Trade finance ułatwia importerom relacje z kontrahentami
Rozwiązania bankowe z obszaru finansowania handlu pomagają polskim przedsiębiorcom w kontaktach handlowych za granicą, szczególnie w imporcie towarów.
Zgodnie z aktualnymi danymi GUS za pierwsze dwa miesiące 2014 roku, większość towarów – 63,5% – sprowadzana jest do Polski z krajów rozwiniętych, w tym 45% ze strefy euro. Udział rynków rozwijających się w strukturze importu wynosi 21,9%, a krajów Europy Środkowo-Wschodniej 14,6%*. Niemal połowa – 44,5% – sprowadzanych do Polski towarów pochodzi z Niemiec (21,4%), Rosji (13%) oraz Chin (10,1%).
Szczególnie transakcje realizowane z kontrahentami z krajów rozwijających się, choćby Chin, ale również z nowymi kontrahentami z krajów rozwiniętych wymagają budowania wzajemnego zaufania. Z pomocą mogą tu przyjść rozwiązania bankowe z obszaru finansowania handlu, stworzone po to, by ułatwiać polskim importerom prowadzenie biznesu.
Przedsiębiorcy kupujący za granicą wiedzą, że wielu dostawców oczekuje płatności jeszcze przed odebraniem towaru. Chiny są tu doskonałym przykładem – od momentu zakupu importer czeka zazwyczaj minimum 3 tygodnie, aż do Polski przypłynie statek z jego zakupami. Bez wsparcia banku przez ten czas jego środki finansowe są nie tylko zamrożone, ale również oddane do dyspozycji kontrahenta.
Dlatego coraz więcej przedsiębiorców korzysta z zabezpieczeń rozliczeniowych – w formie akredytywy importowej. Bank zobowiązuje się wówczas wobec sprzedającego do zapłaty, ale dopiero wtedy kiedy potwierdzona zostanie wysyłka lub nawet dostawa zamówionych przez polskiego klienta towarów. Co ważne, środki wypłacane są tylko, gdy wszystkie te dokumenty są zgodne z wcześniejszymi ustaleniami, a także międzynarodowymi normami dotyczącymi akredytyw.
Dzięki temu polscy przedsiębiorcy mogą osiągnąć kilka istotnych korzyści. Po pierwsze, bez konieczności uiszczania zapłaty z góry, z własnych środków, budują w oczach kontrahenta wizerunek zaufanego i dobrego płatnika. Umożliwia im to choćby wynegocjowanie lepszych warunków umowy handlowej – niższych cen lub dłuższych terminów płatności. Co równie ważne, tego typu rozwiązania są cennym zabezpieczeniem, gwarantując że koszty zostaną poniesione tylko wówczas, gdy eksporter wywiąże się z podjętych zobowiązań.
Fot. D.Sobieski
* GUS, http://old.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/ch_obroty_handlu_zagranicznego_2m_2014.pdf
Jerzy Dąbrowski
Dyrektor Departamentu Faktoringu i Finansowania Handlu
Bank Millennium