Banki oddają co drugą zarobioną złotówkę w postaci obciążeń tego sektora
Opublikowane w prasie informacje o różnicy pomiędzy wynikami banków osiągniętymi w II kwartale 2018 r w odniesieniu do I kwartału 2018 r wymagają pewnego komentarza.
Podano, że cztery duże banki giełdowe opublikowały swoje wyniki półroczne oraz banki te odnotowały następujące wzrosty zysku w II kwartale w porównaniu do I kwartału – BZ WBK – 45%, ING – 16%, Millennium – 16%, mBank – 25%.
Wskazane kwartały są bowiem nieodpowiednie do porównania, bowiem w I kwartale banki poniosły duże obciążenia zewnętrzne w formie opłat na BFG. Jeżeli odniesiemy wyniki osiągnięte w I półroczu 2018 r. do odpowiedniego okresu rok wcześniej wówczas otrzymujemy następujące wyniki: zysk BZ WBK spadł o 2,76%, zyski pozostałych banków wzrosły odpowiednio o: ING – 5,19%, Millennium – 10,78%, mBank – 42,98%. Wzrost mBanku był tak wysoki za sprawą obniżenia zysku w 2017 r w stosunku do 2016 r – w I półroczu 2018 r. bank osiągnął niemal identyczny zysk jak w 2016 r. (698 mln zł w 2018 wobec 699 mln w 2016).
Podsumowując skalę różnicy zysków w I i II kwartale br., wyraźnie widać, jak wysoka jest skala obciążeń banków, co opisuje Maciej Rudke w „Parkiecie” – banki oddają co drugą zarobioną złotówkę w postaci podatku CIT, podatku bankowego, składek do BFG itp.