Byki stopowane przez mieszane dane ekonomiczne

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gielda.byk.niedzwiedz.01.250x167Dane słabsze od oczekiwań, przekładają się na brak zdecydowania wśród inwestorów. Na rynkach finansowych przeważają chłodne nastroje. Podczas gdy indeksy amerykańskie podążają w krótkoterminowym trendzie bocznym, niemiecki DAX wykonuje spokojną korektę zeszłotygodniowych wzrostów.

Rynek w tym tygodniu skupia się głównie na kondycji amerykańskiego rynku nieruchomości. Dane z niego napływające nie zachwycają, ale nie są też negatywne, co powoduje, że niektórzy inwestorzy realizują część zysków.
Sprzedawane akcje przechodzą w ręce tych, którzy wierzą, że wzrosty jeszcze nie zostały zakończone i nadal opłaca się grać na zwyżkę cen.

Spółki z sektora finansowego i technologicznego to te, które cieszą się w tym tygodniu szczególnym zainteresowaniem wśród kupujących. Warto też zwrócić uwagę na spółki publikujące wyniki finansowe. FedEx zajmujący się usługami logistycznymi rósł wczoraj o ponad 1%, ponieważ dziś przed sesją spółka opublikuje zysk za trzeci kwartał oraz poda prognozy na kolejny okres. Rynek spodziewa się zwiększenia zysku na akcję z racji mocnego popytu na rynkach azjatyckich. Warto zwrócić uwagę na FedEx także z perspektywy przejęcia holenderskiego TNT przez UPS, głównego konkurenta na rynku globalnym. Po sesji jeden z największych producentów odzieży sportowej – Nike – opublikuje wyniki za trzeci kwartał. Co ciekawe, spółka podała jakiś czas temu, że opracowany został nowoczesny system produkujący buty do biegania. Niektórzy obserwatorzy mówia, ze nowa technologia może wywrócić do góry nogami cały przemysł obuwia sportowego. Nike opracował technologię szycia pozwalającą na wyprodukowanie górnej częśći buta z jednego elementu, co, według wyliczeń firmy, drastycznie zredukuje koszty pracy i produkcji. Jest możliwe, że dzięki najnowszym metodom produkcja odzieży sportowej może ponownie wrócić do Stanów Zjednoczonych. Warto zauważyć, że gałąź Nike zajmująca się produkcją obuwia miała 30%-owy udział w zysku za zeszły rok.

W mojej opinii warto również zwrócić uwagę na cotygodniowy odczyt nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Rynek przyzwyczaił się do danych lepszych od oczekiwań, więc prognozy stają się coraz bardziej zbliżone do poprzednich odczytów. Optymistycznie będą przyjęte wskazania zgodne z oczekiwaniami, jeśli jednak okaże się, że liczba nowych bezrobotnych rośnie, inwestorzy moga reagować nerwowo na takie niespodzianki. Kluczowy będzie jednak wskaźnik charakteryzujący koniunkturę w segmencie nieruchomości jednorodzinnych, czyli sprzedaż nowych domów w USA. Piątek będzie prawdopodobnie podporządkowany temu odczytowi. Jeśli dane spotkają się z oczekiwaniami na poziomie 326 tys. nowych domów, reakcja rynku powinna być nieznaczna, jednak w przypadku pogorszenia koniunktury, koniec nowotań za oceanem może zakończyć się w kolorze czerwonym, ponieważ inwestorzy tym bardziej będą woleli zamykać pozycje przed weekendem.

Stosunkowo mała zmienność po przebiciu kluczowego poziomu na indeksie Standard & Poor’s 500 jest podyktowana niepewnością i mieszanymi odczytami makroekonomicznymi. Niezdecydowanie może się utrzymać do momentu pojawienia się silniejszego impulsu. Jeśli dane będą zgodne z oczekiwaniami, myślę że wzrosty będa kontynuowane. Należy jednak pamiętać, że im wzrosty trwają dłużej, a indeksy osiągają coraz wyższe wartości, tym presja korekcyjna staje się większa, a prawdopodobieństwo spadków narasta.

Marcin Niedźwiecki
specjalista rynku CFD i Forex
City Index