Zagranica: Nowe słowo „Grexit”

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.06.2012.foto.164.250xGreckie wybory parlamentarne z początku maja nie doprowadziły do utworzenia rządu, trzeba więc będzie powtórzyć je w czerwcu. Jednak prawie dwie trzecie Greków głosowało na ugrupowania, które odrzucają plan ratunkowy "trojki" (Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego), który w zamian za umorzenie części długu nałożył na grecki budżet "niemiecką dyscyplinę", uważaną zresztą przez wielu ekonomistów za prorecesyjną.

Jerzy Szygiel

Opór społeczny przeciw zapaści gospodarczej i socjalnej jest już tak duży, że nowe wybory mogą tylko wzmocnić nastroje antytrojkowe, więc dotychczasowe polityczne tabu, które zakazywało brać pod uwagę opuszczenie przez Grecję strefy euro po prostu upadło. W anglosaksońskiej prasie powstało nowe słowo „Grexit” (od „Greece exit” – wyjście Grecji), które ma opisywać proces faktycznego rozpadu dotychczasowej formy unii walutowej. Jednak właściwie nikt nie wie, jak on konkretnie może wyglądać

Jeszcze kilka miesięcy temu „Grexit” był groźbą daleką i mało precyzyjną, a teraz jest rozważany zupełnie otwarcie, na tle olbrzymiej niepewności co do konsekwencji gospodarczych, politycznych i społecznych takiego wydarzenia. Pośpiesznie zebrani w Camp David szefowie państw G-8 w końcowym komunikacie jasno stwierdzili, że pragną „silnej i zjednoczonej strefy euro”, życzyli też sobie, by „Grecja pozostała w niej… szanując swoje zobowiązania”, ale możliwość pogodzenia tych elementów niemal wszystkim wydaje się wątpliwa. Jedni, obawiając się, że Grecję trzeba będzie w nieskończoność trzymać pod finansową kroplówką, podkreślają, że strefa euro jest już bardzo dobrze przygotowana do „Grexitu”, drudzy uważają, że mimo niewielkiego rozmiaru greckiej gospodarki, zagrożone jest istnienie strefy, a nawet całej Unii.

Będzie dobrze

Wiele rzeczy bardzo się zmieniło od wybuchu greckiego kryzysu. Euroland wzmocnił swoją zaporę ogniową, dając Europejskiemu Mechanizmowi Stabilizacji (MES) zdolność pożyczkową w wysokości niemal 500 mld euro. Ekspozycja banków europejskich na grecki dług została znacznie zredukowana, przygotowały się również przedsiębiorstwa z innych sektorów, jak choćby biura turystyczne, które renegocjują greckie kontrakty na ewentualność powrotu tego kraju do drachmy.

Dla partnerów Grecji koszt może być w sumie dość ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI