Bank i Klient: Osiągnęliśmy naprawdę wiele
Z prof. dr. hab. Łukaszem A. Turskim z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, członkiem kapituły Klubu Polska 2025+ rozmawiają Przemysław Barbrich i Jan Osiecki
Panie Profesorze, czuje się Pan dumny z ostatnich 25 lat?
– Niebywale, nigdy przed 4 czerwca 1989 r. nie przepuszczałem, że część swojego życia spędzę w takim kraju, jakim jest teraz Polska.
Czyli jakim?
– Wolnym i wspaniałym państwie, normalnym kraju europejskim.
Duma jest spowodowana wolnością, którą uzyskaliśmy w 1989 r?
– Dumny jestem również z tego, że udało się tyle zrobić przez te 25 lat. Wystarczy rozejrzeć się dookoła, żeby zobaczyć, jak względnie niskim kosztem uzyskaliśmy to wszystko, co mamy. Jesteśmy suwerennym krajem, wprowadziliśmy gospodarkę wolnorynkową i co najważniejsze wykorzystujemy szanse, które przed nami stoją. Zajmujemy niezłą pozycję na arenie międzynarodowej i rządzimy się wewnątrz kraju własnymi prawami. Fakt – czasem głupio, ale to już wyłącznie jest nasza sprawa. Jeśli coś się nie udaje, to nie możemy tego zrzucić na „komunistyczną władzę, sowieckiego okupanta, rewanżystów niemieckich” itp. Zresztą możliwość tego, żebyśmy popełniali własne błędy, też jest wspaniała.
W ciągu tych 25 lat pojawiło się także sporo rozczarowań, choćby tych dotyczących wolnego rynku, którym Pan się tak zachwyca…
– Rozczarowania biorą się stąd, że nagle pojmujemy, jak wielu rzeczy po prostu nadal nie umiemy i musimy się ich nauczyć. Rozczarowanie to dowód naszego nieuctwa. Większość naszych rozczarowań, a przy okazji popełnionych błędów, bierze się z tego, że nie nauczyliśmy się dotąd jednej rzeczy. Tego, że należy stale się rozwijać i uczyć. Wyszliśmy z komunizmu i udało się coś, co jest rzadko podkreślane w dyskusji publicznej…
Co?
– Tym razem udało nam się nie spóźnić na rozwój cywilizacyjny świata. Chyba po raz pierwszy w naszej historii. Polska rewolucja i odzyskanie wolności spotkały się w czasie z kolejnym gigantycznym skokiem technologicznym. Rewolucją o wiele większą niż choćby ta, którą zawdzięczamy Gutenbergowi, czy maszynie parowej. Cały świat się zmienił i się na to nie spóźniliśmy. Jesteśmy pełnoprawnym uczestnikiem tej rewolucji, która spowodowała, że wiele reguł działania społeczeństw ulega zmianie. Wielu ludzi w Polsce uczy się, jak sobie dać z tym radę, choć chyba nikt na świecie nie umie sobie w pełni dać rady z tymi nowymi zjawiskami, bo nie tylko nikt nie miał z nimi do czynienia, ale nawet nie przewidział pojawienia się ich. Jedynym sposobem ich zrozumienia jest ciągłe uczenie się. Stawianie sobie pytań i znajdowanie odpowiedzi. Choć nam, jako całemu społeczeństwu, nadal słabo to wychodzi, bo poświęcamy niewiarygodnie dużo czasu na kompletnie bezsensowne spory polityczne.
Zatrzymajmy się na moment przy rozczarowaniach. Nawet niektórzy z tych, którzy brali udział ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI