Złoty słabnie pomimo dobrych danych z krajowego rynku pracy
Rynek stopy procentowej - Spokojny początek tygodnia. Nadal oczekujemy spadku rentowności obligacji skarbowych.
Rynek walutowy - Złoty słabnie pomimo dobrych danych z krajowego rynku pracy.
Rynek walutowy i stopy procentowej
Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczęliśmy w okolicach zamknięcia ubiegłego. W poniedziałek oprócz danych dot. sytuacji na krajowym rynku pracy inwestorzy nie poznali innych kluczowych raportów makroekonomicznych, stąd praktycznie przez cały dzień zmiany zarówno na eurodolarze, jak i eurozłotym nie były istotne, złoty jednak wyraźnie stracił w relacji do głównych walut. Weekendowe fiasko szczytu w Doha najsilniej uderzyło w aktywa krajów surowcowych, nieco łagodniej obchodząc się z walutami EM. Niemniej, brak porozumienia co do poziomu wydobycia ropy może ożywić obawy przed powrotem największych producentów tego surowca do wojny o udziały w rynku, zwłaszcza po zapowiedziach Arabii Saudyjskiej o możliwym znacznym podniesieniu wydobycia w wypadku finalnego braku ugody. Iran także deklaruje zwiększenie produkcji po zniesieniu w styczniu 2016 zachodnich sankcji nałożonych na Teheran, co czyni kompromis z Arabią Saudyjską prawie niemożliwym zwłaszcza w świetle trwających w Jemenie i Syrii konfliktów. Na razie jednak ustalono, że potrzeba więcej czasu na dalsze konsultacje i jeśli Iran zgodzi się dołączyć do rozmów na zaplanowanym na 2 czerwca następnym spotkaniu organizacji, negocjacje z producentami spoza OPEC mogłyby zostać wznowione.
Tymczasem, dane GUS po raz kolejny potwierdziły dobrą kondycję polskiego rynku pracy, czemu sprzyja zapewne utrzymanie stabilnej sytuacji gospodarczej. W marcu średnie zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,7% zaś wynagrodzenie zwiększyło się o 3,3%. Realny wzrost funduszu płac w przedsiębiorstwach wyniósł w marcu 7,0% r/r wobec 7,4% r/r w lutym, co sprzyja ożywieniu popytu konsumpcyjnego. Jak oczekują ekonomiści, wraz z efektem programu 500+ oznacza to, że dynamika spożycia indywidualnego może wzrosnąć do 4-5% w II połowie 2016 r. Na rynku bazowym w poniedziałkowym kalendarzu makro brakowało istotnych odczytów z gospodarki. Opublikowany został jedynie wskaźnik rynku nieruchomości opracowywany przez National Association of Home Builders. W kwietniu utrzymał się on na poziomie sprzed miesiąca 58 pkt. Ekonomiści liczyli tymczasem na symboliczny wzrost o 1 pkt. Wczoraj po południu wypowiadał się jeszcze prezes EBC M. Draghi, który powtórzył, że główna stopa w strefie euro pozostanie na obecnym lub niższym poziomie przez długi czas, dłuższy niż horyzont programu zakupu aktywów przez bank. W jego ocenie perspektywy gospodarki wspólnoty są niepewne ze względu na ryzyka dla wzrostu na rynkach wschodzących, niepewne perspektywy rynku ropy i ryzyka geopolityczne. EBC będzie więc czynił wszystko co konieczne, by ożywić inflację, a na szczęście jak dotąd nie widać oznak, by nadzwyczaj łagodna polityka banku prowadziła do powstawania baniek spekulacyjnych.
Z kolei na rynku stopy procentowej poniedziałkowa sesja nie przyniosła istotniejszych zmian notowań. Mimo, że na świecie dzień rozpoczął się od spadków cen ropy naftowej (w efekcie braku kompromisu w sprawie ustalenia limitów wydobycia ropy naftowej), to jednak rentowności Bundów i US Treasuries spadały tylko w pierwszych godzinach handlu. W dalszej części dnia notowania powróciły do poziomów zbliżonych do tych z końca piątkowej sesji, a nawet wyższych. Podobnie było również w Polsce. Nastrojów nie zmieniła też bliska konsensusu publikacja danych nt. płac w sektorze przedsiębiorstw, a także zatrudnienia.
W dalszym ciągu spodziewamy się, że w najbliższych tygodniach dojdzie do spadku rentowności obligacji skarbowych. Niemniej czynnikiem, który będzie hamował potencjalne wzrosty cen papierów w najbliższych dniach będzie czwartkowa aukcja. Wiadomo, że Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje o wartości 4-9 mld PLN. Chociaż MF nie podało jeszcze, które serie będą oferowane, to można się spodziewać, że w ofercie znajdą się PS i WZ w sektorze 5-letnim (szczegóły MF poda we wtorek ok. godz. 15). Podczas wtorkowej sesji interesującym wydarzeniem będzie publikacja danych nt. produkcji przemysłowej, a także sprzedaży detalicznej w marcu. Lekki spadek dynamiki w relacji do odczytów lutowych (dodatkowo spodziewamy się też odczytów nieco niższych od konsensusu) może mieć pozytywny wpływ na rynek długu.
Joanna Bachert
Mirosław Budzicki
PKO Bank Polski
Biuro Strategii Rynkowych