Eksplozja w Przewodowie w centrum uwagi rynków
We wtorek wieczorem doszło do silnej przeceny złotego w wyniku napływających doniesień o wybuchu pocisku rakietowego na terytorium Polski przy granicy z Ukrainą, w wyniku którego zginęły dwie osoby.
We wtorek wieczorem doszło do silnej przeceny złotego w wyniku napływających doniesień o wybuchu pocisku rakietowego na terytorium Polski przy granicy z Ukrainą, w wyniku którego zginęły dwie osoby.
Prywatny instytut ADP ogłosił, iż w lutym utworzono 298 milionów nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, znacznie powyżej oczekiwanej liczby 187 tys. Jest to dobry prognostyk przed piątkowymi oficjalnymi danymi z amerykańskiego Departamentu Pracy. Obecnie prognozuje się iż „payrollsy” wyniosą 190 tys. za luty co oznaczałoby stabilny przyrost nowych miejsc pracy na poziomie w pobliżu 200 tys. miesięcznie, który jest widoczny od 6 miesięcy.
Ceny miedzi znajdują się na najwyższym poziomie od maja 2015 roku przez rozpoczęty w czwartek strajk w największej kopalni miedzi na świecie. 2500 członków związków zawodowych strajkuje w należącej do BHP Billiton Ltd. kopalni Escondida w Chile.
Dziesięć lat temu amerykańscy wydobywcy gazu z konwencjonalnych źródeł stanęli przed widmem kryzysu, gdyż pokłady gazu ziemnego zaczęły się szybko wyczerpywać. Dla zrównoważenia spadku produkcji, koncerny energetyczne, takie jak ExxonMobil Corp., BP P.L.C. oraz Chevron Corp., planowały wydać miliardy dolarów na budowę nowych terminali importowych gazu. Na szczęście wszystko zmieniła nowo odkryta technologia wydobywcza, znana jako szczelinowanie hydrauliczne. Polega ona na wpompowywaniu do odwiertu płynu szczelinującego (mieszaniny wody z dodatkami chemicznymi i piaskiem) pod wysokim ciśnieniem w celu wytworzenia, utrzymania lub powiększenia szczelin w skałach. Technologia ta umożliwiła spółkom wydobywczym pozyskiwanie paliwa z warstw skał łupkowych, co zapoczątkowało rewolucję łupkową w USA.
Inflacja w strefie euro wzrosła o 1,1 proc. w grudniu ubiegłego roku, co jest najmocniejszym odczytem od 2013 roku i powyżej średniej oczekiwań analityków na poziomie 1 proc. Pomimo iż wzrost inflacji był wywołany głównie przez rosnące ceny ropy naftowej, to ewentualny dalszy jej wzrost mógłby rozpocząć debatę w Europejskim Banku Centralnym na temat szybszego niż ktokolwiek się spodziewa wygaszania ultraluźnej polityki monetarnej. Również odczyt indeksu usługowego PMI w grudniu był najlepszy od 67 miesięcy, pomimo iż część wzrostu należy zawdzięczać taniejącemu euro.
Po okresie giełdowej hossy na początku XXI w., zakończonej krachem w 2008 r., podczas którego większość spółek straciła ponad połowę swojej wartości, polscy inwestorzy zaczęli poszukiwać alternatywnych inwestycji na rynku, dzięki którym mogliby zarobić pieniądze niezależnie od panującej koniunktury giełdowej. Takim rynkiem okazał się rynek Forex, na którym można zarabiać zarówno na wzrostach, jak i spadkach instrumentów finansowych. Popularność tego typu inwestycji zaczęła gwałtownie rosnąć, przyciągając na polski rynek zagranicznych brokerów, kuszących klientów ofertą szybkiego i łatwego zarobku. Brokerzy, zarówno polscy, jak i zagraniczni, zainwestowali ogromne pieniądze w reklamę i kontrakty sponsorskie z celebrytami oraz markami sportowymi, aby przyciągnąć jak najwięcej klientów. Tak też się stało – liczba osób inwestujących na tym rynku i obracanych przez nich pieniędzy gwałtownie rosła.
Ceny ropy naftowej WTI spadły ponownie poniżej 47 dolarów za baryłkę, ponieważ Iran i Irak zgłosiły zastrzeżenia do kartelu OPEC na temat dystrybucji ograniczeń w produkcji ropy. Członkowie OPEC będą szukać rozwiązania na szczeblu ministerialnym. Do tego Arabia Saudyjska uważa, iż obcięcie produkcji nie jest wymagane do stabilizacji cen. Rosja natomiast zrezygnowała z uczestnictwa w jutrzejszym szczycie. Ropa WTI handluje obecnie 1,6 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia rynku w pobliżu poziomu 46,10 dolarów za baryłkę. Ropa Brent handluje obecnie 1,5 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia w pobliżu poziomu 48,30 dolarów za baryłkę.
Indeksy akcyjne i surowce przemysłowe zyskują mocno na wartości po tym, gdy początkowy szok związany z wyborem na prezydenta Donalda Trumpa został zastąpiony optymizmem, dotyczącym jego planów odnośnie stymulusu fiskalnego wspierającego globalną gospodarkę. Można powiedzieć, iż rynki wykonały zwrot o 180 stopni w porównaniu z wczorajszym porankiem, kiedy to zapanowała paniczna wyprzedaż aktywów. Kluczową była przemowa prezydenta elekta, podczas której odciął się on od agresywnej retoryki stosowanej podczas kampanii wyborczej.
Rynki finansowe poruszają się blisko osiągniętych wczoraj wieczorem poziomów w oczekiwaniu na wynik amerykańskich wyborów prezydenckich, pomimo sondaży pokazujących zwiększającą się przewagę Hillary Clinton. Przewaga ta pojawiła się wczoraj, po ogłoszeniu prze FBI braku znamion przestępstwa w prywatnej korespondencji mailowej kandydatki Demokratów, podczas sprawowania funkcji Sekretarza Stanu. Po dzisiejszym zachowaniu rynku można stwierdzić, iż inwestorzy nie są jednak pewni wygranej Clinton tak, jak niezdecydowani są wyborcy.
Meksykańskie peso mocno traci na wartości, a globalne rynki akcji pogłębiają przecenę po tym, jak najnowszy sondaż przedwyborczy wskazał przewagę Donalda Trumpa nad Hilary Clinton. Para USDMXN zyskuje dziś 0,9 proc. po tym jak w dniu wczorajszym zyskała ponad 2 proc. i ponownie handluje powyżej poziomu 19 peso za dolara. Dzieje się tak dlatego, iż Trump zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to będzie dążył do renegocjacji umowy NAFTA, która ustanowiła ponad 20 lat temu strefę wolnego handlu pomiędzy USA, Meksykiem i Kanadą. Wtorkowy sondaż ABC News/Washington Post pokazał 46 proc. poparcie dla republikańskiego kandydata – o 1 proc. więcej niż dla kandydatki demokratów.
Międzynarodowe czołowe banki, mające swoje główne siedziby w Wielkiej Brytanii, mogą rozpocząć już pod koniec tego roku proces relokacji poza Londyn. Tak uważa szef British Bankers Association, a przyczyną są obawy o utratę dostępu do wspólnego unijnego rynku po planowanym przez ten kraj Brexicie. Taki obrót rzeczy byłby katastrofą dla brytyjskiego budżetu, gdyż utworzyłby ogromną lukę w przychodach z płaconych przez te instytucje podatków. Ta wiadomość, opublikowana w weekend, doprowadziła do wyprzedaży funta podczas azjatyckiej sesji. Obecnie funt odrabia nocne straty i para GBPUSD handluje neutralnie względem piątkowego zamknięcia rynku w okolicy poziomu 1,2230. Para EURGBP handluje w pobliżu poziomu 0,89 a para GBPPLN traci 0,3 proc. handlując w pobliżu poziomu 4,85 zł.
Ropa naftowa zyskuje na wartości drugi dzień z rzędu, wsparta przez komentarz ministra energii i przemysłu Arabii Saudyjskiej Khalida Al-Falih, który stwierdził, iż wiele krajów spoza OPEC jest skłonnych dołączyć do porozumienia o redukcji produkcji surowca. Arabia Saudyjska planuje wycenić dziś obligacje denominowane w dolarach, które po raz pierwszy w historii zaoferuje zagranicznym inwestorom.
Inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii wzrosła we wrześniu o 1 proc., co jest najwyższym wzrostem od listopada 2014 roku. Wiadomość ta umocniła funta, który zyskał do głównych walut około 1 proc. Obecnie para GBPUSD handluje w okolicy poziomu 1,2290, para EURGBP w okolicy poziomu 0,8940 a para GBPJPY w okolicy poziomu 128 jenów. Funt umocnił się również o około 5 groszy do złotówki i handluje obecnie w okolicy 4,83 zł. Pomimo wzrostu inflacji ekonomiści spodziewają się, iż Bank Anglii mimo wszystko obetnie stopy procentowe z poziomu 0,25 proc. do 0,1 proc. na listopadowym posiedzeniu.
Rentowność rządowych obligacji na świecie wzrosła po piątkowych komentarzach szefowej Fed-u Janet Yellen. Opowiedziała się ona za powolną ścieżką zacieśniania polityki pieniężnej, aby bardziej wspomóc wzrost gospodarczy, nawet kosztem szybszego wzrostu inflacji. Produkcja przemysłowa w USA wzrosła w wrześniu jedynie o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, czyli poniżej oczekiwanego przez analityków 0,2 proc. wzrostu. Dziś inwestorzy oczekują jeszcze na wystąpienie wiceprezydenta Fed-u Stanleya Fishera i zaprezentowania jego poglądów na temat ścieżki podwyżek stóp procentowych.
Światowe indeksy giełdowe i surowce odreagowują wczorajsze spadki po pierwszym od 2012 roku wzroście cen producenckich w Chinach. Inwestorzy odetchnęli z ulgą po wczorajszym szoku wywołanym 10 proc. spadkiem chińskiego eksportu.
Meksykańskie peso handluje na najwyższym poziomie od połowy września przez malejące szanse na wygranie wyborów przez Donalda Trumpa. Peso zyskało do dolara w zeszłym tygodniu po publikacji seksistowskiego zapisu wideo z 2005 roku. Ta publikacja doprowadziła nawet do tego, iż część republikańskich polityków wycofała swoje poparcie dla Trumpa.
Niewielu jest miliarderów, którzy doszli do swojego majątku inwestując na rynku Forex. Co więcej – najczęściej są oni również zaangażowani w handel na tradycyjnej giełdzie oraz na rynku surowcowym. Kim są i jak zyskali tak duże pieniądze?
Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie 0,25 proc. Na niezmienionym poziomie pozostawiono również skup obligacji rządowych i korporacyjnych. Natomiast w załączonych do decyzji „minutach”, członkowie Komitetu Polityki Monetarnej (MPC) wskazali na możliwość ponownej obniżki stóp jeszcze w tym roku, jeśli urzeczywistnią się ryzyka ekonomiczne związane z decyzją Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej.
Japoński jen traci do głównych walut po tym jak Bank Japonii opublikował raport, w którym sugeruje dalsze kroki luzowania pieniężnego, w tym obniżkę stóp procentowych.
Akcje giganta technologicznego Apple Inc. tracą już prawie 2 proc. na przedsesyjnym handlu na nowojorskiej giełdzie kontraktów po tym jak Komisja Europejska uznała, iż koncern musi zapłacić 13 mld euro plus odsetki zaległych podatków. Kara ta jest nałożona za niepłacenie podatków od zysków ze sprzedaży w sklepach na terenie Unii Europejskiej w latach 2003-2014. Jest to najwyższy w historii Unii Europejskiej rachunek za niepłacenie podatków, ponad 10 razy wyższy od poprzedniego rekordzisty: toru wyścigowego Formuły 1 Nuerburgging. Musiał on zapłacić niemieckiemu urzędowi podatkowemu 1,29 mld euro zaległych podatków.
Ceny ropy naftowej WTI spadły już poniżej 47 dolarów za baryłkę ze względu na możliwość wzrostu eksportu surowca z Iraku i Nigerii. Ropa naftowa Brent handluje już poniżej poziomu 49 dolarów za baryłkę. Nigeryjskie paramilitarne bojówki zaproponowały zakończenie działań wojennych, co może wpłynąć na znaczny wzrost wydobycia ropy w kraju. Irak natomiast planuje zwiększyć eksport ropy o około 5 proc.
Dolar nowozelandzki osiągnął dziś w nocy najwyższy poziom od roku do dolara amerykańskiego, po tym jak Bank Rezerwy Nowej Zelandii obniżył stopy procentowe o 25 punktów bazowych do rekordowo niskiego poziomu 2 proc. Pomimo iż obniżka była zgodna z oczekiwaniami ekonomistów, część rynku oczekiwała mocniejszej obniżki stóp – o 50 punktów bazowych. Kiedy obawy okazały się płonne, dolar nowozelandzki umocnił się do najwyższego od roku poziomu 0,7340 dolara. Obecnie para NZDUSD nieco koryguje wzrosty, handlując w okolicy poziomu 0,7240 dolara.
Ceny ropy naftowej rosną piąty dzień z rzędu gdyż OPEC przewiduje, iż bessa na rynku paliw będzie krótkotrwała. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę zapowiedziała, że jej członkowie zasiądą do nieformalnych spotkań w przyszłym miesiącu, mających na celu stabilizację na rynku ropy naftowej.
W zeszłym tygodniu doszło do mocnej przeceny na rynku ropy naftowej ze względu na wzrost amerykańskich zapasów, który zaskoczył rynek. Zapasy wzrosły aż o 1,7 mln baryłek a spodziewano się spadku o 2,5 mln baryłek, pozostając na najwyższym od 20 lat sezonowym poziomie. Ogólnie lipiec był najgorszym w tym roku miesiącem dla ropy, a ceny amerykańskiej odmiany WTI spadły aż o ponad 14 proc.
Japoński jen umocnił się dziś do reszty walut, po tym jak Bank Japonii utrzymał zarówno stopy procentowe, jaki i program zakupu rządowych obligacji na niezmienionym poziomie. Bank zdecydował się jedynie na zwiększenie zakupu funduszy ETF do poziomu 6 bln jenów (około 58 mld dolarów).
Dolar amerykański traci dziś do większości walut, gdyż po tym jak Fed utrzymał swoje sceptyczne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej, szanse na podwyżkę stóp procentowych w tym roku pozostały na poziomie poniżej 50 proc.
Europejskie indeksy zyskują na wartości, gdyż niemiecki sentyment biznesowy okazał się odporny na negatywne przewidywania analityków, obawiających się o wpływ Brexitu na niemiecką gospodarkę. Niemiecki indeks Ifo spadł w lipcu do poziomu 108,3 punktów, czyli bardzo niewiele w porównaniu z czerwcowym odczytem na poziomie 108,7 punktów. Analitycy oczekiwali spadku aż do poziomu 107,5 punktów.
Para EURUSD handluje stabilnie w okolicy 1.1070, pomimo bardzo słabego odczytu indeksu niemieckiej koniunktury gospodarczej instytutu ZEW. Lipcowy odczyt był na poziomie -6,8 punktów (spadek koniunktury), mimo oczekiwanego wzrostu na poziomie 9,1 proc. Jest to najgorszy odczyt od 2012 roku i spadek aż o 26 punktów w porównaniu z czerwcowym odczytem. Wydaje się, iż niemieccy analitycy obawiają się wpływu następstw Brexitu na gospodarkę Niemiec. Na fatalny odczyt indeksu nie reaguje również niemiecki DAX, choć możliwe iż poranna 1 proc. wyprzedaż niemieckich akcji mogła mieć źródło w obawach o negatywny odczyt.
Miniony rok na rynkach finansowych upłynął pod znakiem drożejącego dolara amerykańskiego, historycznych rekordów amerykańskich indeksów giełdowych, taniejących surowców i kryzysu rosyjskiego systemu finansowego.
Euro (EUR) spadło z poziomu 1.2569 do niskiego poziomu 1.2319 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta straciła na wartości po tym jak Janet Yellen oświadczyła, że stopy procentowe wzrosną w przyszłym roku, podkreślając jednocześnie swoje obawy dotyczące gospodarki.