Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP. Dobre dane z gospodarki.
Korekcyjne wzmocnienie złotego zostało zahamowane. Rynek pozostaje w oczekiwaniu na wynik jutrzejszych głosowań w sprawie stóp procentowych. Eurodolar szykuje się do silniejszej korekty (co najmniej do 1,20).
Rekordy cen polskich obligacji, nowe dołki notowań surowców, umiarkowane wzrosty na europejskich parkietach oraz stabilizacja na rynku walutowym to charakterystyka sesji w poniedziałek. Wartość złotego nie uległa większym zmianom. Kurs USD/PLN utrzymał się powyżej poziomu 3,60, a EUR/PLN w rejonie 4,28. Duża zmienność na rynku jeszcze się nie zakończyła. Spodziewamy się, że końcówka stycznia przyniesie wznowienie silnych wahań kursów i osłabienie polskiej waluty powyżej 4,30 za euro i 3,63 za dolara. W tym tygodniu powinno być spokojnie, z tendencją do lekkiego umocnienie złotego (przy założeniu utrzymania stóp procentowych w Polsce). Decyzję Rady Polityki Pieniężnej (RPP) poznamy w środę.
Dobre informacje napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wyliczyło, na podstawie danych z urzędów pracy, że stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w grudniu zaledwie o 0,1 pkt. proc., do 11,5 proc. Jest to najniższy grudniowy wzrost wskaźnika od 2008 r. Zazwyczaj, z powodu czynników o charakterze sezonowym, odsetek zatrudnionych w Polsce rośnie na koniec roku o kilka dziesiątych pkt proc. Tym razem powtórzyła się sytuacja z końcówki, dobrego dla gospodarki, okresu tuż przed kryzysem, kiedy stopa bezrobocia w Polsce znajdowała się krótko poniżej 10 proc. Wynik za grudzień 2014 r. sytuuje bezrobocie na poziomie o 1,9 pkt. proc. niższym niż na koniec 2013 r., 1 pkt proc. niżej niż wskazywana w Wytycznych MF z października 2014 r. (12,5 proc.) oraz o 2,3 pkt proc. poniżej wysokości wskaźnika przyjętej w założeniach do projektu budżetu państwa na rok 2014 (13,8 proc.). W projekcie budżetu na 2015 r. rząd założył, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 12,5 proc. w grudniu 2014 r. i 11,8 proc. w grudniu 2015 r. Lepszy wynik może oznaczać wzrost wpływów do budżetu z tytułu podatków oraz potencjalnie wyższą dynamikę wzrostu PKB. Nadal zakładamy jednak, że 2015 r. będzie okresem łagodnego spowolnienia gospodarki wynikającego z niższych niż przed rokiem nakładów brutto na środki trwałe.
Najmniejszego wyhamowania tempa wzrostu PKB nie „widzi” OECD-owski indeks wskaźników wyprzedzających (CLI), który w przypadku Polski wzrósł w listopadzie, piąty miesiąc z rzędu, do 101,1 pkt, tj. najwyższego poziomu od lipca 2007 r. Słabszy wynik odnotowano dla Niemiec. Wyraźnie gorszy dla Rosji. Indeks dla krajów strefy euro i USA nie uległ zmianie.
Dziś pierwsza z serii danych dla naszego kraju, które opublikowane zostaną w najbliższych dwóch tygodniach – o wynikach handlu zagranicznego. Oczekiwana jest stabilizacja deficytu na rachunku obrotów bieżących oraz wzrost nadwyżki eksportu nad importem przy wyraźnie niższym wolumenie obu kategorii. Wpływ danych na złotego niewielki. Rynek będzie oczekiwał na decyzję RPP. Wcześniej ważne odczyty z Wielkiej Brytanii (CPI, PPI). Rozpatrywać je należy pod kątem terminu podwyżek stóp procentowych na Wyspach, który w ostatnim czasie wyraźnie się odsunął. Bank Anglii nie podniesie oprocentowania wcześniej niż amerykański Fed, na co zanosiło się jeszcze kilka miesięcy temu. Im niższa inflacja, tym gorzej dla funta.
EURPLN: Złoty stabilny, czeka na wyniki głosowania w sprawie stóp procentowych. Jeśli dojdzie do obniżki przekreślą się szanse na dalsze wzmocnienie polskiej waluty w krótkim terminie. Brak cięcie (konsensus ekonomistów przemawia za tą opcją) da podstawę do spadku notowań w rejon 4,2450. Dziś stabilnie. Kurs nie wyjdzie poza przedział 4,27-4,29.
EURUSD: Kurs stabilny, ale z wyraźną ochotą na wzrosty, które pojawią się jeszcze przed końcem tygodnia. Podtrzymujemy tezę korekcyjnego odbicia notowań co najmniej w rejon 1,20. Nie ma dziś danych, które mogłyby spowodować wzmożenie aktywności. Utrzymywać się będzie łagodna tendencja wzrostowa z celem na 1,1900.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS