EY Global IPO Trends: złe czasy dla debiutów giełdowych
Najnowsza edycja raportu EY Global IPO Trends wskazuje, że ubiegłoroczne rekordy na rynku debiutów giełdowych (Initial Public Offering – IPO) to już odległa przeszłość. Wyniki, zarówno za trzeci kwartał jak i pierwsze dziewięć miesięcy 2022 r., wskazują na dalsze pogłębianie – obserwowanej od początku roku – negatywnej tendencji.
Kolejne firmy odkładają w czasie decyzję o wejściu na giełdę, czekając na poprawę koniunktury
W skali globalnej liczba transakcji, w okresie styczeń-wrzesień, zmniejszyła się o 44% – z 1 773 do 992. Jeszcze większe spadki (57%) zanotowano w obszarze wpływów – z 341,7 do 146 mld dolarów. W samym trzecim kwartale 2022 roku miało miejsce 355 IPO o wartości 50,6 mld dolarów. W porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej oznacza to spadki o odpowiednio 41% i 56%.
‒ Obecną zawiłą sytuację na rynku debiutów giełdowych trudno uznać za zaskoczenie. Globalne geopolityczne i makroekonomiczne wyzwania wynikające z wojny w Ukrainie oraz wciąż trudnej sytuacji pandemicznej w Chinach odcisnęły znaczące piętno na niemal każdej gałęzi gospodarki.
Sprawia to, że kolejne firmy odkładają w czasie decyzję o wejściu na giełdę, czekając na poprawę koniunktury – mówi Anna Zaremba, Partnerka EY Polska, CFO Consulting, odpowiedzialna za rynek IPO.
Czytaj także: Stagflacja: celem inwestorów powinno być utrzymanie wartości środków, a nie wysokie zyski
(Chwilowy) koniec amerykańskiego snu
Wyniki zarówno za trzeci kwartał, jak i cały okres styczeń‒wrzesień, wskazują szczególnie na negatywne trendy w obu Amerykach. Porównując dane od początku roku (analogicznie za 2021 i 2022), w tym regionie liczba transakcji zmniejszyła się o 72% (z 420 do 116), a ich wartość o 94% (z $134 mld do $7,5 mld). W efekcie, aktywność IPO w USA osiągnęła najniższy poziom od 20 lat.
Sytuację w Europie również można opisywać wyłącznie w pesymistycznym tonie. W trakcie pierwszych dziewięciu miesięcy roku, liczba transakcji spadła o 66% (z 359 do 123), a ich wartość o 76% (z $63,68 mld do $15,16 mld).
W przypadku Giełdy Papierów Wartościowych, na debiut w trzecim kwartale zdecydowały się 4 przedsiębiorstwa. Były to jednak wyłącznie spółki, które przeszły z NewConnect i nie są uwzględnione w metodologii przyjętej w raporcie EY.
Najbardziej stabilną sytuację można zaobserwować w regionie Azji i Pacyfiku. W okresie styczeń-wrzesień zanotowano tam najmniejsze spadki wynoszące – rok do roku – 25% (liczba transakcji) oraz 22% (wartość). Wpływ na to miał fakt, że aż 5 z 10 największych dotychczasowych IPO w 2022 r. było przeprowadzonych w tym obszarze geograficznym. W efekcie, w okresie pierwszych dziewięciu miesięcy roku odpowiadał on za 61% globalnej liczby transakcji oraz 69% ich wartości.
Czytaj także: Przyspiesza proces deglobalizacji, do Europy może wrócić produkcja do tej pory nieopłacalna
Chwilowy brak perspektyw na poprawę…
W okresie styczeń-wrzesień 2022 r. miało miejsce 218 debiutów giełdowych firm z sektora technologicznego. Stanowiło to 22% wszystkich globalnych IPO. Ilość nie zawsze przekładała się jednak na jakość. Średnia wartość pojedynczej transakcji spadła na przestrzeni roku z 261 do 123 mln dolarów.
W momencie zmiany koniunktury organizacje, które wykorzystały moment bessy na odpowiednie przygotowanie staną przed perspektywą osiągnięcia lepszych wycen i pozyskania większego kapitału
Na drugim końcu skali znajduje się sektor energetyczny. Pomimo, że odpowiada on za 7% transakcji to ich wartość wynosi już 22% globalnego rynku. Równocześnie najwyższy procentowy spadek wysokości transakcji osiągnął sektor dóbr konsumenckich – 69%.
Rosnąca inflacja i związane z tym zjawiskiem działania banków centralnych, niepewna sytuacja geopolityczna oraz potencjalny rozwój pandemii koronawirusa to trzy główne czynniki odziaływujące na międzynarodową stabilność gospodarczą, a co za tym idzie – sytuację na rynku IPO.
Średni czas potrzebny na przygotowanie organizacji do transakcji IPO wynosi pomiędzy 12 a 24 miesiące
Perspektywy rozwoju na kolejne miesiące nie są optymistyczne, co sprawia że wiele organizacji będzie preferowało poczekać na swój debiut giełdowy, przynajmniej do 2023 roku.
…. jednak warto przygotowywać się już teraz
Aktualna, pełna niepewności sytuacja rynkowa w naturalny sposób nie sprzyja podejmowaniu decyzji o wejściu na giełdę. To jednak optymalny czas na przygotowanie całego procesu.
Wymaga on bowiem nierzadko wielomiesięcznych, dogłębnych analiz i zmian w skali całej organizacji – począwszy od jej struktury, przez procesy finansowe i podatkowe oraz środowisko kontroli wewnętrznych, po nowe funkcje, typowe dla spółek publicznych, np. relacji inwestorskich.
‒ Średni czas potrzebny na przygotowanie organizacji do transakcji IPO wynosi pomiędzy 12 a 24 miesiące. Planując wejście firmy na giełdę oczywiście należy mieć na uwadze aktualną sytuację rynkową, jednak nie powinna być ona decydującym czynnikiem w aspekcie rozpoczęcia przygotowań. Część przedsiębiorstw rozpoczynając ten proces teraz, zakończy go pod koniec 2024 roku.
W momencie zmiany koniunktury organizacje, które wykorzystały moment bessy na odpowiednie przygotowanie staną przed perspektywą osiągnięcia lepszych wycen i pozyskania większego kapitału. Warto mieć ten aspekt na uwadze – podsumowuje Justyna Rawicka, Starsza Menadżerka w Dziale CFO Consulting, EY Polska.
Czytaj także: Świat się zbroi