Cyberustawa młodszą siostrą RODO?
Adresat ustawy – czyli kto?
Jak wynika z raportu Interaktywnie.com „Cyberbezpieczeństwo 2018” przez ataki cybernetyczne 44 proc. przedsiębiorstw poniosło straty finansowe, natomiast 62 proc. odnotowało zakłócenia i przestoje funkcjonowania. Co trzeci ankietowany padł ofiarą ransomware – czyli zaszyfrowania dysku. Warto również wrócić uwagę, że według badania 1/5 średnich i dużych przedsiębiorstw nie zatrudnia specjalisty od cyberbezpieczeństwa, a 46 proc. nie ma operacyjnych procedur reakcji na incydenty.
– W odpowiedzi na coraz częstsze incydenty związane z atakami na infrastrukturę informatyczną organizacji, nowe prawo wprowadza ewolucję w tym zakresie oraz kilka nowych pojęć. Należą do nich m.in. cyberbezpieczeństwo czy operator usługi kluczowej. Co ciekawe, niektórzy przedsiębiorcy powinni szczególnie zwrócić uwagę na drugi termin, ponieważ mogą zostać uznani za takiego operatora. Będą oni wówczas zobowiązani do wdrożenia konkretnych zabezpieczeń. Ponadto będą zobowiązani szacować ryzyko i terminowo przekazywać informacje o incydentach naruszających cyberbezpieczeństwo podmiotom wskazanym w ustawie – mówi Dr Paweł Mielniczek, ekspert ds. ochrony danych, ODO 24.
Cyberustawa wiąże nie tylko organy i instytucje publiczne, ale także m.in. operatorów usług kluczowych czy dostawców usług cyfrowych. O uznaniu firmy za operatora usługi kluczowej decyduje organ właściwy do spraw cyberbezpieczeństwa, czyli minister właściwy danemu sektorowi. Jako adresatów takich decyzji ustawa wskazuje m.in. podmioty prowadzące działalność wydobywczą, podmioty dostarczające energię elektryczną, ciepło czy ropę naftową, a także podmioty z sektora transportowego, finansowego, ochrony zdrowia, wodociągów i infrastruktury cyfrowej. Podmioty te uznaje się za operatorów usług kluczowych, jeśli prowadzone przez nie działania zależą od systemów informatycznych, a incydent zakłóciłby ich realizację. Natomiast dostawcą usługi cyfrowej jest podmiot świadczący usługę cyfrową, tj. usługę świadczoną drogą elektroniczną w rozumieniu ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Do grona takich dostawców w rozumieniu cyberustawy nie zalicza się jednak mikroprzedsiębiorców i małych przedsiębiorców. Oczywiście to tylko nieliczne przykłady z wielu kwestii, które są zawarte w nowej ustawie.
Cyberustawa a RODO
Ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa dotyka kwestii ściśle powiązanych z ochroną informacji i RODO.
– Incydent cyberbezpieczeństwa prawdopodobnie będzie także incydentem ochrony danych osobowych, ponieważ przy włamaniu lub uszkodzeniu systemu informatycznego najczęściej dochodzi także do nieuprawnionego dostępu lub utraty danych osobowych. Fakt ten przewidzieli twórcy cyberustawy. Zobowiązali oni organy właściwe do spraw cyberbezpieczeństwa koordynujące obsługę incydentu do współpracy z Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych – wskazuje dr Paweł Mielniczek, ekspert ds. ochrony danych, ODO 24.
Przepisy cyberustawy i RODO są do siebie zbliżone, w związku z czym obie regulacje można równolegle wdrażać w organizacji. Cyberustawa odpowiada RODO w takich obszarach jak:
• szacowanie ryzyka i zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa,
• zarządzanie incydentami i niezwłoczne zgłaszanie ich do organu nadzorczego,
• wdrożenie odpowiedniej dokumentacji,
• wyznaczenie inspektora ochrony danych/wyznaczenie wewnętrznych struktur odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo i zgłoszenie punktu kontaktowego właściwym organom.
Źródło: ODO 24