Edukacja. Kongres Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości: Bez współpracy różnych środowisk nie ma edukacji finansowej
– Dodatkowy problem polega na tym, że do mieszkańców wsi trudniej trafić z przekazem edukacyjnym – podkreślił Waldemar Zbytek, wiceprezes zarządu Warszawskiego Instytutu Bankowości.
W jaki sposób prowadzić działania edukacyjne w małych ojczyznach, żeby ich odbiorcami nie byli tylko uczniowie podlegający powszechnemu obowiązkowi szkolnemu? Kto powinien koordynować ów jakże odpowiedzialny proces i jak rozdzielić odpowiedzialność za „młodzieży chowanie” pomiędzy samorządowych włodarzy, organizacje pozarządowe i przedstawicieli lokalnego biznesu, ze szczególnym uwzględnieniem banków spółdzielczych? O tym, jak również o ścisłych powiązaniach pomiędzy kondycją finansową społeczności lokalnych a poziomem wiedzy ekonomicznej ich obywateli dyskutowano podczas tegorocznego Kongresu Edukacji Finansowej i Przedsiębiorczości. W panelu, moderowanym przez Waldemara Zbytka, wzięli udział przedstawiciele środowisk tradycyjnie uczestniczących w procesie kształcenia ekonomicznego Polaków: Zdzisław Kupczyk – prezes Banku BPS, Antoni Jan Tarczyński – starosta miński oraz Agnieszka Wachnicka – prezes Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego.
Nie tylko nauka zarządzania budżetem
Edukacja ekonomiczna z reguły utożsamiana jest jedynie z przekazywaniem odpowiedniego zasobu wiedzy na temat racjonalnego zarządzania budżetem domowym, planowania wydatków czy odpowiedzialnego zadłużania się. – To bardzo uproszczony i przez to zafałszowany obraz – przekonywał prof. Jan Krzysztof Solarz, pracownik naukowy Społecznej Akademii Nauk w Warszawie, w wystąpieniu poprzedzającym panel. Wskazał on, iż wiedza z zakresu ekonomii łączy w sobie zarówno elementy nauk ścisłych, jak i społecznych. Holistyczna koncepcja kształcenia powinna łączyć się z edukacją obywatelską, uwzględniając takie elementy, jak kultura podatkowa, kształtowanie właściwych nawyków zakupowych czy też korzystanie z nowych gałęzi gospodarki w rodzaju sharing economy. Istotnym zadaniem dla podmiotów funkcjonujących na rynku jest należyte uświadamianie klientów w zakresie oferowanych produktów oraz usług.
– Pojawia się wreszcie kluczowa kategoria, jaką jest godność finansowa, przejawiająca się w świadomości prowadzenia ekonomicznego życia i poczuciu kontroli nad swymi finansami – wskazał prof. Solarz. Owo zarządzanie ryzykiem finansowym codzienności przekłada się wprost na funkcjonowanie całej gospodarki. – Poświęcamy sporo czasu finansom korporacyjnym, tymczasem są one mniej więcej równe sumie zasobów prywatnych obywateli. Może powinniśmy zacząć liczyć wspólnie pieniądze publiczne i prywatne? – zaproponował przedstawiciel Społecznej Akademii Nauk w Warszawie. Należyte przygotowanie przyszłych i obecnych konsumentów do funkcjonowania na rynku skutkuje również ich większą przewidywalnością w podejmowaniu decyzji zakupowych, dzięki czemu można uniknąć wielu sytuacji spornych pomiędzy dostawcami produktów i usług a ich odbiorcami.
Problem w tym, że we współczesnym świecie obok tradycyjnych instytucji zaufania publicznego w rodzaju banków czy ubezpieczycieli pojawiają się podmioty i modele biznesowe, których istotą jest maksymalne ograniczenie zaufania do innych uczestników obrotu. Przykładem takich rozwiązań są technologie bazujące na rozproszonych zbiorach danych. – Jest to przeniesienie na rynek finansowy zasad obowiązujących na drodze, gdzie nie można w pełni zaufać innemu uczestnikowi ruchu – zaznaczył prof. Jan K. Solarz.
Finansowe wzorce wynosimy z domu
Choć zinstytucjonalizowana edukacja ekonomiczna stanowi conditio sine qua non budowy świadomości polskiego społeczeństwa w tym obszarze, należy sobie zdawać sprawę z faktu, iż postawy wobec finansów zaczynają kształtować się znacznie wcześniej, nim młody człowiek trafi do szkoły. – Już w okresie przedwerbalnym dzieci na podstawie obserwacji rodziców wyrabiają sobie pogląd na temat pieniądza – zauważył reprezentant Społecznej Akademii ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI