Wyniki banków w I kw. przebiły oczekiwania rynkowe, w II kw. spodziewana dalsza poprawa zyskowności
Zysk netto giełdowych banków w I kwartale 2022 roku przebił rynkowe oczekiwania o 13 proc.
Wynik banków w I kwartale 2022 rok był 178 proc. wyższy niż rok wcześniej i zdecydowanie lepszy niż w ostatnim kwartale 2021 roku, kiedy analizowane banki miały łącznie 1,6 mld zł straty netto na co wpływ miały słabe wyniki mBanku i Getin Noble Banku. Banki te wskutek zawiązania rezerw na ryzyko prawne kredytów CHF pokazały łącznie ok 2,6 mld zł straty co przesądziło o obrazie wyników sektora w ostatnich miesiącach 2021 roku.
Wynik odsetkowy analizowanych banków przekroczył rynkowe oczekiwania o 1,4 proc.
Z danych zebranych przez PAP Biznes wynika, że w I kwartale 2022 roku wynik odsetkowy analizowanych banków przekroczył rynkowe oczekiwania o 1,4 proc., a wynik prowizyjny o 4,2 proc.
Pierwsza linia przychodowa dzięki rosnącym już w 2021 roku stopom procentowych wzrosła 54 proc. rdr i 26 proc. kdk, a druga także wzrosła, choć w wyraźnie wolniejszym tempie – o 15 proc. rdr i 5 proc. kdk.
Czytaj także: KNF: zysk netto sektora bankowego wzrósł o 138,6 proc. rdr, do 6,21 mld zł na koniec marca 2022 roku >>>
Poniżej zsumowane wyniki 9 banków w I kwartale 2022 roku w porównaniu do konsensusu PAP Biznes (w mln zł).
1Q2022 | 1Q2022 | różnica | |
wg konsensusu | |||
Wynik odsetkowy | 11134 | 10984 | 1,40% |
Wynik z prowizji | 3375 | 3240 | 4,20% |
Koszty ogółem | 6562 | 6525 | 0,60% |
Saldo rezerw | -1183 | -1322 | -10,50% |
Zysk netto | 3797 | 3362 | 13,00% |
Wyższe stopy procentowe mocno wspierają wynik odsetkowy
„Wynik odsetkowy giełdowych banków był w I kwartale lekko powyżej oczekiwań, jednak nie wszystkie banki zaskoczyły pozytywnie – słabsze niż sądziliśmy wyniki odsetkowe pokazał BNP i Alior. W tych bankach widać było negatywny wpływ polityki zabezpieczeń przed ryzykiem stopy procentowej” – powiedział analityk DM Citi Handlowy Andrzej Powierża.
„Hedging” pomagał bankom przy spadku stóp, ale teraz hamuje pozytywny wpływ wyższych stóp na wyniki odsetkowe. Myślę, że w kolejnych kwartałach ten negatywny wpływ zabezpieczeń może się pojawiać na większą skalę i trochę hamować wzrost marży odsetkowej” – dodał.
Jego zdaniem na marżę odsetkową wpływać będzie jednak głównie rosnący koszt depozytów i spodziewa się, że w II kwartale wynik odsetkowy sektora wzrośnie.
Czytaj także: NBP: zysk netto banków wzrósł o 366,8 proc. rdr, do 6,21 mld zł, w okresie styczeń – marzec 2022 r. >>>
„Jesteśmy w połowie tego kwartału i dopiero teraz banki zaczynają podnosić oprocentowanie, pojawiły się pierwsze podwyżki na masowych produktach. To wpłynie na znaczące zwiększenie kosztów finansowania w maju i czerwcu, ale cały czas oprocentowanie kredytów będzie rosło w ślad za wzrostem WIBOR-u w I i II kwartale. W II kwartale marża odsetkowa wzrośnie, a co będzie w III kwartale zależeć będzie od wzrostu depozytów i jak udana będzie oferta obligacji Skarbu Państwa” – powiedział Powierża.
Ocenił, że potencjalnym istotnym czynnikiem wpływającym na wysokość kosztu depozytów może być poszerzona oferta obligacji skarbowych detalicznych.
„Banki obecnie są bardzo płynne, nie mają powodów by podnosić oprocentowanie depozytów i jest tutaj pewna luka, którą Skarb Państwa może „zagospodarować”. Jeżeli ten proces będzie udany i SP zbierze duże wolumeny to płynność sektora się zmniejszy i w sposób naturalny, rynkowy zachęci banki do oferowania wyższego oprocentowania” – powiedział Powierża.
Banki zmieniają cenniki
Większość banków pozytywnie zaskoczyła w I kwartale tempem wzrostu wyniku z prowizji.
„Pewnie wzrost ten po części wynikał ze wzrostu wolumenów, ale też rośnie komponent cenowy – banki zmieniają cenniki i podwyższają ceny, zwłaszcza za niepodstawowe produkty. Myślę, że ten proces będzie kontynuowany i wspierany przez inflację” – powiedział Powierża.
Koszty operacyjne banków okazały się natomiast zgodne z oczekiwaniami.
„Wzrosły koszty BFG, a koszty działania zwiększyły się ze względu na inflację. Jeśli nie będzie dużej ingerencji ustawowych w dochody banków to wzrost kosztów nadal powinien być niższy niż wzrost dochodów” – powiedział Powierża.
Jakość kredytów pozostaje dobra
W I kwartale banki pozytywnie zaskoczyły pod względem odpisów. Zawiązały mniej rezerw niż wcześniej oczekiwał rynek, choć niektóre banki tworzyły już rezerwy na „zapas” ze względu na scenariusz makroekonomiczny czy rynkową niepewność.
Jakość portfeli kredytowych banków nadal jest wyjątkowo dobra.
„Jakość portfela w segmencie detalicznym zależy przede wszystkim od rynku pracy, a ten nadal jest bardzo mocny – dopóki nie będzie wzrostu bezrobocia to specjalnie nie obawiam się o jakość kredytów” – powiedział Powierża.
„Jesteśmy na etapie rozpędzającej się inflacji, ale firmy mają zdolność do przenoszenia wyższych kosztów na swoich klientów. Mogą przekładać także wyższe koszty odsetkowe i dlatego radzą sobie z obsługą zadłużenia” – dodał.
Zwrócił uwagę, że „psucie się” portfeli kredytowych banków następuje z opóźnieniem, ale w ślad za nową produkcją kredytową.
„W 2020 roku wolumen udzielonych kredytów był stosunkowo mały, zwłaszcza tych najbardziej ryzykownych, czyli konsumenckich, więc specjalnie nie ma się +co psuć+. Jak kredyty z 2021 roku będą wchodziły w fazę psucia to w sposób naturalny jakość portfela będzie się pogarszać” – powiedział Powierża.
Jego zdaniem w II kwartale jakość kredytów banków nadal powinna być dobra.
„W moim odczuciu dopóki nie dojdzie do +twardego lądowania+ spowodowanego tym, że w którymś momencie trzeba będzie przełamać spiralę inflacyjną i mocno schłodzić gospodarkę, to do tego momentu jakość portfela będzie dobra. Ci, którzy obawiali się wzrostu rezerw już w I połowie 2022 roku mają prawo być pozytywnie zakończeni” – powiedział Powierża.
Analityk ocenił, że wybrane banki sygnalizują już selektywne podejście do udzielania kredytów.
„Myślę, że powoli coraz widoczniejsze będzie zjawisko, że firmy z niską zyskownością, albo przelewarowane, mogą mieć problem z dostępem do finansowania. Myślę, że jesteśmy na bardzo wczesnym etapie tego procesu. Finansowanie dla tych firm może być droższe” – powiedział Powierża.
Jego zdaniem nie powinna się pogorszyć jakość kredytów hipotecznych.
„Spodziewałbym się, że kredytobiorcy hipoteczni ograniczą konsumpcję, ale będą płacić wyższe raty i nie nastąpi pogorszenie spłacalności. Rządowa propozycja wakacji kredytowych istotnie zmniejszy bieżące koszty obsługi kredytu i tym bardziej ograniczy prawdopodobieństwo, że klienci będą zalegali z należnymi ratami” – powiedział Powierża.
W II kw. zyskowność jeszcze wzrośnie
Zdaniem analityka wynik sektora II kwartału powinien być bardzo dobry.
„Zyskowność w II kwartale sektora będzie wyższa – sezonowo koszty na BFG będą niższe, wynik odsetkowy wzrośnie przede wszystkim ze względu na wyższe stopy procentowe, a wynik z opłat i prowizji utrzymuje dobre momentum. Koszty ryzyka nie powinny się istotnie zmienić w stosunku do pierwszego kwartału” – powiedział Powierża.
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy dotyczącej wsparcia kredytobiorców. Wśród rozwiązań są wakacje kredytowe, dopłaty do kredytów z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców zasilonego dodatkowymi środkami oraz zamiennik dla wskaźnika WIBOR. Część zmian ma wejść w życie od 1 lipca.
Analityk podał, że gdyby z wakacji kredytowych skorzystali wszyscy klienci, to kosztowałoby to sektor ponad 20 mld.
„Zakładam, że banki będą każdą kolejną ratę, którą klienci zawieszą, uwzględniać w momencie zawnioskowania. Jeżeli będzie można z góry wnioskować o zawieszenie 8 rat, to nawet do ponad 20 mld zł kosztu dla sektora może się pojawić w wynikach sektora w III kwartale 2022 r.” – powiedział Powierża.
Analityk zwrócił uwagę na koszty rozwiązania problemu kredytów CHF. Jego zdaniem banki będą nadal zwiększały rezerwy na te kredyty.
„Trzeba także pamiętać, że gdyby ze względu na ryzyka makro złotówka się osłabiała, to w kolejnych miesiącach koszty rozwiązania kwestii frankowej dla większości banków będą rosły. Doszliśmy do momentu, w którym jest dużo więcej prawomocnych wyroków, a przy dzisiejszym orzecznictwie, są to wyroki przede wszystkim niekorzystne dla banków. Pamiętajmy, że banki biorą pod uwagę prawomocne wyroki, szacując swoje rezerwy” – powiedział Powierża.
„Pytanie, jak długo niektóre banki mogą utrzymywać założenie, że wygrają 50 proc. spraw, podczas gdy przegrywają ponad 90 proc. Spodziewam się więc, że koszt rezerw frankowych będzie w kolejnych kwartałach rósł” – powiedział.
Poniżej zsumowane wyniki 9 banków w I kwartale 2022 roku w porównaniu rdr i kdk.
1Q2022 | 1Q2021 | 4Q2021 | rdr | kdk | |
Wynik odsetkowy | 11134 | 7239 | 8844 | 53,80% | 25,90% |
Wynik z prowizji | 3375 | 2948 | 3222 | 14,50% | 4,70% |
Koszty ogółem | 6562 | 5820 | 5221 | 12,70% | 25,70% |
Saldo rezerw | -1183 | -1334 | -1438 | -11,30% | -17,70% |
Zysk netto | 3797 | 1368 | -1597 | 177,60% |
Zebrane dane nie uwzględniają PKO BP, który przedstawi raport za I kwartał 2022 roku, w czwartek, 19 maja. Analitycy spodziewają się, że zysk netto tego wyniesie 1,35 mld zł.