Wiosna w lutym na rynku struktur
Spadek oprocentowania lokat i perspektywa ożywienia gospodarczego spowodowały wzrost aktywności firm oferujących produkty strukturyzowane.
Kilkanaście różnorodnych ofert produktów strukturyzowanych dostępnych w tym samym czasie – z takim bogactwem wyboru klienci nie mają do czynienia często. Od początku roku instytucje finansowe zaktywizowały się w temacie opracowywania kolejnych ofert produktów strukturyzowanych. Z danych firmy Analizy Online wynika, że zainteresowani mogą wybierać spośród struktur opartych m.in. na indeksach giełdowych (WIG20, Euro Stoxx 50 i inne), akcjach spółek, kursach CHF/PLN i EUR/PLN oraz kilku innych instrumentach.
Jedną z głównych przyczyn wzmożonej aktywności są spadające stopy procentowe, które pociągnęły za sobą znaczną obniżkę oprocentowania depozytów. Stopa referencyjna została obniżona o 100 punktów bazowych, a stawka WIBOR 6M spadła o ponad 130 p.b., a oprocentowanie depozytów wciąż leci w dół – w zależności od terminu zapadalności stawki są niższe od tych sprzed pół roku o 1,2-1,3 p.p. I choć realne zyski z lokat rosną (a to dzięki coraz niższej inflacji), to klienci poszukują alternatyw pozwalających im zarobić jeszcze więcej. Banki postanowiły więc wyjść im naprzeciw.
Jeszcze w tym tygodniu kończą się zapisy na cztery struktury przygotowane przez BNP Paribas, DB PBC, PZU i Wartę. Dwa pierwsze banki stawiają na wzrosty na giełdach (odpowiednio trzy indeksy: FTSE 100 z Wielkiej Brytanii, IBEX 35 z Hiszpanii i SMI ze Szwajcarii; oraz WIG20), a PZU Życie obstawia dobre notowania koszyka funduszy inwestycyjnych. Największą kreatywnością popisała się Warta, która daje możliwość zarobku na wzroście notowań akcji pięciu spółek z branży filmowej. W okresie okołooskarowym jest to bardzo chwytliwy temat i ze strony Warty strzał w dziesiątkę. Ale czy w dziesiątkę trafią klienci? To już zależy od notowań spółek: Dream Works, Time Warner, Walt Disney, Discovery i Viacom.
Wg Analiz Online w przyszłym tygodniu zakończą się subskrypcje siedmiu kolejnych struktur. Znajdziemy wśród nich takie powiązane z indeksem Euro Stoxx 50 (PKO BP), stawką WIBOR 3M (Bank BGŻ), a przede wszystkim z walutami. Nordea przygotowała dwa produkty o nazwie Mocne Trio zakładające umocnienie się walut polskiej, rosyjskiej i rumuńskiej wobec euro, a różnica między nimi polega na innym poziomie ochrony kapitału i potencjału zysku. Bank Zachodni WBK z kolei tradycyjnie opracował trzy lokaty powiązane z kursem EUR/PLN, z których każda zakłada inny scenariusz: wzrost, spadek i stabilizację kursu. Klienci sami wybierają wariant, który jest wg nich najbardziej prawdopodobny.
Ale to nie koniec aktualnych ofert. W ING Banku Śląskim można zapisać się na ILT – Pewny Procent 4 zakładający stabilizację kursu CHF/PLN przez półtora roku, w Banku Pocztowym znajdziemy Światowych Gigantów (3) opartych na koszyku akcji 20 globalnych firm (m.in. Samsung, Danone, Nestle, Toyota, Adidas, Nike i Google), a Expander promuje dwa warianty produktu o nazwie Spokojna Przystań. Jego aktywem bazowym jest BNP Paribas Harbour ER – strategia inwestująca w różne klasy aktywów w zależności od nastrojów panujących aktualnie na rynkach. Jeden z wariantów inwestycji ma pełną ochronę kapitału i 70-100 proc. udziału we wzroście indeksu, a drugi oferuje aż 130-170-proc. udział, ale przy 90-proc. ochronie kapitału.
Z punktu widzenia klientów najważniejsza jest jednak nie liczba dostępnych na rynku produktów (choć i to, że mają wybór jest istotne), ale ich rentowność. A poprzedni rok zdecydowanie dla struktur nie był pomyślny: średnia stopa zwrotu z 585 zakończonych produktów strukturyzowanych wyniosła 1,44 proc., a tylko cztery inwestycje na dziesięć w ogóle zakończyły się zyskiem.
Jest jednak szansa, że 2013 r. będzie pod tym względem lepszy – ze względu na oczekiwane ożywienie gospodarcze i obniżki stóp procentowych zapowiada się dobry czas dla polskiej giełdy. W III kw. 2011 roku mieliśmy do czynienia ze znacznymi spadkami na GPW. Dwuletnie inwestycje, które rozpoczęły się po tamtym okresie, mogą w drugiej połowie 2013 roku przynieść inwestorom kilka miłych niespodzianek. Nie oczekujemy jednak, by nagle struktury stały się inwestycyjnym hitem, bo nawet w najlepszych latach średnia stopa zwrotu z zakończonych produktów nie przekraczała 3,5 proc.
Watro też dodać, że w okresie obniżek stóp procentowych spada rentowność struktur. Dzieje się tak dlatego, że przy niższym oprocentowaniu depozytów dla zapewnienia pełnej ochrony kapitału (a to wciąż większość struktur na polskim rynku) potrzeba większej części pieniędzy wpłaconych przez inwestora. Instytucje finansowe ze swoich marż nie rezygnują i w efekcie mniej środków można przeznaczyć na zakup opcji pozwalających wygenerować zysk i ten zysk jest niższy. Widać to na konkretnych przykładach. Oferowane wiosną 2008 r. przez Deutsche Bank PBC certyfikaty Express oparte na indeksie WIG20 dawały 14 proc. rocznie, potem z każdym kwartałem możliwe odsetki wynosiły coraz mniej, aktualnie roczny kupon wynosi 10 proc.
Marcin Krasoń
Open Finance