II Kongres Rzetelnych Firm: dla 84% firm dotychczasowe deregulacje niewiele zmieniły.

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dokument.pioro.01.250xWyniki badania, opublikowanego podczas dzisiejszego II Kongresu Rzetelnych Firm pokazały, jak wiele ma jeszcze do zrobienia administracja publiczna w kwestii deregulacji. Aż 64 proc. przedsiębiorców doświadczyło na własnej skórze absurdalnego działania polskiego prawa, w 84 proc. przypadków wprowadzone dotychczas deregulacje niewiele wniosły do działania firm.

Czy lista „7 grzechów głównych polskiej administracji” złożona w imieniu przedsiębiorców na ręce przedstawicieli administracji państwowej ma szansę zapoczątkować konkretne zmiany?

Dzisiejszy II Kongres Rzetelnych Firm ponownie rozgrzał publiczną dyskusję na temat polskiego prawa gospodarczego. Punktem wyjścia burzliwej debaty z udziałem między innymi Posła PSL Krzysztofa Borkowskiego, Posła RP Łukasza Gibały, Prof. nadzw. dr hab. inż. Zdzisława Nowakowskiego, Rektora Wyższej Szkoły Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie stały się wyniki najnowszego wrześniowego badania przeprowadzonego przez Rzetelną Firmę. Jak pokazała ankieta przeprowadzona na 3 tys. polskich przedsiębiorców, w odczuciu 84 proc. pytanych zmiany deregulacyjne wprowadzone w ciągu ostatniego roku niewiele wniosły w usprawnienie działalności firm. Aż 67 proc. przedsiębiorców nie zauważyło pozytywnych zmian, wynikających z kilkuletniej historii ustaw deregulacyjnych. Za to 64 proc. badanych potwierdza, że doświadczają na co dzień absurdów prawnych, utrudniających sprawne funkcjonowanie ich firm. Wciąż najwięcej problemów przysparzają polskim przedsiębiorcom przepisy prawa podatkowego, 42 proc. badanych wskazało właśnie te ustawy, jako najbardziej uciążliwe. Dla 16 proc. najbardziej absurdalne są przepisy związane z prawem pracy, dla kolejnych 13 proc. prawo dotyczące ochrony środowiska.

– Trwająca od wielu lat dyskusja na temat deregulacji polskiego prawa zaczyna powoli przynosić wymierne efekty, jednak dla przedsiębiorców to wciąż za mało, aby efektywnie i sprawnie prowadzić biznes – mówi Prezes Rzetelnej Firmy Waldemar Sokołowski. – Od lat jesteśmy blisko przedsiębiorców i ich problemów. Wiemy, że ogromna większość firm w swojej codziennej działalności nie zauważa zmian legislacyjnych. Za to wciąż napotyka absurdalne przepisy prawne, które generują koszty, zabierają czas i zasoby, a tym samym zmniejszają wydajność przedsiębiorstw. Poprzez Kongres Rzetelnych Firm co roku przypominamy administracji państwowej o problemach przedsiębiorców i w ich imieniu forsujemy pozytywne zmiany w prawie gospodarczym Zwracamy uwagę na najbardziej palące problemy, składając na ręce przedstawicieli administracji państwowej „7 grzechów głównych polskiej administracji” – mówi Prezes Rzetelnej Firmy.

W tym roku na liście najbardziej absurdalnych przepisów znalazły się:

  • Pozapłacowe koszty pracy: jeden z najwyższych udziałów kosztów pozapłacowych w wynagrodzeniu.

Uzasadnienie: Polska ma jedne z najwyższych kosztów pracy w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 2008 roku wzrosły o ponad 12 proc. Ostatnio koszty pracy w Polsce wzrosły całkiem niedawno – 1 stycznia 2013 roku po podwyżce minimalnej pensji z 1500 na 1600 zł brutto. Firmy, choć anonimowo, przyznają, że z powodów wysokiego opodatkowania pracy często stosują taką metodę: oficjalnie płacą zatrudnionemu najniższą krajową, a resztę dają mu do ręki. Nieoficjalnie szacuje się, że szara strefa to jedna trzecia polskiego PKB.

  • Art. 87 ustawy o podatku od towarów i usług – 60 i 180 dniowy termin zwrotu podatku VAT.

Uzasadnienie: Podstawowy termin zwrotu VAT to 60 dni, w praktyce jednak w większości przypadków termin wynosi 180 dni. Już termin 60 dniowy został uznany w obrocie handlowym za zbyt długi.

  • Brak przepisu nakładającego na sąd obowiązek podjęcia czynności procesowych w określonym terminie.

Uzasadnienie: Nieliczne istniejące przepisy dotyczące czasu oczekiwania na rozpoczęcie postępowania, na kolejne rozprawy oraz na wyrok i zakończenie postępowania sądowego mają wyłącznie charakter instrukcyjny, tzn. nie rodzą żadnych ujemnych skutków dla sędziego prowadzącego postępowanie (teoretycznie konsekwencje dyscyplinarne, w praktyce nic). Przykładem jest 30-dniowy termin na sporządzenie uzasadnienia wyroku, art. 329 KPC (w praktyce często czas oczekiwania wynosi 3-4 miesiące) lub ogólne stwierdzenie „bez zbędnej zwłoki”.

  • Orzekanie przez sądy o przywróceniu pracownika do pracy.

Uzasadnienie: Takie rozwiązanie przynosi negatywne skutki dla obu stron, w większości przypadków zarówno pracodawca, jak i przywrócony pracownik znajdują się w kłopotliwej, często absurdalnej sytuacji.

  • Przepisy nakładają na pracodawcę obowiązek archiwizacji i przechowywania (w formie tradycyjnych teczek) dokumentacji pracowniczej w szczegółowo określonych warunkach, przez okres 50 lat.

Uzasadnienie: Spełnienie tego obowiązku pociąga za sobą wysokie koszty i utrudnienia lokalowe, natomiast niedopełnienie go może powodować sankcję w postaci grzywny w wysokości od 1.000 do 30.000 zł.

  • Obowiązek stosowania kasy fiskalnej już od 20 tys. zł rocznego obrotu.

Uzasadnienie: Od 1 marca 2013 r. kwota rocznego obrotu (z tytułu sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych), przy której istnieje obowiązek stosowania kasy fiskalnej, została zmniejszona z 40 tys. zł do 20 tys. zł. Jest to absurdalny przepis uderzający w drobnych lub okazjonalnych przedsiębiorców, wymagający kosztów i zasobów nieadekwatnych do zysku.

  • Przepisy związane z tzw. ustawą śmieciową.

Uzasadnienie: Minimalną objętość pojemników na odpady odgórnie określa rada gminy. Co prawda przedsiębiorcy mogą dostosować pojemność pojemników do indywidualnych potrzeb, ale zarazem obowiązują ich normatywy określone w regulaminie gminy. W praktyce narzuca to każdemu przedsiębiorcy taką samą ilość śmieci, za którą ma zapłacić. Gmina narzuca również odgórnie stawki za wywóz śmieci, więc stawki w sąsiadujących gminach w praktyce różnią się nawet o kilkaset procent.

Jak pokazało badanie Rzetelnej Firmy, poważnym problemem dla przedsiębiorców jest również brak odczuwalnego wsparcia ze strony władz lokalnych. Aż 90 proc. firm przyznaje, że nie zdarzyło im się nigdy otrzymać od władz lokalnych wsparcia związanego z rozwojem i działalnością przedsiębiorstwa.

Kongres Rzetelnych Firm to cykliczne wydarzenie organizowane przez Rzetelną Firmę – program skupiający najbardziej wiarygodnych polskich przedsiębiorców i propagujący etyczne zachowania w biznesie. Jednym ze statutowych celów programu jest wspieranie rodzimych przedsiębiorstw w ich codziennym funkcjonowaniu, poprzez zabieranie głosu w kluczowych dla nich kwestiach i wpływanie tym samym na decyzje legislacyjne dotyczące przedsiębiorców.

Patronat nad tegorocznym wydarzeniem objęli między innymi Państwowa Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Krajowa Izba Gospodarcza, Marszałkowie Województw Mazowieckiego, Warmińsko-Mazurskiego, Lubelskiego, Małopolskiego, Kujawsko-Pomorskiego, Pomorskiego, Świętokrzyskiego, Krajowy Rejestr Długów, Idea Money, a także Rzeczpospolita, Forbes, Newsweek, Puls Biznesu, eGospodarka.pl.

Podczas kongresu niemal 300 zaproszonych przedsiębiorców uczestniczyło w warsztatach dotyczących budowania wizerunku firmy i podnoszenia efektów sprzedaży, prowadzonych przez Pawła Tkaczyka.

Zwieńczeniem II Kongresu Rzetelnych Firm była Gala rozdania Złotych Certyfikatów Rzetelności. Podczas piątej, ostatniej tegorocznej Gali, swój Złoty Certyfikat Rzetelności odebrało 100 laureatów. Podczas uroczystych gal tegorocznej IV edycji programu uhonorowano ponad 300 przedsiębiorców, działających według najwyższych standardów etyki biznesowej. Liczba wszystkich uczestników programu wzrosła już do niemal 48 tys. Pokazuje to, jak istotne znaczenie ma wiarygodność firmy oraz jej dobry wizerunek dla klientów oraz kontrahentów. Coraz większa liczba solidnych przedsiębiorstw przekłada się na poprawę jakości polskiej gospodarki.

Źródło: Rzetelna Firma Sp. z o.o.