50 największych banków w Polsce 2015: Dynamicznie, ale coraz wolniej

Ewa Kadys

Ceny w kwietniu spadły o 1,1 proc. w ujęciu rocznym, wobec spadku w wysokości 1,5 proc. w marcu. Ekonomiści szacowali, że ceny towarów i usług obniżyły się w kwietniu o 1,2 proc. rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wzrosły o 0,3 proc., a więc wynik był lepszy niż oczekiwania rynkowe.

Według Głównego Urzędu Statystycznego największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych na poziomie -1,1 proc. w ujęciu rocznym miały obniżki opłat związanych z transportem (o 9,1 proc.), niższe ceny żywności i napojów bezalkoholowych (o 2,5 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 5,1 proc.). Obniżyły one wskaźnik inflacji odpowiednio o 0,83 pkt. proc., 0,61 pkt. proc. i 0,28 pkt. proc. Natomiast wzrost cen związanych z łącznością (o 4,9 proc.), a także mieszkaniem (o 0,6 proc.) podniosły ten wskaźnik o 0,25 pkt. proc. i 0,15 pkt. proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2015 r., w stosunku do poprzedniego miesiąca, wzrosły o 0,4 proc. Największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały w tym okresie wyższe ceny odzieży i obuwia (o 3,1 proc.), żywności i napojów bezalkoholowych (o 0,6 proc.) oraz w zakresie transportu (o 0,9 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,16 pkt. proc., 0,14 pkt. proc. i 0,08 pkt. proc. – podał GUS.

Ceny żywności wzrosły w kwietniu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem o 0,6 proc., wobec spadku o 0,1 proc. w marcu br. Najbardziej podrożały owoce (5,8 proc.), warzywa (2,2 proc.) oraz cukier (1,2 proc). Konsumenci więcej płacili za makarony (0,3 proc.) oraz mięso (średnio 0,1 proc.), pieczywo, ryby i owoce morza, a także za mąkę pszenną (po 0,1 proc.). Podrożały napoje bezalkoholowe (0,3 proc.). Soki owocowe i warzywne były o 0,5 proc. droższe, kawa, herbata, kakao i czekolada w proszku – o 0,4 proc., wody mineralne i źródlane – o 0,1 proc. Potaniały oleje i tłuszcze oraz ryż (po 0,4 proc.). Niższe były również ceny artykułów w grupie mleko, sery, jaja (średnio o 0,3 proc.).

Ropa podbija ceny

– W ujęciu miesięcznym ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,4 proc. m-c/m-c, czyli najmocniej od kwietnia 2013 r. Dane potwierdzają, że deflacja osiągnęła już w tym roku swój najgłębszy poziom i naszym zdaniem do końca roku wskaźnik CPI będzie rósł – przekonują ekonomiści Banku Zachodniego WBK, wskazując, że wzrost rocznego wskaźnika CPI wynikał przede wszystkim z wyższych cen paliw (w ujęciu miesięcznym ceny w kategorii transport wzrosły o 0,9 proc.) oraz cen żywności.

– Podrożały zwłaszcza owoce i warzywa, odpowiednio o 5,8 proc. oraz 2,2 proc. w skali miesięcznej. Dotychczas ceny tych produktów były pod presją embarga do Rosji, co powodowało nadwyżkę produkcji. Polscy producenci sprzedali te nadwyżki na nowe rynki oraz w kraju, co już zaczyna się przekładać na wzrosty cen w tej kategorii. Zmiany cen pozostałych dóbr i usług były mniej więcej zgodne z naszymi oczekiwaniami, poza kategorią łączność, która pokazała wzrost o 0,8 proc. m-c/m-c, podczas gdy my oczekiwaliśmy stabilizacji. Po danych o inflacji szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła w kwietniu do 0,4 proc. r./r. z 0,2 proc. r./r. w marcu. Dane są neutralne dla perspektyw polityki pieniężnej i potwierdzają, że dalsze obniżki stóp nie są potrzebne – wyrokuje zespół analiz BZ WBK.

Ekonomiści banku spodziewają się w kolejnych miesiącach wolnego wzrostu cen, ale ich zdaniem deflacja będzie się utrzymywała aż do III kw. Pod koniec roku CPI wzrośnie do 0,6-0,7 proc. r./r., zatem wciąż daleko od celu inflacyjnego RPP. Presję na wzrost CPI wierać będzie ożywienie wzrostu gospodarczego oraz bardzo niska baza statystyczna.

– W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z deflacją bardzo szczególnego rodzaju. Wynikała ona ze spadku cen żywności i ...