Redaktor Naczelny Miesięcznika Finansowego Bank: Nic tak nie łączy jak wspólny wróg
Majowy V Kongres Bezpieczeństwa Banków (KBB) oraz kwietniowa konferencja Forum Technologii Bankowych (FTB) dają wiele podstaw do optymizmu. Na debiutanckim kongresie FTB ujawniono szczegóły udanej współpracy polskich banków z resortami cyfryzacji oraz rodziny przy projekcie redystrybucji środków z Programu 500+.
Stanisław Brzeg-Wieluński
Redaktor Naczelny
Jako informatyczna podstawa posłużył rządowy program Empatia, który – o paradoksie – powstał do walki z bezdomnością. Okazał się na tyle otwartą konstrukcją kompatybilną z infrastrukturą informatyczną, że dość łatwo zaadaptowano ją do nowych zadań. Program 500+ wymusił (od lutego do kwietnia br.) masę zmian prawnych robionych na cito. Ta operacja administracji publicznej i banków zakończyła się sukcesem: już pierwszego dnia zgłoszono 100 tys. wniosków o zapomogę, system informatyczny nie zawieszał się. Warto podkreślić udany debiut Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa, kierowanego przez Piotra Balcerzaka, doradcę zarządu ZBP, sekretarza-członka Prezydium Rady Bankowości Elektronicznej oraz sekretarza Forum Bezpieczeństwa Transakcji Elektronicznych, Contact Center i Płatności Mobilnych. W specjalnie przygotowanym warroom od pierwszego dnia składania wniosków dyżurowali informatycy, prokuratorzy, eksperci od cybersecurity.
Już po 12 godzinach prokuratorzy skierowali pierwszy wniosek do policji o aresztowanie hakera wysyłającego fałszywy link do wypełniania wniosków. Przygotowanie technicznych możliwości do realizacji socjalnego Programu 500+ zostało bardzo poważnie potraktowane przez banki, które wzięły udział w tym projekcie. Daje im to dodatkową szansę na powstrzymanie fali negatywnego populizmu skierowanego wobec nich, które rozpoczęła koalicja PO-PSL i twórczo rozwinęła obecna… No cóż, nowy rząd zmuszony jest do współdziałania z bankami nie tylko przy Programie 500+. Banki, dysponując nowoczesną i bezpieczną infrastrukturą informatyczną wspartą armią dobrze opłacanych ekspertów, są naturalnym sojusznikiem państwa w walce z hakerami, za którymi często stoją nasi sąsiedzi ze Wschodu. Powstanie nowej, ustawowej Narodowej Strategii Cyberbezpieczeństwa stanie się ukoronowaniem takiej współpracy. Dziś państwo i klienci banków są w takim samym stopniu na celowniku H-economy, czyli świata hakerów.
Muszą ze sobą współdziałać także przy innych projektach: cyfrowy obywatel, zwiększeniu udziału e-pieniądza w gospodarce (aby ograniczyć koszty i walczyć z szarą strefą), ułatwieniu dostępu do administracji przez strony www. Banki i rząd są na siebie skazane, niezależnie od różniącego je spojrzenia na takie przedwyborcze pomysły, jak: przewalutowanie kredytów mieszkaniowych, podatek bankowy etc. Pogodzą ich hakerzy, którzy wyprzedzają o krok lub podążają za nowymi systemami bezpieczeństwa administracji, gmin, infrastruktury gospodarczej etc. Dla hakerów niefrasobliwi klienci banków to dosłownie otwarta brama do fałszywych przelewów, źródło informacji do fałszowania dokumentów potrzebnych do wyłudzania kredytów… Nic tak nie łączy jak wspólne zagrożenie…