50 największych banków w Polsce 2015: Repolonizacja i przewalutowanie, czyli pomysły polityków na sektor bankowy

Łukasz Piechowiak,
jest głównym ekonomistą Bankier.pl

W Polsce mamy 66 banków komercyjnych i ponad 570 spółdzielczych. Największym z ponad 240 mld zł aktywów jest PKO BP. Na drugim miejscu jest Pekao S.A. Podium zamyka bank BZ WBK, który jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Czwarte i piąte pozycje w rankingu największych należą odpowiednio do mBanku i ING Banku Śląskiego. Na dalszych miejscach mamy Getin Bank, Bank Millennium, Raiffeisen Polbank, Bank Gospodarstwa Krajowego, Bank Handlowy w Warszawie, Bank BGŻ, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, Bank BPH, Alior Bank itd. Aktywa czterech największych polskich banków są równe prawie połowie aktywów pozostałych.

Bardzo dobra kondycja

Banki w Polsce udzieliły kredytów w sumie już na ponad 1 bln zł, a łączna wartość depozytów w 2014 r. wynosiła 909 mld zł. Kondycja naszego sektora bankowego jest bardzo dobra, o czym świadczy rekordowo wysoki poziom zysków, które wyniosły ok. 16 mld zł. I to w sytuacji trudnej dla branży, bo m.in. w środowisku obniżonych stawek interchange, niskich stóp procentowych, dużej konkurencji ze strony sektora pozabankowego oraz osłabionego popytu na kredyty hipoteczne. W 2015 r. rosną koszty sektora bankowego w związku z koniecznością uzupełnienia składki do BFG, którego budżet uszczupliło bankructwo dwóch dużych SKOK-ów, a także z powodu niskich opłat bankomatowych, interchange, niskich stóp procentowych itd. Banki tną koszty, gdzie mogą (zwolnienia, reklama) i jednocześnie podnoszą opłaty dla klientów, co oznacza m.in. koniec darmowych ROR-ów, wyższe prowizje, marże, dodatkowe opłaty za korzystanie z kart płatniczych itp.

Chciwość, czyli krańcowa skłonność do maksymalizacji zysków sektora bankowego, jest olbrzymia i czasem wzbudza zażenowanie, zwłaszcza klientów, którzy należą do grona obywateli kraju, w którym mediana wynagrodzenia wynosi 550 euro miesięcznie. Częsty zarzut wobec banków to ich oderwanie od rzeczywistości – mając specjalne prawa, zapominają o specjalnych obowiązkach, czyli tworzeniu klimatu do rozwoju gospodarczego i wzrostu zamożności. U nas nie kładzie się na to odpowiednich akcentów nawet w przekazie reklamowym, zatem trudno się dziwić, że banki narażone są na ataki polityków.

Niebezpieczne obietnice

Nowym prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej został Andrzej Duda. Bez wątpienia ...