Klacz to nie pepesza
Za dużo koni?
Oto w programie „Money. To się liczy” minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski mówił, jak idzie przywracanie nadszarpniętej reputacji polskim stadninom koni. Uspokajał, że wcale nie jest tak źle. Konie się sprzedają i jest spore zainteresowanie tegoroczną aukcją Pride of Poland.
– Koni jest po prostu dużo. Nowe metody rozmnażania powodują, że z jednej klaczy można mieć kilkadziesiąt źrebiąt, a nie kilka, jak to było do niedawna. Dlatego cen takich jak dawniej już nigdy nie będzie – przekonywał.
Tu mnie ruszyło i zacząłem szukać. O koniach akurat trochę wiem (bo je lubię), ale najwięcej w kontekście ich militarnego wykorzystania (bo militaria mnie interesują).
Co trzeba wiedzieć o klaczy?
No to czytam (w źródłach specjalistycznych): czas trwania ciąży u klaczy gorącokrwistych waha się od 328 do 345 dni. Natomiast u klaczy zimnokrwistych wynosi od 332 do 345 dni. Czyli rok z głowy.
Od kiedy klacz może rodzić? „Dojrzałość płciową zarówno ogiery, jak i klacze osiągają w wieku 12-18 mies. W naszych warunkach uważane są za nadające się do rozpłodu w wieku 3 lat.”
A do kiedy może rodzić? „Klacz, która rodziła jeśli jest zdrowa i w dobrej kondycji może rodzić mając nawet ponad 20 lat.” Ile źrebiąt? Zazwyczaj klacz rodzi jedno.
„Zdarzają się ciąże bliźniacze, które stanowią ok. 1-2 proc. ciąż. Najczęściej kończą się one poronieniem między 5 a 9 miesiącem ciąży. Około 70 proc. płodów rodzi się martwych, rzadko udaje się odchować jedno źrebię.”
A jak często? „Jeżeli nie wystąpiły komplikacje okołoporodowe (na przykład nieodejście łożyska i w związku z tym konieczna była interwencja weterynarza), można do krycia wykorzystywać już pierwszą ruję,,źrebięcą”, która występuje między 7. a 20. dniem po porodzie (średnio 9. dnia), gdyż inwolucja (zwijanie się) macicy po porodzie następuje bardzo szybko.”
To może ogier?
No to podsumujmy. Rodzić zaczyna trzyletnia klacz, zachodząca w ciążę niedługo po porodzie. Czyli raz na rok. I tak sobie porodzi do 20 roku życia.
Nie zdarzyła się jej ciąża bliźniacza (bo wiązałoby się to z komplikacjami porodowymi i mogłoby skrócić okres, kiedy rodzić może). Wyszło mi 17 źrebiąt.
„Kilka” to więcej niż 2 mniej niż 10 – mówi słownik języka polskiego. Czyli „kilkadziesiąt” to co najmniej 30. Aby ten minimalny wynik osiągnąć, klacz powinna ostatniego źrebaka urodzić w wieku 33 lat. Byłby to zapewne przypadek dość rzadki. Klacz nie pepesza.
Żeby całkowicie pana ministra nie pogrążać przypuśćmy, że pomyliły mu się klacze z ogierami. Oto „młody ogier w pierwszym sezonie kopulacyjnym może pokryć nie więcej niż 30 klaczy. W drugim sezonie kopulacyjnym ogier może pokryć już 40 klaczy, a dorosły (w trzecim sezonie) 60-80 klaczy. Rzeczywiście kilkadziesiąt.