Start planu skupu obligacji przez EBC zaczyna się oddalać
Notowania euro zaliczają coraz większą huśtawkę w związku ze spekulacjami na temat przyszłych działań Europejskiego Banku Centralnego. Według ostatnich informacji EBC rozważa ustanowienie zakresu dopuszczalnych wahań rentowności zamiast dokładnego poziomu, aby w ten sposób uchronić się przed niepożądanymi akcjami spekulantów.
Jednak te same nieoficjalne źródła podają, że sama decyzja o interwencji na rynku długu może zostać wstrzymana aż do 12 września, kiedy niemiecki trybunał konstytucyjny wyda opinię w sprawie legalności ostatnich zmian w Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym, a bez czego fundusz ratunkowy nie może zostać uruchomiony. W rezultacie coraz bardziej prawdopodobnym staje się, że konferencja prezesa EBC Mario Draghi’ego 6 września rozczaruje brakiem ogłoszenia planu stabilizacji rynku długu, a przyniesie jedynie podtrzymanie obietnic dotyczących wdrożenia działań w przyszłości. Ponadto do świadomości inwestorów coraz mocniej przebija się fakt (który był znany od czasu ostatniej konferencji Draghi’ego), iż stabilizowaniu będą podlegać obligacje tylko tych państw, które wystąpią o pomoc finansową z europejskich funduszy pomocowych (EFSF, EMS), a dotychczas zarówno Hiszpania, jak i Włochy potrzebę takiej pomocy wykluczały.
Wprawdzie w czwartek rynek obiegła informacja, że Madryt prowadzi rozmowy z Brukselą na temat warunków takiej pomocy, ale to jeszcze nie oznacza faktycznego poproszenia o fundusze. Z kolei włoski premier Mario Monti w ostatnich miesiącach ani razu nie zasugerował, aby Rzym rozważał takie rozwiązanie. Co to może oznaczać? Rozczarowanie po przyszłotygodniowym posiedzeniu EBC połączone z podtrzymaniem oporów rządów hiszpańskiego i włoskiego w kwestii poproszenia o pomoc mogą sprowokować inwestorów do wytworzenia na rynku klimatu, który „zachęciłby” EBC do przyspieszenia programu skupu obligacji, a Madryt i Rzym do uzyskania zewnętrznej pomocy finansowej. Taką zachętą może być ostra przecena długu Hiszpanii i Włoch, która wywindowałaby rentowności do poziomów, jakich jeszcze w tym roku nie widzieliśmy (rekord to 7,75 proc. na hiszpańskich dziesięciolatkach). Gdyż historia pokazuje, że unijni decydenci są najbardziej produktywni, gdy są zapędzeni do rogu i nie widzą innej drogi postępowania.
Skoro perspektywa silnych zawirowań z początkiem września staje się coraz bardziej prawdopodobna, czemu rynki jeszcze nie zaczęły dyskontować takiego scenariusza? Otóż inwestorzy przejawiają tendencje kurczowego trzymania się każdej szansy na poprawę sytuacji na rynkach finansowych, a dla podtrzymania tych nadziei nieformalnie współpracują EBC i Fed. Spokój na rynkach wspierany jest poprzez oczekiwania ogłoszenia przez szefa Fed Bena Bernanke kolejnej rundy luzowania ilościowego, tzw. QE3. A może to nastąpić już w ten piątek, kiedy w Jackson Hole rozpocznie się doroczne spotkanie bankierów centralnych i ministrów finansów z całego świata. W ostatnich dwóch latach Bernanke wykorzystał konferencję w Jackson Hole do zasygnalizowania nowych działań stymulacyjnych Fedu, jednak jak już sugerowaliśmy w zeszłym tygodniu, tym razem może być inaczej, a Bernanke z decyzją może się wstrzymać do posiedzenia FOMC 11-12 września, gdyż decydujący będzie raport z rynku pracy za sierpień, a ten zostanie opublikowany 7 września. Jeśli tak by się stało, inwestorzy mogliby na te dwa tygodnie pozostać bez argumentów za utrzymaniem optymizmu na rynkach, a to źle wróży na początek przyszłego miesiąca.
Konferencja w Jackson Hole jest najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia, spychając publikacje wskaźników ekonomicznych na dalszy plan. W najbliższych dniach ważniejsze od danych mogą być wypowiedzi przedstawicieli rządów i banków centralnych, które mogą istotnie wpływać na oczekiwania związane z przyszłymi działaniami EBC lub Fed.
Poniedziałek powinien jednak jeszcze być spokojny z uwagi na niską aktywność pod nieobecność inwestorów z Wielkiej Brytanii (Letnie Święto Bankowe). W kalendarzu widnieje jedynie niemiecki indeks Instytutu Ifo o godzinie 10 (prog. 102,6 pkt).
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS