Berlin World Money Fair 2013: przed nami srebrna dekada

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

konferencja.02.250x167Na zakończonych wczoraj najsłynniejszych targach menniczych świata, najczęściej powtarzanym słowem było "srebro". Wielu  producentów  srebrnych monet obawia się, czy aby wystarczy im surowca, by sprostać rosnącej ilości zamówień. Dziś, chcąc mieć gwarancję dostawy srebrnych monet, w zamian należy zapewnić mennicy niezbędny do ich wybicia kruszec. Takiej sytuacji na rynku srebra dotychczas nie widzieliśmy - twierdzą specjaliści z IAP S.A. 

Obserwowane na rynkach braki srebrnego kruszcu wynikają przede wszystkim z przekonania, że cena srebra nie odzwierciedla jego prawdziwej wartości. W oczekiwaniu na jej wzrost inwestorzy gremialnie ruszyli na zakupy, naruszając równowagę pomiędzy popytem, a podażą. Taką tezę potwierdzają  analitycy, podkreślając, że historycznie utrwalony parytet srebra do złota wynosił mniej więcej 1/15. Dziś ta relacja przekracza stosunek 1/50.

Kolejną przyczyną występujących na rynku braków srebra jest coraz większe wykorzystanie kruszcu do celów przemysłowych. W odróżnieniu od złota, które wypełnia portfele inwestorów i bankowe skarbce, srebro wykorzystywane w przemyśle nie jest w pełni odzyskiwane, bezpowrotnie znikając z rynku. Właśnie dlatego, na berlińskich targach z każdego stoiska słychać było głosy o spodziewanych wzrostach cen srebra, które tylko w tym roku podrożało już o prawie 6%.

Eksperci spodziewają się dalszej korekty, zgodnie przewidując wzrost cen. Ich opinie różnią się dziś tylko co do oczekiwanej skali tego wzrostu. Niedawno mówiło się jeszcze o 100 dolarach za uncję srebra do końca roku. Dziś pojawiają się już głosy mówiące o 150 USD – dodają analitycy IAP. Nic więc dziwnego, że to właśnie srebrne monety najbardziej przykuwały uwagę odwiedzających berlińskie targi.

W najbliższym roku na kolekcjonerów czekają prawdziwe numizmatyczne dzieła sztuki. Przebojem mają być srebrne monety ze szlachetnymi kamieniami – opalami, turkusami i kryształami. Te ostatnie będą zdobić także jedną z najpopularniejszych bulionowych serii, prezentującą Chiński Kalendarz Księżycowy.

Choć to dopiero początek roku, my już mieliśmy okazję poznać przyszłoroczne trendy i zobaczyć premierowe projekty. Nadchodzący rok upłynie pod znakiem konia wszelkich ras i krwi. Monety i sztabki z tych serii zapowiadają się naprawdę imponująco – ocenia przedstawiciel firmy Inwestycje Alternatywne Profit S.A.

Na targach nie zabrakło i zwiastunów nowych technologii. Już niedługo inwestorzy z całego świata poznają najnowszą technologię weryfikującą pochodzenie złota. To będzie prawdziwa rewolucja, która wyeliminuje wszelkie próby fałszerstwa. Najnowszy system ma być nawet bardziej skuteczny, niż weryfikacja linii papilarnych – dodają  eksperci IAP.

Prześcigając się w prezentacji nowości, przedstawiciele światowych mennic co do jednego byli zgodni – 2013 rok upłynie pod znakiem srebra. Taka popularność srebra nikogo jednak w Berlinie nie dziwi. W gospodarce rynkowej, w dobie przewagi popytu nad podażą, cena musi wzrastać. W kuluarowych rozmowach największych targów świata do znudzenia powtarzano: przed nami srebrna dekada.

Marianna Wodzińska
Marketing Communications Manager
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.