Jak współczesne firmy współpracują w ramach klastrów?
Świat biznesu kojarzy się z nieustanną rywalizacją, swoistym wyścigiem zbrojeń przy wdrażaniu nowych rozwiązań marketingowych. Walka o rynkową pozycję swoich usług i produktów nie zawsze musi jednak oznaczać konkurencję w ofensywnym wydaniu. Niejednokrotnie przedsiębiorcy decydują się na współpracę, np. w ramach klastrów. Czy przedstawiciele jednej branży mogą zyskać na takiej współpracy?
Efekt synergii
Klastry składają się z firm, które pochodzą z jednego obszaru geograficznego (może to być skala województwa, regionu lub miasta) i dążą do osiągnięcia z góry zaplanowanych korzyści. Z definicji, klastry zrzeszają firmy o podobnym zakresie specjalizacji. Niektóre organizacje dodatkowo zapraszają do swojego grona podmioty, wspierające je merytorycznie w nieco szerszym zakresie (pomoc w dziedzinie marketingu, rekrutacji czy doradztwa prawnego). Wszystkie łączy jednak dążenie do osiągnięcia określonych celów. Jak wygląda to w praktyce? Choć nierzadko konkurują w niektórych obszarach biznesu, to silniejszy jest tu element współdziałania na rzecz rozwoju, m.in. poprzez wzajemną pomoc merytoryczną i budowanie relacji biznesowych na poziomie personalnym, czyli tzw. networking. – Klastry operują na zasadzie synergii, co oznacza, że ich współpraca przy optymalizowaniu biznesu, wdrażaniu nowych usług i produktów czy organizacji szkoleń daje lepszy efekt niż ten, osiągany indywidualnie, przy takich samym nakładzie sił i środków – wyjaśnia Przemysław Skrzek, prezes zarządu wrocławskiego klastra nowych technologii ITCorner. Oczywiście nadal istnieją obszary, w których firmy konkurują. Wszystko jednak opiera się na zaufaniu, które buduje się poprzez integrację i wymianę doświadczeń. Innymi słowy, zysk z członkowska w organizacji jest większy niż potencjalna strata wynikająca ze współpracy z konkurencją – dodaje.
Skąd płynie korzyść?
Klastry odnoszące sukces to takie, w których już na wstępie dobrze przemyślano strategię pozyskiwania nowych członków, a także sposoby budowania dobrych relacji między nimi. Liczą się tu przede wszystkim: zaufanie, umiejętność współpracy, chęć stałej komunikacji oraz, co równie istotne, integracja, nie tylko w formie spotkań biznesowych. Gotowość do kooperacji poszczególnych członków powinna wynikać ze zrozumienia i utożsamiania się z celem, jaki został postawiony przed klastrem. Jeżeli jest nim promocja rozwoju technologii w regionie, realizowana poprzez organizację konferencji, współpracę z uczelniami wyższymi oraz szkolenia, to istotne jest zaangażowanie specjalistów reprezentujących właśnie takie dziedziny. Osiągnięcie sukcesu w warunkach współistnienia kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu podmiotów wymaga przy tym zapewnienia sprawnej komunikacji między nimi. Dlatego dzisiejsze klastry chętnie korzystają z nowoczesnych narzędzi, dzięki którym można szybciej podejmować ważne decyzje i informować o nich wszystkich zainteresowanych (internetowe platformy komunikacji, telekonferencje), a ważne materiały udostępniane są w tzw. chmurze. Oczywiście, nie bez znaczenia jest też wspomniany już networking oraz zwykłe, międzyludzkie kontakty – Codzienna wymiana informacji i regularne spotkania biznesowe w ramach klastra są bardzo ważne, ale liczy się również element integracji jego członków. Łatwiej nam się współpracuje z osobami, z którymi sprawdziliśmy się na wyjazdach szkoleniowo-integracyjnych, przy organizacji letnich praktyk dla studentów czy rodzinnym integracyjnym pikniku – opowiada prezes ITCorner.
Współdziałanie
Ważnym elementem decydującym o sukcesie klastra, szczególnie gdy reprezentuje on firmy z pokrewnych dziedzin biznesu, jest kompatybilność członków. Przykładowo, jeżeli jedna z firm ma pomysł na realizację dużego projektu związanego z branżą IT, a nie posiada wszystkich potrzebnych środków (oprogramowanie, sprzęt, kadry), może zwrócić się do zaufanych partnerów z klastra. Współdziałanie takie pozwala na rozwój i podejmowanie bardzo ambitnych wyzwań, które często przekraczają możliwości przedsiębiorstw niezrzeszonych. To daje im przewagę nad konkurencją, która o podobne środki lub specjalistów musi się strać w tradycyjny sposób, czyli z większym nakładem czasu i środków. Dobrze zorganizowane klastry pozwalają więc ich członkom, małym i średnim przedsiębiorstwom, konkurować z firmami dużymi, a nawet korporacjami.
Jakub Jarosz