Wkrótce odpowiedź, czy NBP zadziałał w najlepszym momencie
Klika dni po interwencji BGK i NBP na rynku walutowym kursy głównych walut do polskiego złotego nadal utrzymują się znacznie poniżej maksimów z ubiegłego tygodnia. Pojawiły się pierwsze opinie, że piątkowe działania w krótkim okresie osiągnęły zamierzony efekt. Na pewno pomogła również skokowa zmiana atmosfery na rynkach od poniedziałku. Na ocenę długookresowej efektywności musimy jeszcze poczekać.
Prezes Marek Belka zapowiedział, że NBP nie będzie broniło jakiegoś konkretnego kursu. Znaczne osłabianie się PLN, które zdaniem Prezesa NBP odbywa się wbrew fundamentom polskiej gospodarki, utrudnia prowadzenie efektywnej polityki inflacyjnej. W związku z tym bank centralny będzie interweniował, kiedy uzna to za konieczne. Uważam, że jest to komunikat zdecydowanie uderzający w najbardziej agresywnych spekulantów. Przekaz jest jasny: „spekulacja na PLN jest trudniejsza niż na innych walutach, ponieważ możecie się spodziewać interwencji”. Oporem dla kursu EUR/PLN jest dzisiaj poziom 4,446 stanowiący połowę uformowanej w piątek na wykresie analizy technicznej czarnej świecy.
W przypadku utrzymania się lepszej atmosfery na rynkach, świadomość możliwej interwencji NBP powinna wystarczyć inwestorom do dalszego zamykania pozycji i tym samym do umacniania się PLN. EUR/PLN cały czas utrzymuje się jednak ponad liniami trendów wzrostowych. Pierwsze wsparcie wyznaczone przez najszybszą z linii to na dzisiaj poziom 4,393. Kolejny poziom wolniejszego trendu wzrostowego to 4,268. Przełamanie wspomnianych poziomów może sprowadzić EUR/PLN do kluczowego dla obrazu długoterminowego wsparcia 4,225.
Warto zwrócić uwagę na fakt, iż USD/PLN wczoraj przełamał najszybszy trend wzrostowy. Dzisiaj inwestorzy czekają na potwierdzenie słabości USD/PLN.
Jeżeli dojdzie do przełamania najbliższych wsparć na EUR/PLN i USD/PLN to opinia o piątkowej interwencji może być jedynie pozytywna.
Karolina Kamińska, Specjalista rynku CFD i Forex w City Index