Amerykańskie spółki mogą być niedoszacowane
Indeks Dow Jones Industrial Avarage wzrósł o ponad 1500 punktów, a S&P 500 o 200 USD od październikowego minimum.
Pomimo imponującego odbicia inwestorzy opierający swoje decyzje na analizie fundamentalnej mogą nadal kupować akcje amerykańskich firm. Delikatnie lepsze dane makroekonomiczne oraz niezłe wyniki spółek dają sygnały, że kondycja amerykańskiej gospodarki może nadal, powoli stabilizować się.
Kluczowe dane będą spływać na rynek w przyszłym tygodniu. Mowa tu przede wszystkim o raporcie na temat kondycji rynku pracy w USA, wskaźnikach PMI, ISM oraz Chicago, a także o komentarzu przewodniczącego Rezerwy Federalnej przy okazji publikacji oficjalnych stóp procentowych w USA. Dziś oprócz cotygodniowego raportu o nowych zasiłkach dla bezrobotnych na rynek spłyną dane na temat dynamiki amerykańskiego PKB za trzeci kwartał. Ekonomiści spodziewają się ekspansji amerykańskiej gospodarki na poziomie 2,4% w trzecim kwartale. Główne przesłanki, które będą wspierać wzrost gospodarczy, to większy popyt wśród konsumentów oraz w biznesie. Produkcja samochodów odbiła po ostatnich perturbacjach związanych z przerwaniem łańcucha dostaw części zamiennych z Japonii. Podczas gdy do końca tego roku dynamika PKB szacowana jest nawet powyżej 3%, prognozy na przyszły rok nie są już tak optymistyczne. Analitycy spodziewają się pewnej stagnacji.
Dużo zależeć będzie od nastrojów na globalnych rynkach, głównie od informacji płynących z gospodarek europejskich. Wczoraj najważniejsze indeksy odrabiały straty na fali informacji, że premier Chin Wen Jiabao zadeklarował chęć pomocy w wychodzeniu strefy Euro z kryzysu zadłużenia. Należy przypomnieć, że rynki europejskie to największy odbiorca eksportu z Chin. Szczyt w Brukseli zakończył się osiągnięciem porozumienia w sprawie kształtu i działania Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF) przy wartości 1 biliona EUR. Dodatkowo liderzy europejscy przekonują obligatariuszy do odpisania 50-procentowej straty na greckich papierów dłużnych. Jak wcześniej ustalono, banki, które nie pozyskają środków z rynku, by spełnić wymagania kapitałowe, otrzymają taką pomoc na zasadach rekapitalizacji.
Rynek bardzo pozytywnie odebrał te informacje, dlatego też kontrakty futures na amerykańskie indeksy rosły dziś nawet o 1,6% przed główną sesją na Wall Street. Dzisiejsza sesja w Stanach Zjednoczonych będzie obfitować w finansowe raporty największych spółek, takich jak: Procter & Gamble Co., Exxon Mobil Corp., Moody’s, Coca-Cola, Avon i wiele innych.
Indeks S&P 500 mocnym ruchem do góry przebił poziom oporu na poziomie 1220 – 1225 pkt. i kontynuuje wzrosty. Inne istotne wartości indeksu to poziomy poprzednich dołków w okolicach 1265 pkt. i psychologiczne 1300 pkt. Moim zdaniem należy zwracać uwagę, jak rynek będzie się zachowywał przy korektach tak silnego wzrostu. Do tej pory korekty były gwałtowne i stosunkowo płytkie. Jeśli dane z gospodarki będą wspierać oczekiwania rynkowe, to trend powinien się ustabilizować. W scenariuszu alternatywnym wcześniejsze opory mogą stać się wsparciem dla cen, szczególnie zakres 1225 – 1200 pkt.
Marcin Niedźwiecki
Specjalista rynku CFD i Forex, City Index