Zmiany w przepisach od 1 stycznia 2016 r. – przedsiębiorcy powinni dostosować użytkowane systemy informatyczne
Comarch ERP z udziałem Instytutu Studiów Podatkowych zorganizował w drugim tygodniu stycznia webinarium, w którego trakcie zaprezentowano zmiany przepisów wchodzące w życie od 1 stycznia 2016 r. i ich implementację w systemach informatycznych używanych w polskich przedsiębiorstwach. Dyskusja dotyczyła również projektowanych zmian w nowej ustawie VAT w tym uszczelnienia pobierania podatku VAT, split payment, odwrotnego obciążenia, centralnego rejestru podatników oraz nowej sprawozdawczość. Mówiono też o nowelizacji i praktyce stosowania VAT w 2016 r. Gościem specjalnym webinarium był prof. dr hab. Witold Modzelewski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego i prezes Instytutu Studiów Podatkowych.
Początek tego roku to dla przedsiębiorców zmiany w przepisach: nowe formularze VAT-7 i e-deklaracje z podpisem niekwalifikowanym. Wszelkie tego rodzaju zmiany to dla producentów systemów informatycznych do zarządzania przedsiębiorstwem klasy ERP, takich jak krakowski Comarch, to konieczność dostosowania oprogramowania i zapewnienia wsparcia technicznego dla użytkowników. W związku z tym na przykład Comarch wydłużył od 4 stycznia czas dostępności asysty technicznej. Magdalena Ryńska z firmy Comarch wymieniła zmiany, z jakimi spotykamy się już od początku roku. Rozszerzono katalog deklaracji, które można przesyłać do systemu e-deklaracje opatrzonych tzw. podpisem niekwalifikowanym. Są to pozycje: VAT-UE, VAT-UEK i VAT27. Przypomniała, że podpis niekwalifikowany może być wykorzystywany tylko przez osoby fizyczne. Jeśli chodzi o zmiany w ordynacji podatkowej, to wprowadzono nowe brzmienie artykułu 81 par. 2, w którym znosi się obowiązek składania uzasadnień korekt deklaracji. Nowy obowiązek spoczywa na podatnikach, którzy prowadzą księgi komputerowo i dotyczy tzw. jednolitego pliku kontrolnego (JPK). Jest to plik w formacie xml, który trzeba udostępnić na żądanie organów podatkowych (dowody księgowe, księgi podatkowe w całości bądź w części). Od 1 lipca 2016 roku będzie on spoczywać na największych przedsiębiorcach (zatrudniających przynajmniej 250 pracowników, których roczne obroty są równe lub wyższe niż 50 mln euro, lub całkowity bilans roczny jest wyższy niż 43 mln euro). Ustawodawca wprowadza okres przejściowy, dwa lata i firmy małe będą miały w tym czasie prawo wyboru, ale od 1 lipca 2018 roku obowiązek przekazywania danych za pomocą JPK będzie już obligatoryjny dla wszystkich. Jeśli chodzi o zmiany w podatku od towarów i usług, to dotyczą one wzorów deklaracji, przy czym do połowy tego roku można jeszcze je składać na starych formularzach. Wprowadzono nowe formularze deklaracji podatkowych rocznych obowiązujących za rok 2015. Zmiany w ustawie o podatku dochodowym wprowadza nową stawkę 2% dla rolników rozliczających się w ryczałcie. W ordynacji podatkowej zlikwidowano obowiązek korekty kosztów uzyskania przychodów (pomniejszanie kosztów uzyskania przychodów w przypadku nieuregulowania płatności za fakturę). Podatnicy, którzy do końca minionego roku skorygowali koszty podatkowe lub zwiększyli przychody w związku z niezapłaconymi przez nich fakturami, nie utracą prawa do zwiększenia kosztów uzyskania przychodów po uregulowaniu zaległych zobowiązań. W zakresie zasad dotyczących rachunkowości wprowadzono zmiany w sprawozdaniach finansowych – uproszczenia dla małych jednostek. Mogą one składać uproszczony: bilans firmy, rachunek zysków i strat lub uproszczoną informację dodatkową. Nastąpiła aktualizacja zestawień księgowych dla jednostek budżetowych i zmiana planów kont. Zmieniły się wzory przelewów do Urzędu Celnego oraz jest nowy wzór sprawozdania do GUS. W zakresie kadr i płac to: zmiany w zasiłku dla rodziców, e-zwolnienia (zwolnienie lekarskie w formie elektronicznej), zmiany z zasad korzystania z dwu dni urlopu na zdrowe dziecko do lat 14, zmiany w oskładkowaniu umów zleceń, nowe wskaźniki płacowe i wzory deklaracji rozliczeniowych ZUS (nowa wersja Płatnika planowana jest na kwiecień 2016 roku).
Co dalej z ustawą o VAT?
Nad przyszłość w podatkach od towarów i usług zastanawiał się profesor Witold Modzelewski. Jego zdaniem podatek jest w stanie katastrofy. To, co rząd odziedziczył po poprzednikach, nazwał stanem rozpadu. Przekonywał, że widać w zapisach ustawy działania grup lobbystycznych i artykuły tworzone ewidentnie dla biznesu optymalizacyjnego, który lubi przepisy, na których można zarobić, a dotyczy to VAT i akcyzy. Planowany poziom dochodów budżetowych z tego podatku na rok 2016 to ok. 128 mld złotych. Czyli jest on na tym samym poziomie jak poprzedni, choć zapowiadano jego uszczelnienie, co miało przynieść nawet 19 mld złotych dodatkowych dochodów. Zdaniem profesora taki zaplanowany poziom przychodów dla budżetu nie gwarantuje realizacji żadnego programu, który przedstawiał rząd i uważa za istotny. Ma też zastrzeżenia do projektowanej ustawy o scentralizowaniu podatku od towarów i usług jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi tu o skalę projektowanych działań przy liczbie objętych przepisami podmiotów i realnych możliwościach. Czy podatek od towarów i usług może przynieść budżetowi tyle przychodu, ile się zakłada bez jego naprawy? Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego nie ma na to szansy. Jak stwierdził, obecnie jest to biznes, w którym wyłudza się rocznie kwotę o wartości co najmniej 2% PKB naszego kraju (ponad 30 mld zł). Profesor szacuje, że kwota zwrotów podatku w 2015 roku przekroczy 90 mld zł, z czego minimum 15% stanowią wyłudzenia (czyli kwoty wypłacane nienależnie). Przedsiębiorca funkcjonuje dziś na „polu minowym”, bo za rok, dwa lub trzy może okazać się w czasie kontroli, że faktura, którą otrzymał, została wystawiona przez podmiot nieistniejący, który nie był podatnikiem i z tego tytułu nie miał prawa do odliczenia. Taka sytuacja może zakończyć się nawet upadkiem firmy. Rozwiązaniem może być pomysł obecnej większości parlamentarnej – dobrowolna podzielona płatność. Jeśli nabywca obawia się, że ten, kto dostarcza mu towary, nie jest rzetelnym podmiotem, może uzależnić zakup towaru lub usługi od ustanowienia przez dostawcę oddzielnego rachunku bankowego (znajdującego się pod nadzorem organu podatkowego dostawcy), na którym znajdzie się ew. kwota podatku. Zdaniem profesora dziś należy naprawę systemu rozpocząć od rejestru podatników i usunąć z niego firmy tzw. optymalizacyjnych, bo dziś nikt nie jest w stanie ustalić, czy ma do czynienia z podmiotem prawdziwym, czy „fikcyjnym”. Skrytykował natomiast pomysł centralnego rejestru faktur jako nierealny ze względu na liczbę wystawianych co dzień w naszym kraju tego rodzaju dokumentów i korekt do nich. Kto będzie je wprowadzał, kto nimi administrował oraz kto i w jaki sposób szukał fikcyjnych faktur w miliardach dokumentów? Jak stwierdził, dziś najłatwiej zaszkodzić firmie wykorzystując jej prawdziwe dane i wystawiając w jej imieniu fikcyjne faktury, a następnie dostarczyć je nabywcom. Zanim „władze” ustalą, że ten, kto je wystawił, nie jest tym podanym na fakturze, to takiego podmiotu już nie ma. Dlatego jak podsumował prof. Witold Modzelewski, czekamy na nową dobrą ustawę.
Bohdan Szafrański