Wypatrując EBC rynki finansowe próbują odzyskać równowagę po zeszłotygodniowym wstrząsie

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bachert.joanna.pko.bp.02.267x400Po zeszłotygodniowym wstrząsie wywołanym nieoczekiwaną decyzją SNB dot. polityki monetarnej i kursowej banku rynki finansowe próbują odzyskać równowagę, w czym w pierwszych dniach tygodnia wspierać je będzie kalendarz makroekonomiczny pozbawiony istotnych danych.

W poniedziałek do stabilizacji nastrojów dodatkowo przyczynił się celebrowany w USA Dzień Martina Luthera Kinga, w rezultacie kurs EURUSD oddalał się od dołka wyznaczonego na poziomie 1,146 w piątkowe popołudnie, zaś EURPLN przez większą część wczorajszego handlu oscylował wokół 4,32 z lekką tendencją wzrostową. Po silnych zeszłotygodniowych zaburzeniach stabilizacji poddały się też kursy z frankiem szwajcarskim w parze. EURCHF „trzymał” się parytetu, zaś CHFPLN konsolidował się w okolicach 4,25-4,30.

Nie oznacza to jednak, że cały bieżący tydzień będzie mniej atrakcyjny niż ubiegły, bowiem kluczowe dla rynków bazowych wydarzenia zaplanowane są na drugą jego połowę. W centrum uwagi pozostawać będzie przede wszystkim czwartkowe posiedzenie EBC, po którym oczekuje się co najmniej zapowiedzi programu skupu obligacji skarbowych państw strefy euro (niektórzy wskazują nawet na możliwe już wprowadzenie QE). A to nie jedyne zaplanowane na ten tydzień wydarzenie, jednakże pozostałe doniesienia (europejskie: PMI dla przemysłu, ZEW z Niemiec, PMI, protokół BoE oraz amerykańskie: pozwolenia na budowę, sprzedaż domów na rynku wtórnym) wydają się mieć obecnie słabszy wpływ na nastroje rynkowe, chyba że mocno przestrzelą prognozy rynkowe.

Na rynkach finansowych głównym tematem nadal pozostaje kurs franka szwajcarskiego i jego wpływ na portfele banków i kredytobiorców. Według danych EBC (stan na początek 2014 roku) liderem, jeśli chodzi o kredyty udzielone we frankach szwajcarskich jest Austria (z wyłączeniem banków kwota opiewa na około 35,6 mld EUR stanowiąc 13% wartości wszystkich kredytów przyznanych w tym kraju), a zaraz za nią jest Polska (ok. 34 mld EUR) i Francja (ok. 21,2 mld EUR). Obecnie para CHFPLN notuje najwyższe poziomy w historii, pomimo że od szczytu na 4,8873 potaniała już o ponad 10%. Rykoszetem dostaje się też eurozłotemu, który obecnie oscyluje w okolicach poziomu najwyższego od 3q13 nie biorąc pod uwagę piątkowego piku do 4,344 będącego bezpośrednią reakcją na decyzję SNB. Nieoczekiwana decyzja Szwajcarów zmusza do rewizji w górę prognoz walutowych. Na koniec 1q15 euro widzimy teraz w okolicach 4,25 PLN a franka przy 4,17 PLN, z kolei na koniec roku kursy EURPLN i CHFPLN powinny oscylować wokół odpowiednio: 4,20 i 4,00.

We wtorek poznamy kolejne dane krajowe. GUS opublikuje raporty z rynku pracy. Dane o zatrudnieniu (prognoza: 1,0% r/r) i wynagrodzeniu (prognoza: 3,0% r/r) w przedsiębiorstwach. Choć oczekuje się kontynuacji ożywienia na rynku pracy i wzrostu tempa płac raporty nie powinny istotnie wpłynąć na notowania złotego, który nadal pozostawać będzie pod wpływem czynników zewnętrznych.

150120.pko.walut.01.400x150120.pko.walut.02.300x150120.pko.walut.03.550x

Joanna Bachert
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski