Zamrożenie cen prądu. Rekompensaty nie pokryją strat spółek obrotu energią?
Zdaniem pracodawców może to negatywnie wpłynąć na decyzję o kontynuacji działalności większości sprzedawców energii elektrycznej.
Lewiatan ocenił projekt rozporządzenia ministra energii w sprawie sposobu obliczenia kwoty różnicy ceny, rekompensaty finansowej oraz sposobu wyznaczania cen odniesienia. Wzbudza on duże kontrowersje, bo opiera się na danych uśrednionych, a nie rozpatruje rzeczywistej sytuacji poszczególnych firm.
Czytaj także: Które firmy płacą niższe rachunki za prąd?
Realne ryzyko
– Bazując na wartościach średnich, wskaźnikach, wzorcach itp., nie uwzględnia indywidualnych warunków działania spółek. Nie bierze pod uwagę realnej ceny, za jaką sprzedawcy prądu kupili go na rynku hurtowym. Nie zauważa zróżnicowanej sytuacji kontraktowej każdej ze spółek i z dużym prawdopodobieństwem może negatywnie wpłynąć na decyzję o kontynuacji działalności większości sprzedawców energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę niską rentowność sektora obrotu to ryzyko jest bardzo realne – ostrzega Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.
Rozporządzenie ministra energii dotyczy rekompensat dla przedsiębiorstw obrotu energią elektryczną za ustawowe zamrożenie w tym roku cen energii.
Czytaj także: Ceny energii elektrycznej nie wzrosną przez cały 2019 r. Prezydent podpisał nowelizację ustawy >>>