Złudzenie, które nie powinno trwać!

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

zoltowski.wieslaw.02.a.100xSytuację banków spółdzielczych objaśnia analiza jakościowa. Pomoże w tym metoda SWOT, jeśli będzie przeprowadzona obiektywnie, z twardym uwzględnianiem faktów. Analiza taka nie może schlebiać ani łudzić życzeniową wizją.

Wiesław Żółtkowski

Co jest siłą banków spółdzielczych?

  1. Osadzenie w lokalnym środowisku.
  2. Spółdzielczy charakter chroniący banki przed wrogim przejęciem i likwidacją.
  3. Duża sieć oddziałów rozmieszczonych w małych miejscowościach.
  4. Wyspecjalizowanie w produktach bankowych dostosowanych do potrzeb istotnej części lokalnych klientów (kredyty preferencyjne, obsługa rolnictwa kredytowanie osób z małymi dochodami) (…)

Co jest ich słabością?

  1. Bariera w rozwijaniu infrastruktury bankowej, bo jednostkowe pokrywanie inwestycji (choćby informatycznych) jest za dużym obciążeniem dla pojedynczego banku.
  2. Konkurowanie bardziej z innymi bankami spółdzielczymi niż z bankami komercyjnymi.
  3. Ograniczona oferta dla młodszej i nierolniczej generacji klientów.
  4. Niska wydajność pracy (na zatrudnionego, na jednostkę aktywów, na placówkę) (…)

W czym można upatrywać szanse?

  1. Wypracowanie takich zasad współdziałania banków, które pozwolą im zachować samodzielność, ale także uzyskać korzyści ze skali działania całego sektora spółdzielczej bankowości.
  2. Wypracowanie zasad działania i szczegółowych procedur lepiej dostosowanych do sektora banków spółdzielczych, w miejsce naśladowania rozwiązań przejmowanych z banków komercyjnych (szczególnie w zakresie marketingu, zarządzania ryzykiem i informatyki).
  3. Ograniczenie konkurencji wewnątrz sektora na rzecz konkurencji z sektorem banków komercyjnych.
  4. Wspólne organizowanie i finansowanie rozwiązań informatycznych i infrastruktury kierowania bankiem.

Jakie są zagrożenia?

  1. Niechęć części zarządów banków do wprowadzania zmian, upieranie się przy pełniej samodzielności w realizacji wszystkich zadań.
  2. Konkurencja banków komercyjnych, które oferują klientom banków spółdzielczych wybrane (nie kompleksowe), bardziej rentowne produkty.
  3. Słaba funkcja zrzeszeń w tworzeniu warunków do ścisłej, ale podmiotowej współpracy. Chodzi o partnerskie decydowanie, a nie narzucanie rozwiązań.
  4. Działania polityczne ograniczające rolę spółdzielczej własności w gospodarce.

Co wynika z tej analizy?

Banki silne strony muszą wiązać tylko z własnym działaniem. Chroni je formuła spółdzielczej własności, która w innych sytuacjach bywa krytykowana za tworzenie barier rozwoju. Siłą jest baza techniczna, kadry z kwalifikacjami wystarczającymi do obsługi istniejącej jeszcze grupy klientów.

Słabości są wynikiem niedostatecznej działalności własnej. Nie ma sygnałów wsparcia z otoczenia. Można liczyć co najwyżej na nieszkodzenie.

Szansą jest silniejsza aktywność własna i sprawne współdziałanie banków w poprawianiu pozycji sektora. (…) Zrozumienie, że los wszystkich banków spółdzielczych jest wspólny. Stąd potrzebne nastawienie na wspólne inwestowanie i ograniczenie konkurencji wewnątrz sektora. (…) W tej sytuacji możliwe są różne scenariusze rozwoju bankowości spółdzielczej, które tutaj zostaną zarysowane w trzech wariantach, dla ostrego pokazania perspektywy. (…)

Scenariusz optymistyczny – banki z ochotą będą współdziałały w rozwiązywaniu wspólnych spraw, zwięk56szając dobrowolnie i pod własną kontrolą zakres wspólnego działania. Będzie się to odbywało w ramach formuły współpracy proponowanej przez banki zrzeszające, ale także poprzez spontanicznie samoorganizowanie współpracy banków spółdzielczych w województwach i rejonach. Będzie to dotyczyć przede wszystkim outsourcingu w zakresie wsparcia działalności, opracowania metod zarządzania ryzykiem bankowym i technik sprzedaży. Obejmie współpracę w zakresie działalności biznesowej (podział terenu ekspansji, konsorcja kredytowe, wymiana informacji) (…)

Scenariusz pragmatyczny – banki zrzeszające będą stopniowo zwiększać wsparcie i ingerencje w działalność banków spółdzielczych. Proces ten będzie wymuszała KNF, przy stałym oporze banków spółdzielczych. Banki spółdzielcze będą zmieniać się powoli, wraz z wymianą kadr w zarządach, co może stać się w okresie nie krótszym niż 5 lat. Współdziałanie, głównie pionowe, a nie horyzontalne, będzie dotyczyć przede wszystkim tych obszarów, które wymusi nadzór bankowy (…)

Scenariusz pesymistyczny – zostanie zachowany obecny stan zorganizowania i współpracy banków spółdzielczych. Samodzielne banki spółdzielcze będą w ograniczonych stopniu (narzuconym przez prawo) podlegać kontroli i czasem presji banków zrzeszających. Banki spółdzielcze powoli będą traciły udział w rynku i nastąpi ich marginalizacja, przy zachowaniu pełnej samodzielności (…)

Badanie ryzyka polega zawsze na przewidywaniu także perspektywy niekorzystnego rozwoju sytuacji. Uczy tego także testowanie warunków trudnych.

Dla sprawdzenia stosunku banków do potrzebnych zmian można spróbować rozważyć kilka przykładowych propozycji. Mogą one dotyczyć takich spraw, jak:

  • rozważenia konsolidacji małych banków, choćby na poziomie powiatów. (…)
  • uruchomienie prac nad wypracowaniem projektów umów międzybankowych pozwalających zarządzać niektórymi ryzykami na poziomie grupy, a nie pojedynczego banku (…)
  • wypracowanie zmian w formule spółdzielczości, dających lepsze możliwości rozwoju biznesowego, ale zachowujących ochronę banków przed przejęciami.(…)

Czasem wydaje się, że w tym środowisku (banków spółdzielczych) dominuje przekonanie, iż będzie jak teraz, tylko trochę inaczej: dla jednych lepiej, dla drugich gorzej. Ale to złudzenie. Za długo już było tak samo, aby nadal mogło trwać.