Jerzy Buzek: zmiany w dyrektywie gazowej w czerwcu. Nie zatrzymają żadnej budowy
„Zakończyliśmy trilog. To jest niejako ostateczne porozumienie pomiędzy Radą Unii Europejskiej, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską. Nie przewiduje się dalszych negocjacji. Musi ono być zatwierdzone przez Radę, następnie Komisję Przemysłu i Energii, a następnie na sesji parlamentarnej” – powiedział Buzek podczas konferencji prasowej.
Uzgodnienie zmian w tym tygodniu było konieczne, aby Parlament mógł przegłosować je w kwietniu. Czas do kwietnia potrzebny jest do przetłumaczenia dokumentów na 23 języki.
„Nowelizacja zostanie wtedy opublikowana w biuletynie UE i po 20 dniach od publikacji wejdzie w życie. Powinno to nastąpić na przełomie maja i czerwca” – wskazał przewodniczący.
Celem wynegocjowanych zmian w dyrektywie jest objęcie tzw. trzecim pakietem energetycznym wszystkich gazociągów w Unii Europejskiej, a przede wszystkim gazociągów podmorskich z krajów trzecich. Wiąże się to m.in. z rozdzieleniem własności infrastruktury od dostaw i zapewnieniem dostępności stron trzecich.
Derogacje będą mogły dotyczyć jedynie rurociągów istniejących, o znaczącym wpływie na bezpieczeństwo energetyczne. Będzie mógł je negocjować kraj członkowski, do którego dociera gazociąg.
„Zakładamy – i jest to szansa granicząca z pewnością – że poprawka wejdzie w życie do połowy roku. W tej chwili nic nie zagraża temu terminowi. Gazociągi, które nie są zbudowane, ukończone do wejścia w życie, będą traktowane jako nowe” – powiedział Buzek.
Czytaj także: Nord Stream 2 – tej budowy już nikt nie zatrzyma >>>
Dla nowych rurociągów warunki prawne wchodzą od razu
Dla nowych rurociągów warunki prawne wchodzą od razu, bez derogacji. Ewentualne zwolnienia negocjuje ten kraj, do którego jako pierwszego wchodzi gazociąg. Będzie to jednak możliwe tylko wtedy, gdy:
– zanim inwestor zacznie budowę, udowodni, że jeśli nie będzie zawieszenia (zwolnienia), nie rozpocznie jej,
– inwestor wykaże, że rurociąg nie zagraża bezpieczeństwu energetycznemu i działalności na wspólnym rynku UE oraz, że wyraźnie poprawi bezpieczeństwo energetyczne nie tylko kraju, ale i regionu,
– infrastruktura będzie należeć do innej firmy niż operator kraju trzeciego,
– gazociąg nie będzie zakłócać konkurencyjności europejskiego rynku.
„Rozpoczęcie budowy wyklucza możliwość zwolnienia” – podkreślił przewodniczący.
KE może nie wyrazić zgody na prowadzenie negocjacji przez kraj członkowski
Jeśli państwo trzecie nie będzie chciało przyjąć warunków UE, to wymagane są rozmowy. Prowadzić je będzie kraj, do którego wchodzi rurociąg. Przy czym Komisja Europejska może nie wyrazić zgody na prowadzenie negocjacji przez kraj członkowski i przejąc rozmowy, jeśli przedłużają się one lub kiedy jest zaniepokojona ich przebiegiem. Państwo członkowskie nie może przedłużać negocjacji i w ten sposób odkładać w czasie wdrożenia dyrektywy. Po uzgodnieniu zasad użytkowania gazociągu Komisja najpierw je sprawdzi i będzie mogła nie zgodzić się na podpisanie porozumienia. Warunki nie mogą być inne niż przewidziane w trzecim pakiecie energetycznym. W przypadku niezastosowania się do dyrektywy, KE może podać państwo członkowskie do Europejskiej Trybunału Sprawiedliwości.
„Ta dyrektywa nigdy nie była pomyślana, żeby zakazać budowy jakiegokolwiek gazociągu, ale [jako] stworzenie zasady, żeby te gazociągi nie zaburzały rynku energii. To nie są ustalenia dyskryminujące dla nikogo, one dają szanse wszystkim” – podsumował Buzek.
Przyjęcie zmian w dyrektywie nie wstrzyma budowy żadnego gazociągu
Jego zdaniem, przyjęcie zmian w dyrektywie nie wstrzyma budowy żadnego gazociągu, lecz może opóźnić jego uruchomienie.
W ubiegłym tygodniu ambasadorowie państw członkowskich Unii Europejskiej udzielili prezydencji Rady UE mandatu do negocjacji z Parlamentem Europejskim nowelizacji dyrektywy gazowej, a w tym tygodniu zmiany w dyrektywie zostały uzgodnione w ramach tzw. trilogu. Treść porozumienia powinna zostać opublikowana po przegłosowaniu go przez Radę.
Nowelizacja dyrektywy gazowej została zaproponowana przez Komisję Europejską w listopadzie 2017 r. W marcu 2018 r. Komisja Przemysłu i Energii Parlamentu Europejskiego przyjęła zaproponowane przez KE poprawki do dyrektywy, zgodnie z którymi gazociągi budowane przez państwa trzecie i wchodzące na terytorium Unii Europejskiej miałyby pozostawać w pełnej zgodności z unijnymi przepisami, dotyczącymi rynku gazu, a wyjątki miałyby być ograniczone w czasie.