Komentarz tygodniowy „Rynki Finansowe” – BNP Paribas 21.07.2014
Pierwsza połowa ubiegłego tygodnia zarówno na giełdzie warszawskiej, jak i na wielu europejskich rynkach, upłynęła pod znakiem dobrych nastrojów i wzrostów będących odreagowaniem po spadkach z poprzedniego tygodnia. Nastroje na GPW pogorszyły się w czwartek, z powodu ogłoszenia kolejnych sankcji nałożonych na Rosję przez Stany Zjednoczone. Na przestrzeni tygodnia stopa zwrotu z indeksu WIG wyniosła 0,45%, w analogicznym okresie DAX wzrósł o 0,56%, zaś S&P500 o wzrósł o 0,54%.
W miniony tydzień miała miejsce publikacja wielu danych makroekonomicznych dla polskiej gospodarki. We wtorek poznaliśmy kolejne odczyty inflacji, która wzrosła w czerwcu rok do roku o 0,3%, wobec odczytu na poziomie 0,2% w maju. W dalszym ciągu dość prawdopodobne jest wystąpienie deflacji (tj. spadku cen) w miesiącach wakacyjnych. Pytaniem pozostaje, czy Rada Polityki Pieniężnej obniży po wakacjach stopy procentowe, co byłoby dość korzystne dla polskiego rynku akcji. W środę poznaliśmy dane o dynamice zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, która od 3 miesięcy utrzymuje się na stabilnym poziomie 0,7%.
W czwartek poznaliśmy dane o dynamice produkcji przemysłowej w czerwcu. Odczyt zaskoczył negatywnie, roczna dynamika wyniosła zaledwie 1,7%, wobec 4,4% w maju. Na słabszy odczyt wpłynęła sytuacja w Rosji i na Ukrainie, jak również obserwowalne spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. W naszej ocenie jest to jednak spowolnienie w obecnym cyklu wzrostu naszej gospodarki, nie trwałe odwrócenie tendencji.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy też szereg danych z gospodarek krajów Europy Zachodniej. Produkcja przemysłowa w Eurolandzie spadła do poziomu 0,5% rok do roku, co dobrze odzwierciedla tezę o przyczynach spadku tego wskaźnika w Polsce. Pogarszają się również nastroje inwestorów w Niemczech, gdzie wskaźnik ZEW spadł 7 raz z rzędu do poziomu 27,1 punktów wobec 29,8 w czerwcu. Dynamika wzrostu gospodarczego w Europie Zachodniej wyraźnie spada, w naszej ocenie jednak utrzymanie dodatniej dynamiki nie jest obecnie zagrożone. Na plus zaskoczyły za to dane o rynku pracy z Wielkiej Brytanii, gdzie stopa bezrobocia spadła do poziomu 6,5%, najniższego od ponad 5 lat, zaś zatrudnienie w brytyjskiej gospodarce wzrosło do poziomu 30,6 mln, co jest najwyższym odczytem od 1971r., tj., od kiedy podobne dane są publikowane.
Poza wydarzeniami o naturze geopolitycznej, ceny ropy naftowej są kształtowane przez zmiany w dynamice wzrostu gospodarczego największych gospodarek świata. W dzisiejszym wykresie tygodnia chcielibyśmy zwrócić uwagę na rosnący wpływ rynków wschodzących się na ceny ropy naftowej, a przede wszystkim na rosnące znaczenie Chin.
Informacje na temat koniunktury gospodarczej Państwa Środka miały dotychczas największy wpływ na ceny metali przemysłowych, zwłaszcza miedzi. Wpływ sytuacji gospodarczej Chin na ceny ropy naftowej jest często mylnie bagatelizowany. Jak przedstawia powyższy wykres, w latach 1995‐2013 światowy eksport ropy naftowej wzrósł z 28 mln bbl/dziennie do 38 mln bbl/dziennie. Udział chińskiego importu ropy naftowej w globalnej wymianie transgranicznej tego surowca, w tym samym okresie, wzrósł z 1,2% do ponad 15%. Świadczy to o coraz większym wpływie, jaki wywiera gospodarka „Państwa Środka” na kondycję wielu segmentów rynku towarowego. W przyszłości może to konsekwentnie zaowocować wzrostem korelacji pomiędzy kondycją chińskiej gospodarki a cenami czarnego złota.
Najnowsze dane z chińskiej gospodarki wskazują na wyraźną poprawę kondycji finansowej chińskich przedsiębiorstw. Badanie wskaźnika nastrojów przedsiębiorców MNI z 18 lipca wskazuje na rosnący optymizm wśród chińskich firm. Podobne wnioski płyną z poprawiających się odczytów wskaźnika wyprzedzającego przemysłu PMI opublikowanego na początku lipca. Analizując sytuację krajów rozwiniętych, możemy z dużą dozą pewności stwierdzić, iż kolejne kwartały przyniosą poprawę koniunktury gospodarczej. Będzie to miało bezpośredni wpływ na wzrost cen nośników energii, w tym na ropę naftową. Utrzymanie się przez najbliższe miesiące korzystnych tendencji gospodarczych w krajach rozwiniętych oraz w Chinach może sygnalizować nadejście lepszych warunków funkcjonowania dla spółek zajmujących się wydobyciem i przeróbką ropy naftowej. W przypadku polskiego rynku będzie to miało pozytywny wpływ na notowania spółek należących do indeksu WIG Paliwa, obejmującego spółki o dużej kapitalizacji (m.in. PKN Orlen., Lotos, Serinus Energy).
Nasze aktualne nastawienie do polskich akcji znajduje się obecnie na poziomie neutralnym. Przed przeważeniem akcji w portfelu powstrzymują nas sygnały słabości gospodarki Chin, niepewna sytuacja geopolityczna w regionie Europy Środkowo-Wschodniej oraz niepewność związana ze zmianami systemu emerytalnego. Nasze nastawienie do rynku akcji krajów rozwiniętych jest umiarkowanie pozytywne. Nasze nastawienie do polskich obligacji skarbowych jest neutralne.
W chwili obecnej nasze średnioterminowe oraz długoterminowe nastawienie do polskiej waluty jest neutralne. Polski złoty wspierany jest przez pozytywne dane makroekonomiczne. Czynnikiem ryzyka jest wygaszanie programu skupu obligacji przez amerykański bank centralny w 2014 roku oraz wyższe od prognozowanego tempo inflacji w Polsce.
BNP Paribas
Biuro Maklerskie