Zobacz ile możesz oszczędzić outsourcując obsługę firmowej floty samochodowej
Jeszcze do niedawna głównym narzędziem finansowania samochodów firmowych był dla przedsiębiorców klasyczny leasing. W ostatnim czasie firmy leasingowe zaczęły jednak walczyć o rynek oferując firmom nie tylko finansowanie zakupu floty, ale również kompleksową obsługę wszystkich zagadnień wiążących się z użytkowaniem samochodu - od opłacenia ubezpieczenia, przez wymianę płynów i zakup zimowych opon po obsługę procesów likwidacji szkód komunikacyjnych. Usługa znana jako Full Service Leasing (FSL) jest niezwykle popularna na zachodzie Europy. Do komfortu jaki daje stopniowo przekonują się też polscy przedsiębiorcy.
W ramach FSL firma wraz z leasingowanymi pojazdami otrzymuje również pakiet dodatkowych usług, od zakupu ubezpieczenia komunikacyjnego, przez świadczenia assistance i wiele innych. Tym samym przedsiębiorca nie musi się już zajmować obsługą firmowej floty, a wszystkie czynności z tym związane wykonuje dla niego leasingodawca świadczący usługi zarządzania flotą. Usługi z zakresu FSL są w tej chwili jednym z najbardziej dynamicznie rosnących segmentów branży leasingowej w Polsce. Z danych Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów wynika, że w 2012 r. w firmach należących do Związku w ramach FSL obsługiwano ponad 104 tys. aut, co oznacza wzrost o 9 proc. r./r. Rosnąca popularność tego rozwiązania na naszym rynku jest spowodowana m.in. tym, że zachodnie firmy otwierające u nas przedstawicielstwa chętnie korzystają z doskonale im znanych produktów finansowych, od lat wykorzystywanych w ich macierzystych krajach.
Jak przekonuje Dariusz Tucharz, Dyrektora pionu Car Fleet Management BRE Leasing Sp. z o.o., w krajach Europy Zachodniej klasycznego leasingu samochodowego już się w zasadzie nie stosuje. – Usługi z zakresu FSL są tam dostępne od dobrych kilkudziesięciu lat, więc tamtejsi przedsiębiorcy zdążyli się już przyzwyczaić do korzyści płynących z tej formy leasingu – komentuje. I dodaje, że działalność FSL to dziś prawdziwy hit firm leasingowych. – W czasie spowolnienia gospodarczego przedsiębiorcy szukający oszczędności i jeszcze chętniej korzystają z tego rozwiązania, które daje im wymierne korzyści nie tylko jeśli chodzi o pieniądze, ale tez o czas, który zamiast na martwienie się o samochody firmowe mogą przeznaczyć na inne, bardziej strategiczne dla ich biznesów cele – mówi.
Z danych Instytutu Keralla Research wynika, że w pierwszych 6 miesiącach 2012 r. liczba nowych klientów korzystających z usług branży CFM (car fleet management) wzrosła r./r. o 4,5 proc. W tym samym czasie liczba pojazdów użytkowanych w ramach tej formy outsourcingu wzrosła o ok. 8 tys.
Usługa FSL pozwala na korzystanie z tych samych preferencji podatkowych co klasyczny leasing. Jest to więc przede wszystkim szybki i elastyczny sposób finansowania, gdzie analogicznie jak
w tradycyjnym modelu wpłaty początkowe i raty leasingowe mogą być w całości wliczanie w koszty uzyskania przychodu. Podatek VAT jest natomiast naliczany nie od pełnej wartości pojazdu, ale od poszczególnych opłat.
Elementem odróżniającym usługi FSL od tradycyjnego leasingu, jest przekazanie korzystającemu kompleksowego zarządzania pojazdami użytkowanym przez firmę. Daje to klientowi pełną kontrolę nad samochodami, łatwość pozyskania niezbędnych informacji co do bezpieczeństwa i stanu pojazdu oraz odciążenie kosztów serwisowych.
Jak pokazuje doświadczenie BRE Leasing coraz więcej firm stara się unikać problemów
związanych z zarządzaniem samochodami, nie chcąc tworzyć rozbudowanych struktur kadrowych, ani wykupywać pojazdów po zakończeniu kontraktu. Wolą wymieniać je cyklicznie na nowe. Klienci
z tej grupy oczekują z reguły nie tylko finansowania pojazdów, ale nadzoru oraz komfortu korzystania z floty.
– Firma posiadająca flotę liczącą 100 samochodów, otrzymuje dziesiątki faktur VAT za paliwo miesięcznie. Do tego trzeba doliczyć faktury za wymianę opon dwa razy do roku, za naprawy, przeglądy, ubezpieczenia itd. – wymienia. – Tymczasem firma korzystająca z usługi FSL otrzyma jedną, zbiorczą fakturę obejmującą wszystkie działania związane z obsługą samochodów, od obsługi kart paliwowych, przez serwis i naprawy, po ubezpieczenia – przypomina.
Kolejnym powodem, dla którego to właśnie w czasie gorszej koniunktury przedsiębiorcy zwrócili uwagę na FSL jest fakt, że nie wymaga on angażowania środków własnych firmy na zakup samochodów służbowych. Pozostają one w firmie i mogą zostać przeznaczone na inne, niezbędne dla dalszego rozwoju przedsiębiorstwa cele. Co ważne, to również leasingodawca bierze na siebie kwestię wymiany floty, realizując wszelkie formalności związane z odsprzedażą. Przedsiębiorca nie musi więc angażować się w żaden sposób w proces wymiany pojazdów.
– W ramach FSL firma może całkowicie wyoutsourcować obsługę swojego parku samochodów służbowych. Wszystkim co niezbędne do sprawnego funkcjonowania pojazdów firmowych zapewnia firma obsługująca taka jak BRE Leasing- mówi Dariusz Tucharz.
Poziom oszczędności płynący z outsourcingu floty jest zależny od tego, na jakim etapie usługa została w firmie wprowadzona. Jeśli klient dotychczas niezbyt dobrze radził sobie z obsługą i zarządzaniem firmowymi samochodami, oszczędności wynikające z wprowadzenie FSL mogą sięgać nawet 20-30 proc. Podstawową funkcją firmy CFM jest weryfikacja i optymalizacja wszelkich wydatków i kosztów ponoszonych w tym obszarze przez klienta.
Choć z FSL korzystają przede wszystkim firmy z liczną flotą, opłacalność tej usługi jest odczuwalna już przy kilku pojazdach. Leasingodawcy coraz chętniej kierują swoją ofertę do małych i średnich przedsiębiorstw. – Identyczny trend można było od dłuższego czasu zaobserwować w krajach Europy Zachodniej – zauważa Dariusz Tucharz.