W strefie euro trwa recesja, ale działania EBC oddalają ryzyko najgorszych scenariuszy.

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

euro.bankowosc.250xStrefa euro tkwi w recesji, choć jest ona dość płytka.

W II kwartale PKB „siedemnastki” obniżył się średnio o 0,3 proc. kwartał do kwartału i 0,4 proc. rok do roku, a trzeci kwartał nie będzie zapewne lepszy. Jak jednak widać na wykresie obok, na razie PKB spada w sposób nieporównywalnie bardziej łagodny niż w 2008 r., kiedy doszło do prawdziwego załamania. U dołu strony zaś widać, że recesja to przede wszystkim efekt załamania gospodarczego na Południu Europy: w Hiszpanii i Włoszech, które łącznie odpowiadają za ok. 30 proc. PKB strefy. To one ciągną w dół wyniki całego eurolandu. Sytuacja w centrum i na północy strefy jest nieco lepsza. Szczególnie odporne są Niemcy, które wciąż notują wzrost PKB i bardzo niskie bezrobocie. Ten kraj również doświadczy silnego spowolnienia, co widać chociażby po indeksie PMI, jednak wbrew wcześniejszym obawom na razie nie wygląda na to, żeby miał wkraczać w recesję.

Pomimo recesji, zmalało ostatnio ryzyko czarnego scenariusza ostrej recesji i kryzysu finansowego.

Wynika to z bardziej aktywnej postawy Europejskiego Banku Centralnego, który ma wprowadzić program skupu obligacji niektórych krajów strefy euro. Jak tłumaczył prezes Mario Draghi, skup nie jest formą finansowania rządów, ale reakcją na rosnące ryzyko rozpadu strefy euro, wyrażone w cenach obligacji. Zdaniem Draghiego rynki powinny przestać wyceniać to ryzyko i to dlatego EBC podejmie interwencje. Szczegóły mają zostać ogłoszone na początku września. Jakąkolwiek formę przyjmą interwencje banku, w krótkim okresie te działania powinny wyeliminować ryzyko gwałtownych turbulencji rynkowych, a przez to będą miały pozytywny wpływ na nastroje w gospodarce, inwestycje i wzrost gospodarczy.

120907.euro.01.350x257

120907.euro.02.350x272

120907.euro.03.350x257

120907.euro.04.450x266

Ignacy Morawski
Główny Ekonomista
Polski Bank Przedsiębiorczości