Wywiady: Wpływ uczelni na rozwój rynku nieruchomości i społeczności lokalnej – przykład z Kalifornii

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

fn.2012.k3.foto.070.150xRozmowa z dr. Richardem R. Rushem, Rektorem California State University Channel Islands

Dr Zbigniew Krysiak: Jaka jest rola edukacji w rozwoju gospodarki i rynku nieruchomości?

Dr Richard R. Rush: Uważam, że szkolnictwo wyższe pełni kluczową rolę w rozwoju rynku nieruchomości, firm i przemysłu, zarówno przez prowadzenie badań i rozwój kadr pracowniczych, jak i przez partnerstwo w biznesie. Mimo, że uwaga uczelni jest skoncentrowana na edukacji studentów, to odgrywa ona zasadniczą rolę w rozwoju gospodarki, jakości życia i tworzeniu rynku pracy, w czym rynek nieruchomości ma szczególnie duży udział.



” ]

Z.K.: Jakie były główne źródła sukcesu Uniwersytetu w rozwoju infrastruktury regionu?

R.R.R: California State University Channel Islands ma jasno sprecyzowaną misję. Koncentrujemy się na tym, by sukcesy odnosili studenci. Nasza misja obejmuje cztery filary: interdyscyplinarność, orientację międzynarodową, wielokulturowy rozwój oraz zaangażowanie społeczne. Te cztery filary powodują postrzeganie świata i otoczenia przez duże dzieła z różnej perspektywy, a nie przez uniformistyczne podejście. Obejmuje to liczne tradycje kulturowe i systemy wartości, które powinny być wykorzystywane do rozwoju społecznego regionu i kraju.

Uniwersytet Channel Islands rozkwitał dzięki partnerstwu z wieloma sektorami, jak biznes, edukacja, ochrona zdrowia, fundacje i korporacje. Wzajemne i wspólne korzyści dla regionu nie mogłyby powstawać bez zasobów i potencjału uniwersytetu, a uniwersytet także nie może odpowiednio służyć i tworzyć bez wsparcia społeczności lokalnej.

fn.2012.k3.foto.071.250xZ.K.: Jak można być tak skutecznym menedżerem i naukowcem, jak Pan, a jednocześnie przyciągać zainteresowanie społeczności lokalnej, doprowadzając do rozwoju zarówno Uniwersytetu, jak i społeczeństwa Camarillo?

R.R.R.: Ponad to, co już powiedziałem, należy od początku rozumieć, że Uniwersytet nie jest mój czy rządu, ale należy do lokalnego społeczeństwa, gminy lub miasta. W każdym wystąpieniu i w każdej rozmowie podkreślam, że to jest “twój” Uniwersytet. Przez partnerskie wcielanie w życie tej koncepcji, umożliwiliśmy lokalnej społeczności, by decydowała o przyszłości uniwersytetu w wymiarze psychicznym, finansowym i politycznym.

Z.K.: W jaki sposób Uniwersytet Channel Islands wpłynął na rozwój regionu?

R.R.R.: Od początku byliśmy asertywni i zainteresowani tym, by społeczeństwo odnosiło korzyści. Stworzyliśmy na Uniwersytecie komitet doradców, którzy z kolei służyli w radach, zarządach i nadzorach licznych instytucji społecznych i komercyjnych w regionie. Oprócz osobistego zaangażowania, każdy dolar ulokowany w Uniwersytet, dostarczał 4,5 dolara dla społeczeństwa, a więc była to 450 proc. stopa zwrotu. W ten sposób zrealizowaliśmy potężne projekty infrastrukturalne, mieszkaniowe i nieruchomościowe oraz inne. W dodatku nie bałbym się powiedzieć, że inne źródła przychodu dla uniwersytetu, jak czesne, donacje, granty, kontrakty, wynikające z partnerskiej współpracy, powiększają wskaźnik pomnażania dobrobytu dla społeczności dużo powyżej 450 proc. To, oczywiście, powoduje, że występuje zwiększenie zasobów społeczności lokalnej i ich przepływów. Z tego powodu rośnie oferta miejsc pracy, budowa domów, rozwój nieruchomości i inwestycji w nieruchomości, co z kolei nakręca spiralę rozwoju innych firm, przyciąga nowych ludzi, poprawia jakość życia, a także prowadzi do innych jakościowo decyzji podejmowanych przez władze miast i powiatu.


fn.2012.k3.foto.072.150xRozmawiają: prof. Ivona Grzegorczyk, dziekan Wydziału Matematyki i Fizyki Stosowanej w California State University Channel Islands i dr Zbigniew Krysiak, Szkoła Główna Handlowa

Dr Zbigniew Krysiak: Pani Profesor, czytelnicy kwartalnika „Finansowanie Nieruchomości” w obecnym wydaniu mają możliwość zapoznania się z rozwojem California State University Chanel Islands, który odegrał i nadal odgrywa ważną rolę w rozwoju rynku nieruchomości. Pani Uniwersytet jest kierowany od początku przez Rektora Richarda Rusha, który na naszą prośbę dokonał niezwykle ciekawej prezentacji w zakresie wpływu uczelni na rozwój ekonomiczny otoczenia gospodarczego i regionu. Pani jest Dziekanem Wydziału Matematyki i Fizyki Stosowanej w tej uczelni, jedną z najważniejszych osób, które mają wpływ na jego rozwój od momentu powstania. Pani Wydział oraz osoby nią kierujące pokazują, jak można skutecznie wpływać na rozwój gospodarczy, rynek nieruchomości, dobrobyt społeczności lokalnej oraz dobrobyt gospodarstw domowych w trudnych warunkach finansowych oraz w czasie kryzysu.

Efekty Pani działania przekonują, że Polki są skuteczne i przedsiębiorcze nie tylko w Polsce i Europie, ale także w USA. Należy dodać, że skuteczność Polek jest niezwykła zarówno w biznesie, jak też w nauce i edukacji. Wpływ instytucji edukujących i nauki jest istotny dla rozwoju gospodarczego, do czego często trudno przekonać decydentów rządowych i polityków. Uzyskała Pani tytuł magistra na Wydziale Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego, a doktorat na słynnym w całym świecie Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Przed powrotem do Kalifornii była Pani profesorem na Uniwersytecie Massachusetts. Obecnie jest Pani dziekanem Wydziału Matematyki i Fizyki Stosowanej na Califonia State University Channel Islands w okolicach Los Angeles. Prowadziła Pani badania naukowe między innymi w Instytucie Newtona w Cambridge, w Instytucie Poincare w Paryżu, na Stanford, Oregon State University, University of Liverpool, Warwick i Universite de Paris.

Ta przepiękna kariera zawodowa doprowadziła do sukcesu, który umiała Pani przełożyć na korzyść zwykłych obywateli Ameryki i regionu Kalifornii, w którym Pani mieszka. Jestem przekonany, że gdyby mieszkała Pani w Polsce to bylibyśmy świadkami podobnych dokonań, dlatego proszę podzielić się z naszymi czytelnikami refleksjami na temat sytuacji i drogi, jaką Pani przeszła wraz z rozwojem uczelni i regionu.

fn.2012.k3.foto.073.150xProf. Ivona Grzegorczyk: W lecie 2001 roku przeprowadziłam się z Bostonu do hrabstwa Ventura, żeby uczestniczyć, jako jeden z dwunastu profesorów, w zakładaniu nowego uniwersytetu California State University Channel Islands. Lokalizacja kampusu była przepiękna – rozległe budynki w hiszpańskim, śródziemnomorskim stylu na brzegu górskiego parku narodowego Świętej Moniki, w pobliżu oceanu, z widokiem z wyspy Kanałowe. Na południu – przedmieścia Los Angeles, na północy – pola truskawek i cytrynowe sady, a dalej miasto Santa Barbara. Przepiękny krajobraz ze śródziemnomorskim klimatem. Wymarzone miejsce do mieszkania, znane również z piosenki „Hotel California” śpiewanej przez zespół The Eagles. Hrabstwo Ventura nie było jednak bardzo zaludnione. Mimo że należy do najbogatszych w Kalifornii i jest całkiem rozległe, liczba ludności w 2000 roku wynosiła tylko trochę ponad 700 tysięcy. Jednym z powodów kontrolowania przyrostu jest generalny niedostatek wody w Kalifornii. Drugi powód to bardzo żyzny czarnoziem w Venturze – tak zwana płaszczyzna Oxnardzka, gdzie uprawy trwają przez cały rok. Żeby chronić rolną ziemię przed zabudową, hrabstwo wydzieliło terytoria dziewięciu miastom, które w swoich granicach mogą się rozwijać i budować. Żeby budować cokolwiek poza granicami miasta, obywatele całego hrabstwa muszą się na to zgodzić w powszechnym głosowaniu. Z tego powodu, mimo że budynki starego szpitala stały puste przez ponad dwadzieścia lat, decyzja o otwarciu uniwersytetu nie była natychmiastowa. Wiadomo było bowiem, że pociągnie ona za sobą zwiększenie populacji, budowę nowych dróg i domów. Dzięki mecenatowi miejscowych wielkich właścicieli ziemskich i poparciu inżynierów, lekarzy, prawników oraz celebrytów, głównie sportowców, muzyków i aktorów z Hollywood, wizja otwarcia uniwersytetu stała się rzeczywistością. Na początku pracownicy, pochodzący z różnych stanowych i międzynarodowych uczelni, mieszkali w wynajętych apartamentach w odległości 20-30 km od kampusu, a nowe osiedla już budowano w okolicznych miastach – w Camarillo i Thousand Oaks – w przewidywaniu napływu nowych obywateli. Uniwersytet, oprócz renowacji istniejącej zabudowy, zaczął planować budowę miasteczka uczelnianego dla pracowników i akademików dla studentów, jak również budowę centrum kulturalno-handlowego. W ciągu pierwszych dziesięciu lat nowe drogi i osiedla domów jednorodzinnych powstawały w całej okolicy. W kampusie, oprócz budynków mieszkalnych, wybudowano centrum naukowe, nowoczesną bibliotekę, centrum biznesu, laboratoria, sale wykładowe oraz przepiękny ośrodek studencki. Wiele z nich powstało dzięki licznym, nieraz milionowym donacjom, a bibliotekę projektował słynny angielski architekt, Norman Forster. Powstały nowe restauracje, a odnowione stare miasto w Camarillo stało się ruchliwym centrum kulturalnym, z galeriami i kafejkami. Powstanie uniwersytetu miało ogromny wpływ na rozwój regionalnej gospodarki. Ventura jest jednym z najbogatszych hrabstw w Kalifornii i Stanach Zjednoczonych. Bliskość Los Angeles sprzyjała rozwojowi firm komputerowych oraz technologicznych z obszaru biotechnologii w tak zwanym korytarzu, wzdłuż narodowej autostrady 101. Tu otworzyły swoje siedziby laboratoria Hughes’a, wielkie firmy farmaceutyczne Amgen i Baxter, jak również przemysł filmowy i rozrywkowy. Powstanie uniwersytetu zwiększyło napływ ludności z wyższym wykształceniem, a co za tym idzie, przypływ rządowych funduszy na badania naukowe i edukację. W ciągu dziesięciu lat istnienia CSU Channel Islands otrzymało ponad 10 milionów dolarów w grantach z National Science Foundation, Departamentu Edukacji, Departamentu Stanu, Fulbright Foundation i innych źródeł. Uniwersytet, który otworzył swoje wrota na 10 wydziałach dla 400 studentów we wrześniu 2002 roku, ma w tej chwili ponad 5 tysięcy studentów pochodzących z całych Stanów Zjednoczonych oraz różnych krajów, w ponad 40 programach licencjackich oraz na licznych kierunkach magisterskich. Kampus był odwiedzany przez wielu sławnych naukowców, jak noblista Yunus, znany ze społecznych modeli biznesowych oraz pisarzy, artystów i ludzi biznesu. Renoma uniwersytetu rośnie z każdym grantem i wyróżnieniem dla pracy naukowej profesorów oraz z nagrodami dla projektów studenckich – od wyróżnionych animacji i gier komputerowych, matematycznych modeli i nowych protein, do produkcji przedstawień teatralnych i różnych publikacji. Wielu studentów dostaje się na studia doktoranckie w najlepszych uniwersytetach amerykańskich (Stanford, Berkeley, UCLA oraz Harvard). Absolwenci mają ogromny wpływ na gospodarkę i szkolnictwo. Wielu z nich założyło świetnie prosperujące firmy, głównie informatyczne i komputerowe (chmury obliczeniowe, roboty, drony) lub zatrudniło się w istniejących firmach. na przykład w Hass Automation, Jet Purpulsion Labs i organizacjach społecznych. Nowi, współcześnie wykształceni nauczyciele ze stopniami naukowymi zasilili kadry lokalnych szkół podstawowych, liceów i szkół wyższych. Spowodowało to wzrost aspiracji, indywidualizmu oraz zainteresowanie wyższym wykształceniem wśród młodzieży.

Światowy kryzys ostatnich lat odbił się także na Kalifornii i na Venturze. Mimo, że stanowe fundusze dla wyższych uczelni zostały ograniczone, a czesne wzrosło, to uniwersytet ma więcej chętnych niż miejsc na studiach, więc systematycznie rośnie. Wszystkie te czynniki spowodowały gwałtowny wzrost poziomu gospodarczego hrabstwa oraz jego populacji do ponad 800 tysięcy. Dzięki istniejącej silnej bazie w high-tech’u, finansach i rolnictwie, bezrobocie w hrabstwie jest ciągle poniżej średniej Kalifornii i USA. Ponieważ Uniwersytet Channel Islands systematycznie opuszczają wykształceni i myślący niezależnie pracownicy, pozwala to lokalnym instytucjom planować dalszy rozwój, licząc na stały dopływ kadry, której nie trzeba sprowadzać z innych stanów. W związku z tym sytuacja jest bardzo stabilna. Podsumowując wszystkie czynniki ekonomiczne z ostatnich dziesięciu lat, hrabstwo Ventura musi być bardzo zadowolone, że zdecydowało się na otwarcie uniwersytetu, który nie tylko przyczynia się do rozwoju gospodarki, ale także światowej klasy kultury i nauki.