Stopy procentowe w Polsce spadną? Na ostatnim posiedzeniu RPP pojawił się wniosek o obniżkę

Stopy procentowe w Polsce spadną? Na ostatnim posiedzeniu RPP pojawił się wniosek o obniżkę
Pieniądze Fot. stock.adobe.com/Magdziak Marcin
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas październikowego posiedzenia większość członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) uznała, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione, wynika z "minutes" z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski (NBP). Na posiedzeniu złożono wniosek obniżkę stóp proc. o 25 pb, ale nie został on przyjęty.

Podczas październikowego posiedzenia większość członków #RPP uznała, że #StopyProcentowe powinny pozostać niezmienione, złożono wniosek obniżkę stóp proc. o 25 pb, ale nie został on przyjęty

„Dyskutując na temat polityki pieniężnej, większość członków Rady uznała, że stopy procentowe powinny pozostać niezmienione. Zdaniem tych członków Rady, perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne, a dynamika PKB utrzyma się w najbliższych latach na relatywnie wysokim poziomie, choć będzie się stopniowo obniżać. Wzrosła jednak niepewność dotycząca skali i trwałości osłabienia koniunktury za granicą i jego wpływu na krajową aktywność gospodarczą. Jednocześnie inflacja – po przejściowym wzroście w I kw. 2020 r. – w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego. Większość członków Rady oceniła zatem, że obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną” – czytamy w „minutes”.

Większość członków Rady oceniła, że biorąc pod uwagę aktualne informacje, prawdopodobna jest także stabilizacja stóp procentowych w kolejnych kwartałach.

„Członkowie ci zaznaczali, że przemawiają za tym aktualne prognozy wskazujące na ograniczone ryzyko trwałego odchylenia się dynamiki cen od celu inflacyjnego, przy prognozowanym stopniowym obniżaniu się tempa wzrostu gospodarczego” – czytamy dalej.

Nasiliły się sygnały dotyczące pogarszania się światowej koniunktury

W opinii części członków RPP, istnieją czynniki, które mogą przyczynić się do wyższej inflacji niż wskazują aktualne prognozy.

„Niektórzy członkowie Rady zaznaczali, że w ostatnich miesiącach nasiliły się sygnały dotyczące pogarszania się światowej koniunktury. W opinii tych członków Rady czynniki te mogą negatywnie oddziaływać na wzrost gospodarczy także w Polsce. Jednocześnie ryzyko trwałego odchylenia się inflacji od celu NBP jest ograniczone” – podano w „minutes”.

Pojawiła się opinia, że uzasadnione jest obniżenie stóp procentowych NBP na bieżącym posiedzeniu.

„Podtrzymana została także opinia, że w dłuższym okresie zasadne może być rozważenie dalszego obniżenia stóp procentowych lub zastosowania niestandardowych instrumentów polityki pieniężnej” – czytamy dalej.

„Na posiedzeniu zgłoszono wniosek o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 0,25 pkt proc. Wniosek nie został przyjęty” – podano także.

RPP postanowiła w październiku utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie: stopa referencyjna 1,50%, stopa lombardowa 2,50%, stopa depozytowa 0,50%, stopa redyskonta weksli 1,75%.

Inflacja może sięgnąć 3,5% rdr w I kw., niepewność dotycząca cen energii

Podczas październikowego posiedzenia część członków RPP oceniała, że inflacja w kolejnych miesiącach może nieznacznie wzrosnąć, a w I kw. 2020 r. wzrost cen może przejściowo przyśpieszyć i kształtować się w pobliżu górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego.

„Część członków Rady zaznaczała, że prognozowany wzrost inflacji na początku 2020 r. będzie w znacznej mierze wynikał ze statystycznego efektu bazy oraz założonego wzrostu cen energii. Podkreślali oni, że – według aktualnych prognoz – w kolejnych miesiącach 2020 r. inflacja będzie się obniżać i w perspektywie roku ukształtuje się w pobliżu 2,5%” – czytamy w „minutes”.

Większość członków RPP oceniła, że czynnikiem niepewności dotyczącym możliwego wzrostu inflacji na początku 2020 roku są trudne do przewidzenia zmiany regulacyjne na rynku energii elektrycznej.

Czytaj także: Spadek inflacji przejściowy. Przed nami wzrost cen, ale też obniżka stóp procentowych?

Niektórzy członkowie RPP wyrazili opinię, że w przypadku dalszego pogarszania się koniunktury na świecie i jej silniejszego wpływu na krajową sytuację gospodarczą dynamika cen w kolejnych kwartałach 2020 r. może obniżać się silniej od prognoz.

„Niektórzy członkowie Rady byli natomiast zdania, że negatywny wpływ dekoniunktury za granicą na inflację w Polsce może być ograniczony, jeśli będzie jej towarzyszyć zwiększona sprzedaż krajowa. Członkowie ci wskazywali także, że w wzrostowi dynamiki cen może sprzyjać relatywnie wysoka i przekraczająca tempo wzrostu wydajności pracy dynamika wynagrodzeń. Niektórzy członkowie Rady podkreślali, że czynnikiem niepewności dla perspektyw inflacji jest kształtowanie się cen ropy naftowej na rynkach światowych” – czytamy dalej.

Część członków Rady podkreśliła, że łączne tempo wzrostu kredytu dla sektora niefinansowego nie jest obecnie nadmierne.

Inflacja CPI wyniosła we wrześniu 2,6% r/r.

Wzrost PKB w najbliższych latach będzie relatywnie wysoki

Podczas październikowego posiedzenia członkowie RPP wyrażali opinię, że w najbliższych latach dynamika PKB – mimo oczekiwanego obniżenia – utrzyma się na relatywnie wysokim poziomie.

„Zaznaczano, że wzrost gospodarczy będzie w dalszym ciągu wspierany przez wzrost popytu konsumpcyjnego, czemu będzie sprzyjać utrzymujący się wzrost dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych wynikający z korzystnej sytuacji na rynku pracy, a także podwyżki płacy minimalnej w 2020 r. oraz wypłat świadczeń i obniżenia obciążeń podatkowych” – czytamy w „minutes”.

Część członków RPP wskazała, że tempo wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach może być niższe od przewidywanego w lipcowej projekcji z uwagi na dekoniunkturę globalną.

„Niektórzy członkowie Rady wyrażali natomiast opinię, że dynamika PKB może być nieco wyższa od prognozowanej. Oceniali oni, że obniżony popyt na polskie produkty ze strony najważniejszych partnerów handlowych może być zastępowany przez zwiększoną sprzedaż na inne zagraniczne rynki zbytu oraz na rynek wewnętrzny” – czytamy także.

Członkowie RPP zwracali uwagę, że niepewność dotycząca skali i trwałości osłabienia koniunktury za granicą oraz jego wpływu na krajową aktywność gospodarczą w ostatnim okresie ponownie wzrosła.

Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji inflacyjnej NBP, wzrost PKB sięgnie 4,5% w tym roku, a następnie spowolni do 4% w 2020 r. i do 3,5% w 2021 r.

Źródło: ISBnews