RPP przygotowuje rynek na obniżkę stóp w październiku
Gołębimi wypowiedziami członkowie RPP przygotowują rynek na obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu 3 października. Rosną szanse na cięcie oprocentowania o 50 pb.
Jak się można było tego spodziewać, wczorajsza sesja przebiegała w znacznie bardziej spokojnej atmosferze niż dwie ostatnie z ubiegłego tygodnia. Kurs EURPLN przez chwilę testował piątkowe minima z okolic 4,1000, by szybko ruszyć na północ w kierunku poziomów sprzed publikacji raportu z rynku pracy w USA. Na poniedziałek nie zaplanowano żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych, które w jakikolwiek sposób zmieniłyby postrzeganie rynku przez inwestorów. Polski rynek walutowy żył, więc, z konieczności, wypowiedziami członków Rady Polityki Pieniężnej, z których w poniedziałek na publiczne zaprezentowanie swoich opinii zdecydowało się aż troje. Mogły one niewątpliwie ponownie zwiększyć oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych, choć z pewnością nie tym należy tłumaczyć wczorajsze zachowanie polskiej waluty.
Na najbardziej radykalną wypowiedź zdecydował się, uważany raczej za gołębia, A. Bartkowski. W jego ocenie, Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe o 50 pb. już na najbliższym posiedzeniu 3. października by oddalić groźbę recesji zagrażającej polskiej gospodarce na przełomie roku. Duża skala obniżki miałaby na celu zniwelowanie niekorzystnej decyzję o podwyższeniu kosztu pieniądza z maja, a jednocześnie wsparcie perspektyw wzrostu gospodarczego w przyszłym roku. Jak dodał, jakiekolwiek opóźnienie w podjęciu decyzji o łagodzeniu polityki pieniężnej teraz, będzie oznaczało konieczność dokonania bardziej radykalnych ruchów w przyszłości. Bartkowski ocenił, że RPP jest już spóźniona z obniżkami. Oceniając perspektywy inflacji stwierdził, że dalszy spadek dynamiki wzrostu PKB pozwoli na obniżenie wskaźnika CPI poniżej celu NBP jeszcze w I kw. przyszłego roku. Dodał, że w październiku optowałby nawet za obniżką stóp o 75 pb., jednak ostatnie decyzje EBC o uruchomieniu programu skupu obligacji, ograniczają pole manewru NBP.
Znacznie bardziej wyważone opinie wyraziła wczoraj żeńska część Rady Polityki Pieniężnej. A. Zielińska-Głębocka powiedziała, że obniżka oprocentowania jest w najbliższych miesiącach bardzo możliwa, jednak ewentualne decyzje będą uzależnione od napływających na bieżąco danych makroekonomicznych. Z kolei Z. Gilowska stwierdziła, że choć komunikat po ostatnim posiedzeniu RPP nie stanowił jednoznacznej zapowiedzi początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w październiku, prawdopodobieństwo nadejścia obniżek wyraźnie się zwiększyło. Jak oceniła, skala ewentualnego cięcia ma w tym momencie drugorzędne znaczenie, ponieważ nawet radykalne obniżki stóp procentowych nie zdołają w obecnej sytuacji znacząco ożywić polskiej gospodarki. Była minister finansów wyraziła opinię, że stopa inflacji konsumenckiej ustabilizuje się w pobliżu celu inflacyjnego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy.
Wczorajsze wypowiedzi członków RPP należy interpretować jako przygotowywanie rynku pod obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady. Wszystko wskazuje na to, że właśnie 3 października znajdzie się większość popierająca taki wniosek. Trudno w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, jakie są szanse na cięcie o 50 pb. Oceniamy je na 50 proc. Kluczowe w tej kwestii będzie z pewnością zdanie prezesa NBP M. Belki. Warto, więc uważnie śledzić jego wypowiedzi. Silniejsze cięcie mogłoby jeszcze bardziej rozbudzić oczekiwania inwestorów odnośnie skali przyszłych zmian w polityce pieniężnej w Polsce, a tym samym spowodować osłabienie złotego wobec głównych walut.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS