50 największych banków w Polsce: Fundamenty sukcesu
Z prezesem Związku Banków Polskich Krzysztofem Pietraszkiewiczem rozmawia Arkadiusz Braumberger
W ubiegłym roku w Polsce zaczęły zbierać się nad branżą finansową chmury, ale chyba bankom udało się wybrnąć z opresji obronną ręką. Jak Pan ocenia wynik, który osiągnęły?
– Rzeczywiście, jeśli porównać warunki do prowadzenia biznesu, to okaże się, że w 2012 r. były one gorsze niż w 2011. Dlatego ubiegłoroczny wynik należy uznać za sukces. Udało się go wypracować, chociaż ani dane makroekonomiczne, ani nowe regulacje nie napawały optymizmem i można się było spodziewać, że będziemy mieć do czynienia z załamaniem koniunktury. Tymczasem rok udało się zamknąć bardzo dobrym rezultatem, który na dodatek jest doskonałym punktem wyjścia dla kolejnych kwartałów, w których możemy mieć do czynienia z odwróceniem trendów.
2013 rok będzie dużo gorszy?
– Wiemy już na pewno, że dla wielu uzyskanie wyniku na takim poziomie jak ubiegłoroczny nie będzie możliwe. Spodziewam się, że w wariancie optymistycznym może być on o kilka punktów niższy niż w roku ubiegłym, w przypadku czarnego scenariusza – nawet o kilkanaście.
Co o tym zdecyduje? Kryzys i pogarszająca się sytuacja gospodarcza, nowe regulacje krajowe i/lub unijne?
– W zasadzie każdy z tych elementów będzie miał na to wpływ. Jednak najbardziej na wynikach banków odbiją się spadające dochody odsetkowe, co będzie konsekwencją obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Zbiegnie się to w czasie z ograniczoną akcją kredytową na cele mieszkaniowe; program „Rodzina na Swoim” został wygaszony z końcem 2012 r., a nowy „Mieszkanie dla Młodych” ruszy najwcześniej dopiero od początku 2014 r. Dodatkowo zakres współfinansowanych przez sektor bankowy dużych projektów infrastrukturalnych jest na wyczerpaniu. Dlatego bardzo nam zależy, i o to usilnie zabiegamy, by sięganie przez beneficjentów po środki Unii Europejskiej w perspektywie budżetowej 2014-2020 było jak najlepiej przygotowane. I to zarówno na szczeblu centralnym, jak i regionalnym.
Do tego dochodzą kolejne regulacje.
– Najistotniejsze, podobnie jak na szczeblu unijnym, dotyczą kapitału i płynności. Od strony funduszy własnych polska bankowość jest świetnie przygotowana, ale jeśli chodzi o płynność, to jest już gorzej. Największy problem mamy w dłuższej perspektywie. Jest efekt długoletniego zaniedbania, przede wszystkim regulacyjnego, i niedostrzegania tego, że brakuje nam wewnątrzkrajowych oszczędności długoterminowych i że polska bankowość miała i ma problem z refinansowaniem własnej działalności.
Ostatnio pojawiły się informacje, że Ministerstwo Finansów przygotowuje projekty, które mają rozwiązać ten problem. Mowa choćby o pomyśle, by umożliwić Polakom oszczędzanie na mieszkanie. Zachętą ma być zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych.
– Czas najwyższy. To bardzo ważne, bo jest to zsynchronizowane z regulacjami, jakie wprowadzane są we wszystkich krajach Unii, by klienci zaciągający kredyt na cele mieszkaniowe dysponowali wkładem własnym. To rozwiązanie jest odpowiedzią na ten wymóg.
<...>Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI