Złoty powoli oddaje zyski
Jedna dobra informacja – o lepszej od założeń realizacji budżetu państwa za 2016 r. (deficyt do PKB 2,4 proc. – najniższy od 2008 r.) – oraz dwie gorsze, tj. o wyraźnym wzroście długu finansów publicznych (o 3,2 pkt proc. do 54,4 proc.) oraz słabszym odczycie indeksu PMI dla przemysłu za marzec, dały w rezultacie niższą wycenę złotego na pierwszej sesji II kw. Kurs EUR/PLN otarł się o poziom 4,25, a USD/PLN 3,99. Oczekujemy kontynuacji wzrostów kursów na przestrzeni najbliższych kilku tygodni. Najbliższym oporem na EUR/PLN jest 4,26. Docelowo kurs wzniesie się ponad 4,30.
Doniesienia w temacie indeksów aktywności sektora przemysłu ze świata bez większych zaskoczeń. W Europie potwierdzenie wyraźnych wzrostów wskaźników PMI widocznych już we wstępnych odczytach, zaś w USA lekkie spadki indeksu ISM oraz PMI. Ankietowani w USA menadżerowie wskazują na słabszą dynamikę poprawy produkcji, nowych zamówień oraz zatrudnienia. Są nastawieni mniej optymistycznie niż na początku roku. Ogółem sytuacja w przemyśle, jeśli chodzi o te dwa regiony prezentuje się obecnie korzystniej po wschodniej stronie Atlantyku. Perspektywy wzrostu gospodarczego strefy euro są aktualnie lepsze niż w USA. Naszym zdaniem rynek niedoszacowuje ryzyka spowolnienia, a nawet recesji w USA w perspektywie najbliższych 4-6 kw. W Europie gospodarka weszła dopiero w okres wzrostów o największej dynamice w cyklu. Krótkoterminowo dolar pozostanie w ofensywie. Potencjał wzrostów na parze EUR/USD został chwilowo wyczerpany. W najlepszym dla euro scenariuszu kurs pozostanie w najbliższych dniach w paśmie 1,06-1,08.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS