Ile pieniędzy otrzyma Grecja?
Agencja ratingowa Moody's obniżyła ocenę Francji z najwyższego poziomu AAA do Aa1 i utrzymała negatywne nastawienie, ale na rynkach dominują pozytywne nastroje. Inwestorzy oczekują pozytywnych rozstrzygnięć w sprawie wypłaty pieniędzy dla Grecji. Złoty blisko dwutygodniowych maksimów wobec euro. Potencjał do dalszej aprecjacji ograniczony. W centrum uwagi z Polski produkcja przemysłowa, która powinna przypieczętować obniżkę stóp procentowych w grudniu.
Dziś ministrowie finansów państw strefy euro mają ostatecznie zdecydować ile, i jaką formę przyjmie wypłata pieniędzy dla Grecji. Kilka dni temu bardzo pomyślną dla Aten informację przekazała niemiecka gazeta Bild, według której rząd A. Merkel jest zwolennikiem wypłaty łącznie trzech transz pomocy za II, III i IV kw. br. Oznaczałoby to przekazanie na rachunki greckiego rządu kwoty 44 mld EUR, a nie, jak dotychczas oczekiwano, 31,5 mld EUR zamrożonej od czerwca raty tylko za II kw.
Gdyby taka propozycja znalazła poparcie wszystkich członków Eurogrupy, mogłoby to poprawić nastroje na rynkach i dalej umacniać złotego. Nie jest to jednak nic pewnego. Przedstawiciel Europejskiego Banku Centralnego J. Asmussen mówił w niedzielę, że należy zabezpieczyć finansowanie Grecji tylko na lata 2013 i 2014, co jest nie tylko dla Grecji rozwiązaniem gorszym od tej podawanej przez niemiecki dziennik, ale i tej, na którą liczy premier tego kraju. Oznaczałoby to, bowiem przelanie Atenom tylko części pieniędzy przeznaczonych do wypłaty do końca czerwca (ok. 13,5 mld EUR). W takiej sytuacji doszłoby zapewne do odwrócenia obserwowanych wczoraj pozytywnych tendencji i ponownej przeceny ryzykownych aktywów. Spodziewamy się korzystnego dla Grecji (i rynków) rozstrzygnięcia zamykającego problem zadłużenia tego kraju na najbliższe kilka miesięcy, do czasu przeprowadzenia wyborów do niemieckiego parlamentu.
Wyższy od oczekiwań przeciętny wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w Polsce jest dla Rady Polityki Pieniężnej argumentem przeciwko rozszerzeniu cyklu obniżek stóp procentowych. Więcej pieniędzy w portfelach Polaków to potencjalnie wyższy popyt na produkty i usługi, a co za tym idzie większa presja na wzrost ich cen. Tempo wzrostu płac nie jest, jednak czynnikiem, które mogłoby przesądzić o braku obniżki oprocentowania w grudniu. Dynamika wzrostu wynagrodzeń pozostaje na bardzo niskim poziomie. Realnie płace, kolejny miesiąc z rzędu, spadają. Ponadto, wyższy od oczekiwań poziom wynagrodzeń w październiku ma się nijak do ogólnej sytuacji na rynku pracy, która systematycznie się pogarsza. Z miesiąca na miesiąc przybywa bezrobotnych, coraz większa grupa osób obawia się o utratę zatrudnienia. Dlatego, choć należy mieć na uwadze, że ilość pieniędzy w kieszeniach Polaków jest nieco wyższa niż się spodziewano, nie zmienia to w szerszym kontekście sytuacji, jeśli chodzi o perspektywy zmian w polityce monetarnej. Obniżka stóp procentowych w grudniu będzie, naszym zdaniem, miała miejsce, podobnie jak kolejne dwie w I kw. 2013 r.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS