Wydarzenia i opinie | Felieton | Ucieczka do przodu

Marek Rogalski
Autor jest głównym analitykiem walutowym w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska. Tekst wyraża wyłącznie jego prywatne opinie i nie może być inaczej interpretowany.

Pandemia wymusiła na decydentach nieszablonowe rozwiązania – takim był chociażby masowy dodruk pieniądza. Miała to być swoista ucieczka do przodu dla krajów zachodnich, które w pewnym sensie ryzykowały tym, że oddadzą pola Chińczykom, którzy przed COVID szli mocno do przodu. Po dwóch latach widać, że to Pekin stracił gospodarczo na pandemii, a w zasadzie podejściu zakładającym brak tolerancji dla wirusa. Ostateczna ocena tego wyścigu nie jest jednak jeszcze znana – masowy dodruk pieniądza doprowadził, tak jak można się było tego spodziewać, do wybuchu inflacji w krajach Zachodu, ale to ruch Rosjan wobec Ukrainy okazał się czarnym łabędziem, który po raz kolejny wstrząsnął rynkami.

Okazało się, że lepiej być dobrze zabezpieczonym i nie polegać za bardzo na tych, którzy tylko z pozoru nie wydają się być twoimi wrogami. W efekcie kraje Europy przerabiają teraz tą lekcję, którą USA odrobiły w latach 70. i 80. XX w. Mowa o tzw. kryzysie naftowym i uzależnieniu od taniej ropy ...