Bank i Klient: Jestem umiarkowanym optymistą

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2013.03.foto.128.150xZe Sławomirem Żygowskim, prezesem Nordea Bank Polska, rozmawiają Przemysław Barbrich i Jan Osiecki

Panie prezesie, już jest pewne, że opłata stabilizacyjna zostanie wprowadzona w życie. Ta informacja spędza Panu sen z powiek, czy śpi Pan spokojnie?

– Warto dbać o dobry i spokojny sen, ale gdy odpowiada się za bank, nie sposób każdego dnia kłaść się do łóżka, nie mając żadnych zmartwień. Opłata stabilizacyjna będzie kolejnym dość dużym obciążeniem nałożonym na sektor. Natomiast niewątpliwie wzmocni rolę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i zapewni dodatkową płynność na wypadek problemów w którymś z banków.

Dyskusja o wprowadzeniu takich rozwiązań jest potrzebna. Jednak trzeba być ostrożnym, formułując konkretne propozycje obciążające banki kolejnymi opłatami i mieć świadomość ich konsekwencji.

Szacunki pokazują, że może chodzić rocznie o kwotę 1,7 mld zł. Na co można byłoby spożytkować te pieniądze, gdyby nie trzeba było ich odprowadzać do BFG?

– Można byłoby je wydać choćby na rozwój akcji kredytowej. Nietrudno wyliczyć, stosując stare bazylejskie zasady, iż wpływ na kapitał jest dokładnie taki sam – 1,7 mld zł. Można zatem przeliczyć kwotę na kolejne kredyty dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych.

Część obserwatorów mówi, że skoro nastąpi złagodzenie Rekomendacji T oraz Rekomendacji S3 dotyczącej rynku hipotecznego, to mimo wszystko uda się rozkręcić akcję kredytową, a potrzebny kapitał zbierze się z rynku.

– W Banku Nordea nie mamy przekonania, czy rzeczywiście dzięki tym zmianom udzielanie kredytów będzie łatwiejsze. Pojawia się ryzyko traktowania banków w dwóch kategoriach. Dostrzegamy także niebezpieczeństwo zrażania dobrych klientów. Chodzi przede wszystkim o dowolność, jaką ma bank przy ustaleniu kwoty, którą trzeba przeznaczyć na obsługę kredytu. Może to wzbudzić w niektórych bankach pokusę zbyt agresywnego podejścia do konstruowania oferty, a w konsekwencji odciąganie klientów od banków bardziej restrykcyjnych. Natomiast jeśli w takiej sytuacji klient popadnie w kłopoty, to problem będzie dotyczył wszystkich finansujących banków, też tych konserwatywnych.

A propos kuszenia klientów. Nordea była znana z proponowania klientom kredytów hipotecznych denominowanych w euro. Takie produkty są nadal w waszej ofercie?

– Nie udzielamy już praktycznie kredytów hipotecznych w walucie. Klientom zainteresowanym kredytem w złotych stawiamy również wysokie wymagania.

W tej chwili toczy się dyskusja na temat ryzyka systemowego wynikającego z kredytowania gospodarstw domowych poprzez kredyty hipoteczne – czy to w euro, czy to we frankach. Widzimy jednak jakość naszego portfela i dlatego jesteśmy spokojni. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że gdyby banki w Polsce nie oferowały kredytów walutowych, to napływ kapitału od spółek matek byłby znacznie mniejszy. A to miałoby poważny wpływ także na koniunkturę.

Gdy zaczynała się debata na temat kredytów denominowanych w obcych walutach, to właśnie z Nordei słychać było glosy, że macie inne źródło pozyskiwania waluty. Nie kupujecie jej na giełdzie w Londynie, ale otrzymujecie od spółki matki, możecie zatem pozwolić sobie na takie oferty.

– Tak rzeczywiście było.

Żałuje Pan, że rynek zamyka się ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI