Wydarzenia i Opinie | Felieton | Niezawodna broń

Wydarzenia i Opinie | Felieton | Niezawodna broń
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Różni ludzie różne sobie cele w życiu stawiają. I w rozmaity sposób owe cele osiągają. Bez wątpienia najwięcej satysfakcji daje zdobycie ich własną pracą, wszakże zająć to może sporo czasu. Zapewne dlatego ci, którzy mniej zważają na skrupuły, od razu sięgają po najpewniejszą broń – pochlebstwo. Bo temu od wieków wszyscy jakoś ulegają.


Andrzej Lazarowicz

Profesor Tadeusz Gadacz w dziele „O bezprawiu i przyzwoitości. Wady i zalety moralne dla mądrych ludzi na trudne czasy” stwierdza: „Francis Bacon (żyjący na przełomie XVI i XVII wieku angielski filozof – przyp. mój) wyróżnił pochlebcę zwykłego, chytrego, przebiegłego, bezczelnego i arcypochlebcę. Pisał: »Niektóre pochwały wypływają jedynie z pochlebstwa; przy tym zwykły pochlebca używa pewnych potocznych określeń, które mogą się stosować do każdego człowieka; pochlebca chytry i przebiegły idzie w ślad za arcypochlebcą, jakim jest własne ja człowieka, i wynosi u niego najbardziej to, w czym ten najbardziej celuje we własnym rozumieniu. Jeśli zaś jest to pochlebca bezczelny, to patrzy, w czym dany człowiek w swej własnej świadomości widzi swój niedostatek i w czym najmniej jest pewny siebie, i to właśnie w nim umacnia«”.

Baruch Spinoza, siedemnastowieczny filozof niderlandzki stwierdził zaś: „nikt nie daje się bardziej nabrać na pochlebstwo niż pyszni, którzy chcą być pierwsi, a nie są”.

Aliści pochlebstwu ulegają nie tylko ludzie łasi na pochwały. I dziwić się nie ma czemu, bo choć to specyficzny, to jednak rodzaj manipulacji. Stosują go tak mało pewni siebie, jak i pewni nadmiernie. Ci pierwsi, by zyskać aprobatę i poczuć się silniejszymi (bądź ważniejszymi); ci drudzy, aby postawić na ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK