Moody’s podnosi ocenę wiarygodności kredytowej Turcji

Moody’s podnosi ocenę wiarygodności kredytowej Turcji
Fot. stock.adobe.com /seqoya
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Agencja ratingowa Moody’s po raz pierwszy od ponad dekady podniosła w piątek 19 lipca ocenę wiarygodności kredytowej Turcji.

Rating długoterminowego zadłużenia w walucie obcej i w tureckiej lirze wzrósł o  dwa stopnie z poprzedniego „B3” do „B1”.

Ponadto agencja nadała ratingowi pozytywną perspektywę, co wskazuje na możliwość ich dalszego podwyższenia.

Wcześniej ocenę wiarygodności tureckiego długu podniosły także agencje S&P i Fitch. Rating Turcji nadal pozostaje o cztery stopnie poniżej stopnia inwestycyjnego.

Doceniony powrót Turcji do konwencjonalnej polityki pieniężnej

Moody’s uzasadniła swoją decyzję tym, że turecka polityka pieniężna powróciła ze ścieżki niekonwencjonalnej, wcześniej silnie wspieranej przez prezydenta Erdogana, na ścieżkę ortodoksyjnej, tradycyjnej polityki pieniężnej, co doprowadziło do spadku inflacji i szybkiego wzrostu rezerw walutowych banku centralnego.

Agencja ratingowa wskazała na to, że znacząco wzrosło zaufanie do polityki Centralnego Banku Republiki Turcji. Innym czynnikiem sprzyjającym poprawie stabilności gospodarki jest zmniejszenie deficytu salda obrotów bieżących. W okresie dwunastu miesięcy zakończonych w maju b.r. deficyt ten wyniósł 25 mld dol. , czyli 5,1% PKB. 

Według analiz Moody’s, tureckie rezerwy walutowe wzrosły o 33 mld dol., czyli o 68%, w porównaniu z  najniższym poziomem osiągniętym w maju ubiegłego roku. Tureckie banki i przedsiębiorstwa ponownie mają dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania.

Już warto oszczędzać w tureckiej lirze?

Turcja doświadczyła w ostatnich latach jednej z najwyższych inflacji w świecie. Przyczyną było to, że prezydent Recep Tayyip Erdogan preferował wzrost gospodarczy, napędzany tanimi  pożyczkami, podwyżkami płacy minimalnej i luźną polityką fiskalną.

Po ubiegłorocznych wyborach zespół ekonomiczny pod przewodnictwem ministra finansów Mehmeta Simseka starał się przywrócić stabilność, podnosząc stopę referencyjną banku centralnego z 8,5% do 50% i wprowadzając bardziej rygorystyczną politykę fiskalną.

W czerwcu roczna inflacja w Turcji spadła po raz pierwszy od roku z poziomu 75,4%, osiągniętego w maju  do 71,6%, a według Moody’s do grudnia spadnie poniżej 45%, zaś do końca 2025 do 30%. Spadać też będzie deficyt na rachunku bieżącym.

Według stambulskiej firmy konsultingowej Bürümcekçi Research and Consultancy, od października 2023 r. zarządzający funduszami zainwestowali około 24 mld dol. w transakcje, które wykorzystujące wysokie stopy procentowe w Turcji.

Menedżerowie pożyczają pieniądze w walucie o niższym oprocentowaniu i lokują w bankach tureckich mając jednocześnie nadzieję, że kurs wymiany nie zmieni się na ich niekorzyść. W poprzednich latach, gdy Turcja prowadziła niekonwencjonalną politykę pieniężną fundusze uciekały z tureckiego rynku.

Źródło: BANK.pl