Złoty w drodze na kilkuletnie szczyty
Agencja S&P potwierdziła rating Polski w walucie obcej na poziomie BBB+ oraz podniosła jego perspektywę do pozytywnej ze stabilnej. Podwyższyła także prognozy gospodarcze dla naszego kraju. W uzasadnieniu napisano, że mocna ekspansja polskiej gospodarki będzie kontynuowana w 2018 r., wobec solidnego popytu zewnętrznego, hojnych transferów z UE oraz odporności fundamentów Polskiej gospodarki, która jest duża, zdywersyfikowana oraz otwarta. S&P dodaje, że podwyżka perspektywy „odzwierciedla naszą opinię, że ekspansja polskiej gospodarki będzie trwać dłużej niż poprzednio szacowaliśmy i skorzysta w większym stopniu z sytuacji fiskalnej niż uprzednio prognozowano. Rewizja wskazuje również na nasze rosnące przekonanie, że reformy administracji podatkowej wygenerowały sekularny wzrost dochodów publicznych na poziomie ok. 0,5 proc. PKB. Uważamy, że rząd będzie w stanie poradzić sobie z ryzykami związanymi z przegrzewaniem się gospodarki oraz skomplikowanymi relacjami z UE”.
Agencja przyznaje więc pośrednio, że decyzja z połowy stycznia 2016 r. była pochopna i niewłaściwa. Nie decyduje się jednak na jej korektę. Po piątkowej zmianie ocena S&P przestaje być jednak oderwana od pozostałych agencji i gospodarczej rzeczywistości. Złoty od początku sesji w piątek dyskontował pozytywny scenariusz. Kurs EURPLN osiągnął najniższy poziom od lutego (4,1650), a CHFPLN od grudnia 2014 r. (3,51). Większość ekonomistów spodziewała się pozostawienia ratingu i perspektywy bez zmian.
Premier M. Morawiecki na konwencji Zjednoczonej Prawicy przedstawił nowe propozycje gospodarcze rządu. Zapowiedział m.in. ułatwienia dla przedsiębiorców. Zaproponował obniżenie podatku CIT dla małych i średnich firm z 15 do 9 proc. (najniższy poziom w UE). Przedsiębiorcy z przychodami poniżej 2,5 krotności minimalnego wynagrodzenia mają płacić niższy ZUS. Planowane jest także wprowadzenie podatku dochodowego od nieruchomości komercyjnych nakierowane na uszczelnienie systemu. Premier poinformował, że w toku żmudnych negocjacji KE zgodziła się z argumentami Polski i będzie nowe opodatkowanie galerii handlowych i dużych biurowców.
Pozostałe informacje dotyczące ściśle złotego pozostały bez wpływu na jego notowania, choć obie dane teoretycznie dla niego niekorzystne. GUS potwierdził spadek inflacji CPI do 1,3% r/r w marcu, a NBP podał słabsze od prognoz dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących (-1 mld EUR). Kolejny miesiąc z rzędu słabo zachowywał się eksport (-4,5 proc. m/m, +5,7 proc. r/r), choć spadek importu był również większy niż się spodziewano (-2,1 proc. m/m, +8,3 proc. r/r). Deficyt w handlu (-573 mln EUR) zanotował trzeci najgorszy rezultat od początku 2015 r. Zniknęła tym samym 12-miesięczna nadwyżka handlowa Polski, z którą mieliśmy do czynienia w II poł. ub. r. To potwierdzenie słabnącego popytu zewnętrznego oraz utrzymującej się wciąż na względnie wysokim poziomie konsumpcji krajowej, w tym związanej ze wzrostem inwestycji. Koniunktura w Europie od początku roku oddziałuje w kierunku osłabiania pozytywnych tendencji w polskiej gospodarce.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS