Ekonomiczne sygnały
Osłabienie ze światłem na horyzoncie
Z wielu krajów nadeszły gorsze informacje o koniunkturze w sektorze przemysłowym. W Polsce indeks PMI jest na najniższym poziomie od 18 miesięcy. Podobna sytuacja jest w strefie euro, Wielkiej Brytanii i Chinach. Globalna gospodarka ewidentnie jest w dołku, ale na horyzoncie widać również optymistyczne sygnały.
Globalny przemysł ewidentnie słabnie. W czerwcu w wielu krajach indeks PMI – będący EKG przemysłu – zanotował drugi silny spadek z rzędu, choć po maju niektórzy sądzili, że to chwilowe potknięcie. W Polsce indeks obniżył się do 51,2 pkt, czyli o 1,4 pkt w porównaniu z majem. W Niemczech spadł o 2 pkt, w Wielkiej Brytanii o 0,8 pkt., a w Chinach o 1 pkt. Wszędzie spadki były większe niż przewidywano. Jednak indeks wciąż znajduje się powyżej granicy 50 pkt, oddzielającej rozwój od regresu produkcji.
Ważne jest również, że przemysł w USA jest w lepszej kondycji, na co wskazał wzrost indeksu ISM. Podsumowanie: to co dzieje się w globalnej gospodarce interpretujemy jako wygaszenie silnego odbicia pokryzysowego. Wzrost musiał lekko „siąść“, ale powtórki recesji raczej nie będzie.
Polska jest bardziej zależna od zagranicznego kapitału niż można było sądzić. Tak przynajmniej wynika ze zrewidowanych danych NBP o rachunku obrotów bieżących. W 2010 r. deficyt obrotów bieżących,który pokazuje zależność gospodarki od zewnętrznego finansowania (czym głębszy deficyt, tym większa potrzeba finansowania zza granicy), wyniósł 4,5 proc. PKB, a nie 3,4 proc. – jak wskazywały dane do tej pory. Powszechnie uważa się, że poziomy powyżej 5 proc. PKB wskazują na rosnące ryzyko przegrzania gospodarki. Podsumowanie: dane na rachunku bieżącym wskazują, że Polska nie może rozwijać się w tempie dużo szybszym niż 4 proc., jakie obserwujemy średnio w 2010 r. i 2011 r. Przy wyższym wzroście import oszczędności zza granicy stawałby się niebezpieczny dla złotego.
W tym tygodniu jest posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Najciekawsza będzie nie tyle sama decyzja – jesteśmy bowiem na 99 proc. pewni, że stopy procentowe pozostaną bez zmian – co prognozy inflacji i wzrostu gospodarczego. Są one przedstawiane raz na cztery miesiące w formie tzw. Raportu o inflacji. Przewidujemy, że nowe prognozy banku centralnego wskażą na spowolnienie gospodarki w 2012 r. oraz znaczący spadek inflacji. W takich warunkach bank wstrzyma się prawdopodobnie z zaostrzaniem polityki pieniężnej do jesieni, kiedy będzie lepiej widać, jaki skutek przyniosły dotychczasowe cztery podwyżki kosztu pieniądza. Podsumowanie: oczekujemy jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w tym roku, prawdopodobnie na jesieni, z ryzykiem kolejnej na przełomie 2011 r. i 2012 r. Kluczowe dla decyzji w sprawie stóp będzie tempo wzrostu płac.
Sygnał z dealing room – złoty w krótkim okresie
Po uspokojeniu obaw dotyczących nagłego bankructwa Grecji, atmosfera wokół polskiej waluty poprawiła się. Kurs EUR/PLN może w tym tygodniu osiągnąć poziom 3,9250 zł. Jednak może zabraknąć sił do bardziej solidnego umocnienia złotego. Problem Grecji nie został rozwiązany strukturalnie, a jedynie okresowo „przykryto go czapką”. Dlatego dobre informacje przeplatają się ze złymi, a każde umocnienie krajowej może zakończyć się ponownym jej osłabieniem.
Prognozy
Ostatnie dni przyniosły słodko-gorzkie informacje, z jednej strony wskazujące na możliwość osłabienia wzrostu PKB, a z drugiej strony uspokajające obawy przed recesją w USA. Dlatego nie rewidujemy naszych prognoz dotyczących polskiej gospodarki, choć wydaje się, że istnieje ryzyko, iż wzrost PKB w drugim kwartale był nieco niższy niż szacujemy.
„Ekonomiczne Sygnały” w wersji pdf – pobierz
Źródło: Polski Bank Przedsiębiorczości