Zielone światło dla subpartycypacji w Bankach ?
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Jedna z proponowanych zmian dotyczy istotnych dla sektora bankowego rozwiązań, tj. usunięcia niedopasowania przepisów w zakresie rozpoznawania przychodu i kosztu podatkowego w rachunku podatkowym Banku przy umowie o subpartycypację.
Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, instytucje finansowe powinny bardziej zainteresować się tą, niewykorzystywaną dotychczas, możliwością zarządzania płynnością, szczególnie w odniesieniu do wierzytelności zabezpieczonych hipoteką.
Pojęcie i cele subpartycypacji
Rozszyfrujmy na początek to tajemnicze pojęcie. Subpartycypacja jest w istocie mniej znaną, odmianą sekurytyzacji, która w praktyce realizowana jest w swojej podstawowej formie opartej na przelewie (sprzedaży) sekurytyzowanych wierzytelności z tytułu kredytu (pożyczki) przez Bank do funduszu sekurytyzacyjnego albo towarzystwa funduszy inwestycyjnych tworzącego taki fundusz (dalej „fundusz sekurytyzacyjny”). Fundusz emituje dłużne papiery wartościowe zabezpieczone na tych aktywach.
Umowa o subpartycypację w obrębie regulacji prawa bankowego oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych ma charakter umowy nazwanej. Jest to umowa, w wyniku której subpartycypant (fundusz sekurytyzacyjny) nabywa prawo do przyszłych świadczeń (przepływów pieniężnych) wynikających z określonej puli wierzytelności inicjatora sekurytyzacji (Banku) w zamian za wynagrodzenie.
W odróżnieniu od sekurytyzacji w formie podstawowej nie następuje więc przelew wierzytelności. Bank nadal pozostaje wierzycielem.
Ekonomiczny efekt subpartycypacji,, podobnie jak sekurytyzacji z przelewem wierzytelności, to przede wszystkim przeniesienie ryzyka związanego ze spłatą wierzytelności na podmiot trzeci oraz poprawa płynności Banku. Może to być również narzędzie wykorzystywane w zarządzaniu strukturą aktywów i pasywów.
Dotychczasowa praktyka
Transakcje sekurytyzacyjne oparte na przelewie wierzytelności przeprowadziło z powodzeniem kilka Banków. Subpartycypacja nie była jednak do tej pory realizowana.
Wydaje się, że subpartycypacja, w porównaniu do sekurytyzacji w podstawowej formie, powinna być także wykorzystywana, szczególnie w stosunku do wierzytelności hipotecznych. Tak się jednak nie dzieje. W przypadku subpartycypacji, Bank uzyskując zamierzony cel nie ma m.in. konieczności przeprowadzania czasochłonnej procedury zmian wpisów w księdze wieczystej (pamiętajmy, że o przeniesieniu własności decyduje wpis o charakterze konstytutywnym, co ma odzwierciedlenie w rentowności emitowanych papierów wartościowych, komplikuje transakcję procesowo, zwiększa koszt…), Bank pozostając wierzycielem zachowuje przywilej wystawienia BTE itd. Co jest zatem przyczyną braku popularności subpartycypacji w sektorze finansowym?
Jedną z przyczyn wskazywanych wielokrotnie przez środowisko bankowe są nieefektywne regulacje podatkowe. Bank zawierając umowę o subpartycypację zobowiązany jest obecnie do rozpoznania przychodu podatkowego z tytułu zbycia prawa do strumienia pieniądza z wierzytelności objętych sekurytyzacją niejako z góry, w dacie zbycia praw, natomiast koszty powinien co do zasady rozpoznawać w czasie wraz ze spłatą kredytów/pożyczek objętych subpartycypacją. Powstaje więc niedopasowanie czasowe.
Proponowane zmiany
Nowelizacja przewiduje odroczenie momentu rozpoznania przychodu podatkowego odpowiednio do dnia wymagalności/zapłaty rat kapitałowych. Przychód podatkowy określany byłby jako kwota uzyskana ze zbycia praw do strumienia pieniądza w części odpowiadającej udziałowi wymagalnej/zapłaconej raty kapitałowej w kwocie ogółem rat kapitałowych wierzytelności z tytułu kredytów (pożyczek) objętych subpartycypacją.
Kolejny plus, to wyraźna możliwość rozpoznania w kosztach podatkowych zwróconych funduszowi sekurytyzacyjnemu kwot uzyskanych uprzednio ze zbycia praw do strumienia pieniądza, w sytuacji gdy nastąpi zwrotne przeniesienie tych praw a Bank uprzednio rozpoznał przychód podatkowy i nie rozpoznał kosztów z tytułu przekazania do funduszu kwot kapitału/kwot z realizacji zabezpieczeń.
Jest to ważny element zabezpieczający neutralność podatkową przepływów przy zwrotnym przeniesieniu praw, w sytuacji gdy umowa przewidywałaby taką konieczność, przykładowo ze względu na zmianę jakości części portfela, czy też poszczególnych wierzytelności.
Proponowane są także zmiany co do rezerw/odpisów aktualizujących na kredyty (pożyczki) objęte subpartycypacją. Przewidziano możliwość pomniejszania ich wartości o wartość kwoty uzyskanej ze zbycia praw do strumienia pieniądza z kredytów (pożyczek) objętych subpartycypacją. Kosztem uzyskania przychodu będzie mogła być także rezerwa/odpis aktualizacyjny utworzony na niespłaconą część kredytu (pożyczki), w zakresie w jakim przychody ze zbycia kredytu (pożyczki) na podstawie umowy o subpartycypację zostały rozpoznane w przychodach podatkowych.
Czy zmiany pomogą subpartycypacji?
Zmiany podlegają jeszcze dyskusjom i analizom, pojawiają się wątpliwości interpretacyjne/ewidencyjne, jednakże kierunek w jakim zmierza propozycja należy ocenić pozytywnie. Zwiększenie „neutralności” podatkowej tego typu transakcji powinno przyczynić się do popularyzacji subpartycypacji jako instrumentu zarządzania płynnością Banków szczególnie w odniesieniu do wierzytelności zabezpieczonych hipoteką. Czy tak się jednak stanie, zobaczymy…
Jacek Łabanowski,
Crido Taxand