nigdy tak wysokiego wyniku nie notowano. Bez pracy było ponad 6 mln Hiszpanów.
Z ankiety wśród 60 banków centralnych wynika, że 23% z nich lokuje aktywa lub planuje ich ulokowanie w akcjach. Najbardziej spektakularne przykłady to zapowiedź Banku Japonii więcej niż podwojenia zaangażowania w akcje do 2014 r., pierwsze w historii zakupy giełdowe Banku Izraela, czy zwiększenie udziału akcji do ponad 10% aktywów przez banki centralne Czech i Szwajcarii. Przyczyna takich decyzji są topniejące dochody z bezpiecznych lokat.
Takie informacje są znakiem obecnych czasów, kiedy na atrakcyjność akcji patrzy się w takim samym stopniu przez pryzmat ich atrakcyjności fundamentalnej, co przez pryzmat niskiej atrakcyjności innych klas aktywów. To jednak skutkuje spekulacyjnymi postawami, które powodują, że koniunktura na giełdach jest bardziej wahliwa i trudniej o stabilność trendów.
Rynki nieruchomości
Kwietniowa ankieta Pengab obrazująca koniunkturę w sektorze bankowym przynosi wyraźną poprawę w zakresie kredytów hipotecznych. Saldo bieżących ocen podniosło się z marcowych minus 1 pkt do 23 pkt. Podobnie duży wzrost nastąpił w przypadku oczekiwanej sprzedaży tego rodzaju kredytów/ Z marcowych 34 pkt doszło do wzrostu do 49 pkt. Tak dużego optymizmu na przyszłość nie było od ponad roku. Przewidywania bardzo mocno poprawiły się w ostatnich dwóch miesiącach, co można wiązać z nadziejami, że do zadłużania się na zakup mieszkania zachęcą malejące koszty kredytów. Są one pochodną spadku stóp procentowych.
Wyniki za I kwartał opublikował Dom Development, znany głównie z inwestycji mieszkaniowych w stolicy. W tym okresie sprzedał netto 339 lokali, a przekazał 519. Bieżąca sprzedaż była nieco wyższa niż kwartał wcześniej i o 8% mniejsza od tej sprzed roku. W ofercie miała 411 gotowych lokali i 1253 mieszkań w budowie.
Zespół analiz
Home Broker